bez zająknięcia

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

nie on jeden
wpadał o każdej porze

pragnienie rozmowy
było jak ranne przetarcie oczu

miał wszakże ten zwyczaj
że lubił siadać w kucki

nad jego głową wędrowały misy
z podwórka dobiegały odgłosy
sieczkarni

a on cierpliwie wiązał
rwące się słowa o pożegnaniach
na których tak rzewnie śpiewał

z niebiańskim sztandarem
zawsze w forpoczcie pochodu
prowadzi sąsiadów
Ostatnio zmieniony czw 18 lut, 2021 przez Wiesława Ptaszyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Posty: 7891
Rejestracja: czw 15 kwie, 2010
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Leon Gutner »

Przyjemne czytanie miał Leon.
Zwłaszcza w drugiej części wiersza.

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4458
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Piękny wiersz, Wiesiu, a porównanie z drugiej zwrotki wprost znakomite.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.
Awatar użytkownika
ćma
Posty: 694
Rejestracja: sob 12 sty, 2013
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: ćma »

Pewne rzeczy chyba bezpowrotnie straciliśmy.
Dobry wiersz, ciekawa puenta. Odnajduję w niej dwuznaczność (poczeka, aż sąsiedzi przyjdą / będzie tam, gdy ich będą żegnać).
hawi
Hanna L.
Posty: 2863
Rejestracja: sob 16 lut, 2013

Post autor: Hanna L. »

Wiesiu
Taki wiersz się chłonie jak muzykę.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
cortessa
Posty: 1366
Rejestracja: czw 05 gru, 2013

Post autor: cortessa »

Rzadko spotyka się autora operującego tak prostym językiem, a wydobywającego zarazem całe poetyckie sedno. To mistrzostwo!
:rozyczka:
Michu
Posty: 28
Rejestracja: wt 01 lis, 2011

Post autor: Michu »

Witaj Wiesiu.
Sielsko mi podczas czytania i po zwłaszcza po.
Michu
Awatar użytkownika
Krystyna Morawska
Posty: 1450
Rejestracja: czw 04 cze, 2020
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Krystyna Morawska »

Podziwiam Twoje wnikliwe spojrzenie. Piękny wiersz.
- żeby sędzia nie zaznał radości w sądzeniu -
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Leonie
Równie serdecznie:)

Ucieszyła mnie Twoja opinia, Tomku
Dziękuję i pozdrawiam:)

Nie wiem czy lepszy świat Magdo, ale na pewno inny.
Pozdrawiam:)

Dziękuję, Ćmo. Teraz już tak, będzie tam, gdy innych, już nielicznych będą żegnać.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Haniu za Twoje zasłuchanie.
Pozdrawiam:)

Cortesso- bardzo dziękuję, chyba nie potrafię inaczej...,postawiłam na prostotę.
Pozdrawiam:)

Witaj Michu, nie spodziewałam się Ciebie tutaj spotkać:) Cieszę się, że wiersz pozytywnie "nastraja"
Pozdrawiam:)

Pięknie dziękuję Wilgo
Pozdrawiam:)
spirytysta
Posty: 480
Rejestracja: czw 23 mar, 2017
Kontakt:

Post autor: spirytysta »

Uniwersalny, a zarazem skonkretyzowany wątek przemijania podany w pysznym, rustykalnym sosie. Pozdrawiam! :)
Latima
Posty: 3442
Rejestracja: śr 14 lip, 2010

Post autor: Latima »

tak, to dobry wiersz! Kilka słów o języku, ale to nic negatywnego. Słowo "dwór" dla moich ziomków to zamek, heheheh, dla Twoich to "podwórko" :). U nas najczęściej mówi się , o dziwo, bo pól u nas to raczej niet, - idę na pole :).Podobnie sprawa dotyczy:Wpadał o każdej porze, tak zwyczajowo, a przeciez powinno być " wpadał o różnych porach" ( taka pokrętna nasza stylistyka).
Teraz już serio - co mnie uwiera w wierszu ( mam świadomość stylizacji gwarowej): miał wszelako ten zwyczaj
że lubił siadać w kucki

- a on cierpliwie wiązał
rwące się słowa o pożegnaniach
podczas których tak chętnie
i rzewnie śpiewał

...te dwa przykłady wg mnie są rozgadane,ładne, ale, znając Twoje mozliwości, uważam, że teraz, już na tym etapie, powinnaś użyć nożyczek. Niech język będzie oszczędny. Wiesiu, pewnie zaraz powiesz - sama przegadujesz teskty, no.....to jest prawda, ale się staram, aby nie było ani jednego słowa zbędnego nawet w dłuższym tekscie, a wychodzi jak zawsze. Pracujemy, o! Serdeczności :)
Michu
Posty: 28
Rejestracja: wt 01 lis, 2011

Post autor: Michu »

Witaj Nieznajoma Wiesiu.
Byłaś uprzejma napisać cyt:
"
Witaj Michu, nie spodziewałam się Ciebie tutaj spotkać:) Cieszę się, że wiersz pozytywnie "nastraja"
Pozdrawiam:)
"
Zaintrygowało mnie wielce Twoje stwierdzenie :
"Witaj Michu, nie spodziewałam się Ciebie tutaj spotkać:)"
Przecież to jednoznacznie sugeruje, że spotkaliśmy się już gdzieś, kiedyś.
Wybacz, ale nie kojarzę ani gdzie ani w szczególności z kim.
Nie mogę sobie przypomnieć, abym miał szczęście znać Wiesię.
Sądzę, że imię Wiesia,to Twój internetowy nick.
Niezależnie od tego, bardzo proszę przypomnij mi się.
Pozdrawiam cieplutko :rozyczka:
Michał Hubisz
Michu.
Michu
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Dziękuję Spirytysto, wątek przemijania niezmienny, tylko koloryt wiejski się zmienia.
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Wiesława Ptaszyk
Posty: 2007
Rejestracja: śr 06 lip, 2016
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Post autor: Wiesława Ptaszyk »

Droga La, za długo marudziłam z odpowiedzią i system mi ją "wyrzucił". Teraz napiszę krócej, dziękuję za sugestie, wszystkie przemyślę. Tak się "rozgadałam" jako że wspominając sąsiada, który niegdyś odwiedzał nasz rodzinny dom, pierwsze co mi się z nim kojarzy - to bezceremonialność, owe siadanie w kucki, chęć opowiadania, pomimo wrodzonego jąkania, i ten jego piękny i płynny śpiew na pogrzebach...mam nadzieję, że i nas tam powita...
Jeszcze raz serdecznie dziękuję i pozdrawiam:)