Krakelura

[Małgorzata]

Gdy jest, kurz oblepia włosy,
łóżko robi się za ciasne, czułość paruje z ciał,
maski tlenowe nie pasują do kontekstu.

Mówisz – muszę kochać, gdy ona zlizuje pot
z moich dłoni, rodzi drobne kamyczki,
jaszczurki i ćmy.

Wszystko, co mam, to jej imię,
szeleści na wietrze, kość uderza o kość kamiennie,
pod dostatkiem tu życia.

Tak, teraz mogę pisać – mówisz - szpital nie boli,
jest i mija jak otwarte okno, to nic, że razem z nią krwawię,
to więź krwi.

[Tomasz Kowalczyk]

Piękny wiersz o miłości, który wkomponował się w dzisiejsze problemy...

Pozdrawiam

[Irena]

Wszystko, co mam, to jej imię............bywa, że to imię jest bezcenne.
Bez niego nie ma gdzie i po co wracać.

Lubię takie malowanie słowem :)


Serdeczności............................................Ir

[ćma]

to nic, że razem z nią krwawię,
to więź krwi.

Wzruszający wiersz i bardzo dobra puenta

[Małgorzata]

Witam serdecznie po długiej przerwie!
Bardzo dziękuję za lekturę i przychylną ocenę pod tekstem

[czarnowidz]

Wiersz "bardzo konkretny", chociaż jest w nim coś onirycznego... z wyczuwalnym lękiem.

[Dolores]

Wiersz wyrazisty, bardzo w moim guście. Mogę tylko pochwalić dobór słów.

Pozdrawiam!

[Wiesława Ptaszyk]

Poruszający wiersz o bezgranicznym oddaniu, i ciekawie napisany.

Cieszę się Małgosiu, że znowu mogę Cię tu czytać.

Pozdrawiam:)

[Leon Gutner]

Absolutnie kolejny genialny twój wiersz .
Miałem ciary więc wrócę do tekstu jeszcze nie raz.

Z uszanowaniem L.G.

[Krystyna Morawska]

Poruszający

[Dorota Chołody]

Jestem pod wrażeniem sposobu ujęcia uczuć w trudnych realiach...

Pozdrawiam

_

[cortessa]

Piękna, subtelna poezja...

[Hanna L.]

Pięknie napisane.
Pozdrawiam

[księżycowa]

Piękny wiersz, wzruszające słowa

[Małgorzata]

Jestem wdzięczna za poświęcony czas. Cieszę się bardzo, ze wiersz się spodobał. Pozdrawiam serdecznie