Strona 1 z 1

: sob 26 sty, 2019
autor: perełka
podoba mi się mała Vivian :-D tylko nie wiem co ona rzeczona 'korda" znaczy? Zapewne nie jest to jakowaś krewna Wojtka Kordy? Co by to jednak nie było- jest fajnie :-D :rozyczka: :rozyczka:

: sob 26 sty, 2019
autor: Boogie
Oj, dręczy Cię Vivian:), ale też tak miewam - coś się uczepi, wkręci. Tu jak błysk flesza, uchwycone nieuchwytne. Serdeczności ślemy B&B :rozyczka: :rozyczka: :rozyczka:

: sob 26 sty, 2019
autor: Tomasz Kowalczyk
Magda pisze:gra w piłkę
którą wprawia w ruch
Wytłuszczona fraza jest zbędnym dopowiedzeniem. Przecież grając w piłkę, właśnie wprawiamy ją w ruch.
Magda pisze:na głowie kokarda
uniesiona przestrzennie
Kokarda jest figurą nieregularną i przestrzenną. Po co pisać oczywistości.

Pozdrawiam

: sob 26 sty, 2019
autor: Maria
gra w piłkę
wprawiając ją w ruch
i powietrze
które wraz ze światłem
wpada we włosy
pełne ekspresji
podskakują
stopy w sandałach

na głowie kokarda
uniesiona przestrzennie
=================

A mi się zbudował taki obrazek i nie zupełnie zgadzam się z punktem widzenia Tomka, że dopowiedzenie o kokardzie jest tu niepotrzebne, ponieważ kokarda nie zawsze jest uniesiona na główce dziecka, często zwisa przy warkoczach czy kitkach, a sterczy przy kucykach jak u Pipi albo na czubku główki dziecka. Ale.... trochę mu się nie dziwię, on nie nosił kokardy, a w tamtym wieku jeszcze nie zwracał na koleżanki uwagi, jak mają upięte kokardy.
Inna sprawa - że nie zawsze też kokarda sterczy, jak ją zmoczy deszcz to oklapnie, jak jest zimno, to pod czapką też się zniekształci.
Magdo - mam natomiast małe "ale" do
powietrze
wpada światłem we włosy
To tak, jakbyś powiedziała koń przebiegł słoniem. Powietrze i światło to dwa różne żywioły, jak koń i słoń dwa różne zwierzątka.

: sob 26 sty, 2019
autor: maybe
A ja sobie wyobraziłam małą Vivien z kokardą, która unosi ją w przestrzeń :-D Jak skrzydełka ;) :rozyczka:

: sob 26 sty, 2019
autor: Tomasz Kowalczyk
Magda pisze:na głowie kokarda
uniesiona przestrzennie
Mario,
a nie czujesz niezręczności w tym wyrażeniu? Po co interpretować zgrzyt poetycki na siłę?

: sob 26 sty, 2019
autor: Hanna L.
A może tak:

na głowie kokarda
unosi Vivian w przestrzeń

Pozdrawiam :rozyczka:

O kurcze, nie zauważyłam wcześniejszej sugestii Maybe.

: sob 26 sty, 2019
autor: Maria
Tomasz Kowalczyk pisze:Mario,
a nie czujesz niezręczności w tym wyrażeniu? Po co interpretować zgrzyt poetycki na siłę?
Tomku - nie, wręcz uruchomiło mi to wyobraźnię i absolutnie bez zgrzytu. Może babcia już przygłucha?
Ale to co wyżej podałam o kokardach - nadal podtrzymuję. Samo słowo "kokarda" daje pewien obrazek,
a wzbogacenie o "uniesiona przestrzennie" wyraźnie akcentuje jej rolę i znaczenie owego momentu.

: sob 26 sty, 2019
autor: księżycowa
Czyli można powiedzieć, że energia Vivian wprawiła wszystko w ruch.
Dynamicznie tu:)

: sob 26 sty, 2019
autor: niezapominajka
Oj, dzieje się :-D

:rozyczka: :rozyczka:

: sob 26 sty, 2019
autor: firletka.
No sobie skacze :rozyczka:
Ale nic więcej nie odczytałam :-D

: ndz 27 sty, 2019
autor: Wiesława Ptaszyk
Piłka, sandały, kokarda - to atrybuty mojego dzieciństwa, ....uśmiecham się do tego dziecięcego "zatracenia" :rozyczka:

Re: Mała Vivian

: pn 28 sty, 2019
autor: J-23
na głowie korda
uniesiona przestrzennie[/quote]


Korda skojarzyła mi się z narzędziem zbrodni (kordzik) a tu kokarda czyli taka mała Pippi Pończoszanka.
:rozyczka:

Pozdrawiam