Spowiedź Wielkanocna

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Julka
Posty: 1692
Rejestracja: pn 14 lut, 2011
Lokalizacja: Kamienna Góra
Kontakt:

Post autor: Julka »

Spowiedź wielkanocna

Siostra mi mówi - idźże do spowiedzi.
A ja jej na to, grzecznie w odpowiedzi -
a z czegóż bym to spowiadać się miała,
kiedy duszyczka moja jak śnieg biała?

Bogów cudzych, ja - na pewno nie szukam.
w jednego wierzyć jak należy - sztuka.

Jego imienia nie brać nadaremno?
O Boże błagam, zlituj się nade mną.
Ale to czynię w największej pokorze.

Hm. święta święcić? To zawsze z ochoty.
Mam ci ja lenia do wszelkiej roboty.

Ojca i matki tu już czcić nie muszę,
dawno śmiertuchna zabrała ich dusze.

Żeby zabijać? O nie, tchórzem jestem.
Mysz wypuściłam wielkodusznym gestem.

Cudzołożyć? z kim miałabym - się pytam?
Sąsiad to grubas, pijak, hipokryta.

Nie kradnij, to wiem, niczego nikomu.
Jedna mi skradła potrzebną rzecz z domu;
odtąd kradzieżą za bardzo się brzydzę.

Nie mówić fałszu, samo się rozumie.
Nie znam sąsiadów i nie żyje w tłumie.

Nie pożądaj, kogo? i po co bym miała,
kiedym swojego kochankom oddała.

Ani żadnej rzeczy? (Samochód sąsiada,)
oj przydał by się, oj byłabym rada.
A prawo jazdy? I o czym tu gadać.
------------------------------------------------
Czasem kanony trzeba naruszyć,
żeby dokopać fałszywej duszy.
Przecież niejeden tak się wybiela,
a w łyżce wody topi przyjaciela
Ostatnio zmieniony pt 02 kwie, 2021 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
To tylko ja
Czasem w poezji bywa i tak:
Zasiejesz zboże, wyrośnie mak.
Awatar użytkownika
Tomasz Kowalczyk
Administrator
Posty: 4449
Rejestracja: wt 10 cze, 2014

Post autor: Tomasz Kowalczyk »

Może warto posłuchać siostry... Ale statystyki mówią, że coraz mniej osób słucha (w tych kwestiach) swojego rodzeństwa...
"Przydałby" piszemy łącznie.

Pozdrawiam
Każdy jest kowalem własnego losu. Nie każdy Kowalczykiem.