Metamorfoza
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Dotykam liści; czuję jak spływa we mnie zieleń
i taka jest teraz moja krew, a ręce stają się
gałęziami, rozłożone jak skrzydła
w pochmurną noc.
Szumię głośno. I przez to szukam ciszy.
A póki co zanurzam się w chłodny nadir
i czuję, jak mój pień przenika
słońce.
Jestem pół człowiekiem - pół drzewem.
I do twarzy mi z tym, pełna chlorofilu
marzę o chłodnej wodzie,
która obmyje mi stopy.
Czekam jeszcze na ptaki,
by przybyły i uplotły gniazdo we włosach.
Może poniesie mnie ich śpiew
do odległych krain radości.
i taka jest teraz moja krew, a ręce stają się
gałęziami, rozłożone jak skrzydła
w pochmurną noc.
Szumię głośno. I przez to szukam ciszy.
A póki co zanurzam się w chłodny nadir
i czuję, jak mój pień przenika
słońce.
Jestem pół człowiekiem - pół drzewem.
I do twarzy mi z tym, pełna chlorofilu
marzę o chłodnej wodzie,
która obmyje mi stopy.
Czekam jeszcze na ptaki,
by przybyły i uplotły gniazdo we włosach.
Może poniesie mnie ich śpiew
do odległych krain radości.
Ostatnio zmieniony ndz 26 kwie, 2009 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
się zauroczyłem bo to ... szeptany wiersz ... taki wyśniony kiedy otwierasz oczy o świcie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
cieszę się za ciepłe słowa Mirku:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Orzeszku, bardzo silny obraz, aż i mnie chlorofil zaczął krążyć - piękny wiersz, moje gratulacje
i pozdrowienia
i pozdrowienia
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
dziękuję pięknie:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""orzeszek1""]Dotykam liści; czuję jak spływa we mnie zieleń
i taka jest teraz moja krew, a ręce stają się
gałęźmi, rozkładają się jak skrzydła
w pochmurną noc. [/quote]stają się gałęźmi czy gałęziami? wydaje mi się, że 'gałęziami' lepiej brzmi. Dobrze byłoby pozbyć się jednego 'się', dałabym 'rozłożone jak skrzydła'
[quote=""orzeszek1""]Czekam tylko jeszcze na ptaki,
by przybyły i uplotły gniazdo we włosach.
Może poniesie mnie ich śpiew
do odległych krain radości.[/quote]wystarczyłby jeden z pogrubionych wyrazów, czytałoby się płynniej
Spodobało mi się wyobrażenie półczłowieka-półdrzewa. Dobry wiersz Orzeszku.
i taka jest teraz moja krew, a ręce stają się
gałęźmi, rozkładają się jak skrzydła
w pochmurną noc. [/quote]stają się gałęźmi czy gałęziami? wydaje mi się, że 'gałęziami' lepiej brzmi. Dobrze byłoby pozbyć się jednego 'się', dałabym 'rozłożone jak skrzydła'
[quote=""orzeszek1""]Czekam tylko jeszcze na ptaki,
by przybyły i uplotły gniazdo we włosach.
Może poniesie mnie ich śpiew
do odległych krain radości.[/quote]wystarczyłby jeden z pogrubionych wyrazów, czytałoby się płynniej
Spodobało mi się wyobrażenie półczłowieka-półdrzewa. Dobry wiersz Orzeszku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
megi jak dobrze, że zauważyłaś, a ja poprawiłam i masz rację, jest o niebo lepiej:)
[size=99px][ Dodano: 2009-04-26, 22:44 ][/size]
albo o chlorofil lepiej:)
[size=99px][ Dodano: 2009-04-26, 22:45 ][/size]
saharo- cieplutkie uściski:)
[size=99px][ Dodano: 2009-04-26, 22:44 ][/size]
albo o chlorofil lepiej:)
[size=99px][ Dodano: 2009-04-26, 22:45 ][/size]
saharo- cieplutkie uściski:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Poetycki obrazek, i mimo że temat nie najświeższy i nie najoryginalniejszy - ładnie poprowadzony. Delikatna niteczka smutku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja zawsze ogrodowo-liściasto-słoneczne klimaty lubiłem. I tę nastalgię. <img> <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
dziękuję:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.