Strona 1 z 1

Rozmilczenie

: pt 10 maja, 2019
autor: Leon Gutner
Łagodnym dźwięcznym tonem
co milczeć mi zabrania
przemycam niepokoje ukryte w zapytaniach

nie znałem i nie poznam
na żadne odpowiedzi
i tylko gdzieś w sumieniu przyczynę żal wyśledzi

to nie jest żaden wyrzut
wiem że się bałaś zawsze
tych pytań nie zadawać choć chciałaś poznać prawdę

czasami móc nie wiedzieć
przywilej to znaczący
jak cichy długi wieczór co dzień zmęczony skończył

nauczysz się jak mówić
że pragniesz że pokonasz
nic zdarzyć się nie może gdy znikasz rozmilczona

a równoległa droga
jest pewnym zrozumieniem
że może ktoś nie zechcieć podążać za sumieniem

powody są nieważne
to setki elementów
co plotą całość w jeden stos żalów i wykrętów

a kiedy to się dzieje
już nie jest wszystko jedno
tak nami się rozmilcza ta nadchodząca
wieczność

: pt 10 maja, 2019
autor: Latima
dziwny w konstrukcji ten tekst ( świetne ukazanie osobowości kobiety). Zrobię sobie analizę, bo naprawdę zaskoczyłeś mnie i nie wiem, na ile to jest świadomy wybór, a na ile - przypadek. Wiem, że nie odpowiesz, ale spróbuję sobie to obejrzeć.

Wyjdź po cichu , nie pal światła.



Łagodnym dźwięcznym tonem
co milczeć mi zabrania
przemycam niepokoje ukryte w zapytaniach

Mam pytanie, patrz: ton/ co milczeć mi zabrania/ - peelowi jego własny głos zabrania milczeć? A gdyby tak wyrzucić to "mi", to zrobiłoby się ciekawie.
Łagodnym dźwięcznym tonem
co milczeć zabrania
przemycam niepokoje ukryte w zapytaniach/
/
bo wyrzucenie tego zaimka jest zapowiedzią dialogu , zamiast monologu lirycznego.
3 wers jest ewidentną inwersją, ale łączy się fajnie w całość z poniższym

nie znałem i nie poznam
na żadne odpowiedzi
i tylko gdzieś w sumieniu przyczynę żal wyśledzi

ale interesująco - 3 wers znowu ma podobnie zbudowana inwersję!

to nie jest żaden wyrzut
wiem że się bałaś zawsze
/ tu jednak lepiej brzmi wiem że zawsze się bałaś
tych pytań nie zadawać choć chciałaś poznać prawdę .
Tu jest błąd! zbyt blisko siebie: bałaś / chciałaś, oprócz tego nagle zrobiło się nierytmicznie, właśnie przypadkowo

Długo juz piszesz. Myślę, że takie spojrzenie czytelnika z dystansu pozwala autorowi inaczej, od nowa spojrzeć na wiersz. Wydaje mi się, że panujesz nad utworem, jego kształtem, ale równocześnie momentami niefrasobliwie mówisz - nie jest źle, a te drobne potknięcia rytmiki czy nieprzemyślana inwersja - do przełknięcia...i pewnie masz rację. Jesteśmy tylko ludźmi, jednak są uważni czytelnicy i żądają od autorów wielkiej staranności, sądzę, że i o tym nie wolno nam zapomnieć. Serdeczności, Leonie :)

: pt 10 maja, 2019
autor: neuroleptyk
Piękny wiersz.
Latimo, wyrzucając "mi" z pierwszego wersu zgubimy rytmikę, bo będzie o zgłoskę za mało. Co do sensu, rozumiem to w ten sposób, że jest w pl-u jakiś ton, który zmusza go do mówienia (choć cichego), o tym co pozostawiło pytania. I w pozostałych fragmentach nie zgadzam się z uwagami, bo konstrukcję, jak dla mnie, uzasadnia melodyjność wersów.
Pozdrawiam

: pt 10 maja, 2019
autor: cortessa
Pozostaję z podziwem dla Pańskiego odnajdywania się w różnorakich formach wiersza rymowanego. Każda z nich inaczej akcentuje poetycki zamysł, inaczej nastraja czytelnika...
:rozyczka:

: pt 10 maja, 2019
autor: Latima
nie bardzo chcę kontynuować dyskusję bez udziału autora, ale niech tam. Nie mówiłam o rytmice w I strofie, raczej zwróciłam uwagę na sens, natomiast do autora należy wyrównanie układu akcentowego, aby pozostało 7 7 14. Zdaje się też, że jedyną negatywną opinią były słowa dot. bliskości 2 czasowników w 2 os lp czasu przeszłego. Pominęłam milczeniem : zadawać/ choć/ wiedzieć/ móc/ mówić/ zdarzyć/ zechcieć / podążać. Takie zbitki głoskowe również wpływają na jakość wiersza, ale to już inna sprawa. O gustach się nie dyskutuje, cóż....

: pt 10 maja, 2019
autor: Michael
a równoległa droga
jest pewnym zrozumieniem
że może ktoś nie zechcieć podążać za sumieniem


A ja do dyskusji merytorycznej się nie przyłączając, wyjdę na palcach z powyższym fragmentem. :-D


Leonie :-D , przyjmij należny toast. Z równie należnym ukłonem. :-D


Pozdrowienia,

M.

: sob 11 maja, 2019
autor: Leon Gutner
Drodzy moi .

Cieszy mnie każdy odbiór wiersza bo każdy z czytających odbiera go inaczej , każdy na swój sposób i każdy ma rację .
Ma rację Lati bo i tym razem nie udało się autorowi uniknąć kilku błędów w sztuce pisania . Bywa czasownikowo tu i tam znajdzie się jakiś wypełniacz i zdarzają się inwersje . Autor czyta słucha analizuje i bierze sobie do pióra każdą uwagę .

Jednak każdy piszący wiersze rymowane na pewno wie że pisanie takich wierszy to filozofia ciągłego szukania kompromisu pomiędzy treścią sensem formą rytmiką poprawnością gramatyczną tematem uczuciami i przekazem .

Wierszokleci tacy jak autor czasami nie znajdują kompromisu i czasami coś staje się ważniejsze. Być może poeci potrafią go znaleźć i dlatego są poetami .

Ale zgadzam się też z Michaelowym odbiorem kiedy to efekt końcowy wyzwala w czytelniku zrozumienie i czucie wiersza bez względu na jego szczegóły techniczne .

Dziękuję wam za opinie za zwrócenie uwagi na błędy i za czas nad wierszem .

Dziękuję również Cotes i Neuro za bezcenną obecność .

Z uszanowaniem L.G.

: sob 11 maja, 2019
autor: Latima
Brawo, Leo! Portal służy różnym opiniom, bo po wydaniu papierowym już się nie dyskutuje , tylko zbiera cięgi, a nie ma utworów doskonałych, jedynie doskonała jest natura:

- Kłos?... gdy dojrzał - jak złoty kometa -

Ledwo że go wiéw ruszy -

Dészcz pszenicznych ziarn prószy,

Sama go doskonałość rozmieta
KCNorwid

Z uszanowaniem , La