brzegi krańce i granice
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 46
- Rejestracja: pt 14 sie, 2015
wypatrując krańców czasu i brzegów przestrzeni
przekraczając linie horyzontów
odcinające przyczyny od czynów
oddzielające zamysły od myśli
odróżniające dzieje od nadziei
nasłuchując szeptów wabiących
i podszeptów cynicznie życzliwych
biegnąc usiłując dążąc
mijam
jaszczurkę pogrążoną w lenistwie słonecznej kąpieli
jak w modlitwie nie potrzebującej ani słów ni myśli
tylko trwania ufnego że słońce nie zgaśnie za chwilę
a jeśli nawet
to cóż
przekraczając linie horyzontów
odcinające przyczyny od czynów
oddzielające zamysły od myśli
odróżniające dzieje od nadziei
nasłuchując szeptów wabiących
i podszeptów cynicznie życzliwych
biegnąc usiłując dążąc
mijam
jaszczurkę pogrążoną w lenistwie słonecznej kąpieli
jak w modlitwie nie potrzebującej ani słów ni myśli
tylko trwania ufnego że słońce nie zgaśnie za chwilę
a jeśli nawet
to cóż
Ten kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł.
Albert Einstein
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Dałeś tyle imiesłowów, że nic poza nimi nie widzę...jankazimierz pisze: ↑pn 18 sty, 2021 wypatrując krańców czasu i brzegów przestrzeni
przekraczając linie horyzontów
odcinające przyczyny od czynów
oddzielające zamysły od myśli
odróżniające dzieje od nadziei
nasłuchując szeptów wabiących
i podszeptów cynicznie życzliwych
biegnąc usiłując dążąc
mijam
jaszczurkę pogrążoną w lenistwie słonecznej kąpieli
jak w modlitwie nie potrzebującej ani słów ni myśli
_
-
- Posty: 46
- Rejestracja: pt 14 sie, 2015
Magdo, ćmo, Hanno L - doceniłyście puentę. Dzięki. Pokorna rezygnacja wobec potęgi natury - nie każdy ją sobie uświadamia.
Doroto Chołody - dlaczsgo nie lubisz imiesłowów? Przydatne są.
Margot - dostrzeganie małych rzeczy. W Twoich wierszach to jest najważniejsze
Doroto Chołody - dlaczsgo nie lubisz imiesłowów? Przydatne są.
Margot - dostrzeganie małych rzeczy. W Twoich wierszach to jest najważniejsze
Ten kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł.
Albert Einstein
-
- Posty: 832
- Rejestracja: ndz 14 lut, 2016
Autor sam strącił ten wiersz w "ciemność" — przepaść, właśnie poprzez nadużycia imiesłowów, ale o tym już Dorota. Szkoda, bo mógł to być ładny obrazek.
Ten wers brzmi koszmarnie. Napchane, że aż oczy puchną. Pozdrawiam.
Ten wers brzmi koszmarnie. Napchane, że aż oczy puchną. Pozdrawiam.
"Każdy człowiek jest jak księżyc. Ma swoją drugą stronę, której nie pokazuje nikomu"
Dzięki nagromadzeniu imiesłowów w pierwszej części swojego wiersza stworzyłeś przekonujący i prawdziwy obraz współczesnego człowieka. I tu przechodzimy do drugiej części wiersza, gdzie taki zagoniony i otumaniony szeptami i podszeptami człowiek spostrzega inny świat, fragment natury, zwierzątko żyjące swoim odwiecznym rytmem.jankazimierz pisze: ↑pn 18 sty, 2021 wypatrując krańców czasu i brzegów przestrzeni
przekraczając linie horyzontów
odcinające przyczyny od czynów
oddzielające zamysły od myśli
odróżniające dzieje od nadziei
nasłuchując szeptów wabiących
i podszeptów cynicznie życzliwych
biegnąc usiłując dążąc
mijam
jaszczurkę pogrążoną w lenistwie słonecznej kąpieli
jak w modlitwie nie potrzebującej ani słów ni myśli
tylko trwania ufnego że słońce nie zgaśnie za chwilę
a jeśli nawet
to cóż
Zmiany w pierwszej części wiersza, zniszczą tę znakomicie pomyślaną całość. Chodzi o treść! Nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa?
Pozdrawiam Cię autorze bardzo serdecznie.
It is my happiness in you that you don't know me yet.
/Andrzej Partum/
/Andrzej Partum/
-
- Posty: 46
- Rejestracja: pt 14 sie, 2015
Dzięki za recenzje. Jako autor niektóre z nich uważam za nietrafione. Nie będę dyskutował - rozprawiła się z nimi Margot. Również pozdrawiam.
Ten kto idzie za tłumem, nie dojdzie dalej niż tłum. Ten, kto idzie sam, dojdzie w miejsca, do których nikt jeszcze nie dotarł.
Albert Einstein
-
- Posty: 1106
- Rejestracja: wt 24 sty, 2012
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Rozumiem, że oczekujesz rozwinięcia mojego komentarza oraz uzasadnienia.jankazimierz pisze: ↑czw 21 sty, 2021 Doroto Chołody - dlaczsgo nie lubisz imiesłowów? Przydatne są.
Proszę bardzo:
Nagromadzenie tych samych konstrukcji składniowych czy też tych samych form gramatycznych (jakimi są chociażby użyte przez Ciebie imiesłowy przysłówkowe współczesne czy imiesłowy przymiotnikowe) w zwykłej wypowiedzi jest błędem językowym, wskazuje na nieporadność językową. A w poezji, do miana której, jak mniemam, pretenduje Twój tekst, jest to tym bardziej niedopuszczalne. Nie da się tego obronić jakąś stylizacją, czy tam innym zamierzeniem.
No, chyba że chodziło o ćwiczenie w napisaniu tekstu z jak największą liczbą imiesłowów właśnie. Wtedy rzeczywiście się udało
Tak więc widzisz, że nie ma to nic wspólnego z moim lubieniem bądź nie - imiesłowów.
Po prostu- co za dużo, to niezdrowo.
I to by było na tyle
Pozdrowionka.
_
Przeczytałam tekst, potem komentarze i się zamyśliłam nad jednym; jak to jest, że my, jako gatunek ludzki nie słuchamy rad, które naprawdę coś wnoszą w nasze próby literackie. Ale za to słuchamy wszelakich pochwał, choćby i nietrafionych. Co do wiersza - to co napisała Dorota Chołody ma sens. Przynajmniej dla mnie.
Wypowiem się jedynie w kwestii pointy - wiersz zakończyłbym słowami "za chwilę".
Pozdrowienia.
Pozdrowienia.
Ostatnio zmieniony ndz 24 sty, 2021 przez Michael, łącznie zmieniany 1 raz.
"Człowiek staje się tym, o czym myśli."
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)
Morris E. Goodman w: "Sekret" (do obejrzenia w cda)