Mglisto, mgliściej, mnóstwo mgły
: czw 08 lis, 2018
Mgła otula ścieżki miasta
mgłę już w mieście można zastać
lecąc tańczy pod melodię
echa wspomnień cała drży
aura zmyśleń świat porasta
tajemniczy czas tu nastał
ciepło chłodno coraz chłodniej
mglisto mgliściej mnóstwo mgły
całym sobą się zanurzam
już mi leży u podnóża
już oplata moje ciało
chwila umysł mam we mgle
patrząc w światło wzrok przymrużam
buty drepczą po kałużach
to się znów naprawdę stało
znowu mgła porwała mnie
w korytarzach wąskich ulic
para wodna drży jak struny
niesie myśli przez deptaki
lewitując w świetle lamp
stary kot się w bramie skulił
noc za moment nas utuli
czarnym tuszem kreśląc zapis
dnia co w zapomnienie gna
mgłę już w mieście można zastać
lecąc tańczy pod melodię
echa wspomnień cała drży
aura zmyśleń świat porasta
tajemniczy czas tu nastał
ciepło chłodno coraz chłodniej
mglisto mgliściej mnóstwo mgły
całym sobą się zanurzam
już mi leży u podnóża
już oplata moje ciało
chwila umysł mam we mgle
patrząc w światło wzrok przymrużam
buty drepczą po kałużach
to się znów naprawdę stało
znowu mgła porwała mnie
w korytarzach wąskich ulic
para wodna drży jak struny
niesie myśli przez deptaki
lewitując w świetle lamp
stary kot się w bramie skulił
noc za moment nas utuli
czarnym tuszem kreśląc zapis
dnia co w zapomnienie gna