Strona 1 z 1

Zasypuje na piasku

: pn 22 paź, 2018
autor: Latima
Kruszą się liście, przystaję zazdrosna o gibkość
małego rudzielca. Mnę wspomnienia - kłujące
kasztany, gdy zieleń lata wpada w brąz i toczy się
alejkami ku zimie. Tak to bywa. Pada deszcz.

Inny jest czas na podróże.

Nie przywołuj. O słowo za daleko i powiało chłodem.
Nieszczególna pora na zwierzenia.Patrz, zdawało się,
że ciepło, że ptaki nie odlecą. Wolniutko wystukuję
samotny spacer na klawiaturze, bo jak tu wyjść poza ekran.

Może zmieni się klimat, czekam

: wt 23 paź, 2018
autor: maybe
Gibki rudzielec - cudny :-D Świetny i trafny portret tej jesieni :rozyczka:

: wt 23 paź, 2018
autor: Irena
Powiadasz, nieszczególna pora na zwierzenia..........etam, właśnie kiedy kruszy się wszystko za oknem, kiedy szare łzy deszczem spływają ku ziemi, właśnie wówczas przy ciepłym kominku, przy dobrej herbacie można się rozgadać :-D

A wiersz? A wiersz mnie urzekł :-D

Uśmiechniętego dnia :mrgreen:

: sob 27 paź, 2018
autor: megi
Czekanie nie jest moją mocną stroną, więc podziwiam peelkę, że potrafi.
A autorce gratuluję wiersza i nastroju, jaki w nim panuje.

: sob 27 paź, 2018
autor: Mariola Kruszewska
Zimno za oknem, zimno przed. Na to i globalne ocieplenie nie porazi.

: sob 27 paź, 2018
autor: niezapominajka
"O słowo za daleko i powiało chłodem. " - faktycznie, czasem wystarczy słowo...

Podoba mi się Twój wiersz :rozyczka: :rozyczka:

: sob 27 paź, 2018
autor: Latima
dziękuję za zostawione liscie kasztanowca, dębowe żołędzie, za szyszki, a przede wszystkim za miłe przyjęcie jesiennego nastroju. Zawsze dopada mnie depresja, gdy pada deszcz, robi się zimno. Ma być słońce! Może być mróz, ale chcę podładować akumulatory,czego wszystkim życzę :)