Dyrygent

[Hanna L.]

Ciekawy pomysł na opis żywiołu
Pozdrawiam

[Michael]

Magdo, "swoim" jest do usunięcia. Czy chodziło Ci o: "Wykrzyknikami dzikość z pasją oswaja"? W tym wersie proponuję przywrócić normalny szyk i zrezygnować albo z "Wykrzyknikami", albo z "z pasją". Ta ostatnia oznacza silną emocję, związaną z wykrzyknieniem właśnie. Dlatego jedno z wyżej wymienionych słów jest zbędne.
Ciekawy pomysł, dobry wiersz - czuć w nim Twoje emocje. Odnajdujesz się w dłuższych formach.

Pozdrowienia.

[cortessa]

Mam nadzieję, że skorzystasz z podpowiedzi Michaela. Przydałoby się jednak przede wszystkim uporządkować stylistykę utworu, skrócić go, aby po prostu było wiadomo, o co chodzi.

[Mayere]

Czuć to oko cyklonu. Bardzo ciekawe!

[Margot]

Dobra metafora dla żywiołu pana huragana. Maluczcy jesteśmy, kiedy on dyryguje.
Człowiek może jedynie w sztuce udawać, że dorównuje naturze. Przypominam "Panoramiczny Happening Morski" Tadeusza Kantora z 1967 roku. Łazy i plener w Osiekach to blisko Twojego Koszalina, Magdo.

https://external-content.duckduckgo.com ... %3DApi&f=1

Pozdrawiam serdecznie.

[Lawiniusz]

Całkiem miła lektura.
Ślę serdeczności Magdo. :)