Strona 1 z 1

***[Aniele Stróżu...]

: ndz 13 mar, 2022
autor: Ewa Kłobuch
Aniele Stróżu
od świszczących kul
pióra masz postrzępione

nie wrócisz do siebie
będziesz spał o tu na obolałej Ziemi
z bandażem na głowie

syreny cię będą budziły
zimno i głód
skulonego jak kiedyś w brzuchu matki
przed którą teraz ogień

nie doniesiesz modlitwy
bezpieczny w swoim niebie śpi Bóg
śniąc trzaski i górę lodową
przewyższającą go o aureolę

Re: ***[Aniele Stróżu...]

: sob 19 mar, 2022
autor: cortessa
Sporo już wierszy opublikowano o ostatnich wydarzeniach rozgrywających się na Ukrainie. I nie tylko tam. Twój utwór jest spójny. Ale tylko poprawny. Nie przyniósł mi wzruszenia i refleksji.
:rozyczka:

Re: ***[Aniele Stróżu...]

: ndz 18 wrz, 2022
autor: Vesper
Dopiero dziś uzmysłowiłam sobie, że dawno Cię nie było, Ewo... I że brakuje Twoich słów, wrażliwości...

Może i Bóg jest bezpieczny w swoim niebie, ale czy śpi spokojnie? Czy On w ogóle sypia?
I czy mamy prawo oczekiwać, że będzie ingerował w sprawy tego świata? A jeśli tak, to w które?
Zamyśliłam się nad Twoim tekstem...

Pozdrawiam ciepło :rozyczka:

Re: ***[Aniele Stróżu...]

: pn 19 wrz, 2022
autor: Hexe

Re: ***[Aniele Stróżu...]

: pn 19 wrz, 2022
autor: Leon Gutner
O ile mi wiadomo z różnych danych w niebie nie potrzeba snu.
Poczytałem z ciekawością.

Ukłony L.G.