Bruno
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Dłonie jak u anioła,
z lekkością poruszają się wśród barw,
ale najczęściej tworzą biało-czarne światy,
gdzie Zuzanny są równie złe jak starcy
a niebo nie rozstaje się z nocą.
Od dawna zmaga się ze snem,
wyrywa mu kły, obłaskawia kredką.
Na nic, powraca,
jak zawsze w jedwabnych pończochach i strzelistych pantoflach,
odbiera wolę, wciąga w mroczne tło.
Tylko wstanie z kolan
mogłoby rozjaśnić obraz.
z lekkością poruszają się wśród barw,
ale najczęściej tworzą biało-czarne światy,
gdzie Zuzanny są równie złe jak starcy
a niebo nie rozstaje się z nocą.
Od dawna zmaga się ze snem,
wyrywa mu kły, obłaskawia kredką.
Na nic, powraca,
jak zawsze w jedwabnych pończochach i strzelistych pantoflach,
odbiera wolę, wciąga w mroczne tło.
Tylko wstanie z kolan
mogłoby rozjaśnić obraz.
Ostatnio zmieniony ndz 17 sty, 2021 przez Hanna L., łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: pn 25 maja, 2015
Czasem szkic jest bardziej wymowny niż cała paleta barw.
Mimochodem...
- Wiesława Ptaszyk
- Posty: 2007
- Rejestracja: śr 06 lip, 2016
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
Pięknie pokazałaś klimat twórczości Bruno Schulza! Zaraz zapragnęłam dowiedzieć się o nim więcej...Dziękuję Haniu za ten wiersz.
- Tomasz Kowalczyk
- Administrator
- Posty: 4434
- Rejestracja: wt 10 cze, 2014
Świetny, poetycki opis. Ogromna przyjemność czytania!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
-
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 23 mar, 2017
- Kontakt:
Podoba mi się obrazowość wiersza,
jednocześnie zwróciłbym uwagę na 2 rzeczy:
1) anioł ---> rekwizyt poetycki przeżuty, zgwałcony i wypatroszony już w milionach wierszy
2) dużo czasowników... chyba że to zamysł autorki... ale jeśli tak, to dlaczego tak :)
Pozdrawiam (też miłośnik Br. Sch.:)
ale najczęściej tworzą biało-czarne światy,
gdzie Zuzanny są równie złe jak starcy
świetne!jak zawsze w jedwabnych pończochach i strzelistych pantoflach,
odbiera wolę, wciąga w mroczne tło.
jednocześnie zwróciłbym uwagę na 2 rzeczy:
1) anioł ---> rekwizyt poetycki przeżuty, zgwałcony i wypatroszony już w milionach wierszy
2) dużo czasowników... chyba że to zamysł autorki... ale jeśli tak, to dlaczego tak :)
Pozdrawiam (też miłośnik Br. Sch.:)
Ostatnio zmieniony pn 18 sty, 2021 przez spirytysta, łącznie zmieniany 4 razy.
- Krystyna Morawska
- Posty: 1430
- Rejestracja: czw 04 cze, 2020
- Lokalizacja: Toruń
Świetny wierszy. Jest treść, obraz i klimat - z przyjemnością.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -