ewolucja

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

ODPOWIEDZ
Anonymous

Post autor: Anonymous »

[size=99px]ewolucja[/size]


wszystkie drogi prowadzą do ciebie
moje ciało dla ciebie stworzone
między piekłem a szklanym niebem
uciekając pod twą obronę

czasem bładzę nie widząc powrotu
zimną nocą spływają przez palce
gdy na ziemi brakuje widoków
schodzisz z krzyża w ciemnej woalce

wszystkie drogi prowadzą przez ciebie
piasek w ustach jak światło zielone
pragnę zostać twym winem i chlebem
podejdź bejbe macham ogonem

Warszawa, maj 09



[img]http://th05.deviantart.com/fs45/300W/i/ ... hermin.jpg[/img]
Ostatnio zmieniony czw 07 maja, 2009 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Tak się zastanawiam Panie Pawle i dostrzegam jakby rzeczy poplątanie(czy celowe?), nie
mogę rozgryźć.
W I-wszej zwrotce ostatni wers widziałbym: "uciekam się pod twą obronę"
W II-giej zwrotce, drogi wers wolałbym: "zimne noce spływają przez palce"
wers czwarty tejże zwrotki - brakuje mi odniesienia do zstępowania z krzyża w woalce (??!)
Nie czepiam się o pewne nadużycie dla katolików: "pragnę zostać winem i chlebem". ale
czwarty wers ostatniej zwrotki - to co, że pies ma takie przemyślenia?? A na
widok "bejbe" macha ogonem(??)

Ciekaw jestem innych opinii. Może ja czegoś nie rozumiem?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Tak się zastanawiam Panie Pawle i dostrzegam jakby rzeczy poplątanie(czy celowe?), nie
mogę rozgryźć
tym razem wszystko ma ręce i nogi ;)
W I-wszej zwrotce ostatni wers widziałbym: "uciekam się pod twą obronę"
na razie zostawię jak jest ale chyba przychyle się do Pańskiej propozycji
W II-giej zwrotce, drogi wers wolałbym: "zimne noce spływają przez palce"
tu się nie zgodzę, to by zmienilo sens
wers czwarty tejże zwrotki - brakuje mi odniesienia do zstępowania z krzyża w woalce (??!)
Nie czepiam się o pewne nadużycie dla katolików: "pragnę zostać winem i chlebem". ale
czwarty wers ostatniej zwrotki - to co, że pies ma takie przemyślenia?? A na
widok "bejbe" macha ogonem(??)
1. nie chodzi o psa
2. co do braku odniesienia do zstępowania z krzyża również sie nie zgodzę
jest ono wystarczająco symboliczne aby mogło naprowadzić czytelnika na słuszny trop

dziękuję za uwagę i pozdrawiam


A.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

Nie pies? Więc diabeł-kusiciel, a w takim razie opozycja jasna wobec wszystkich "boskich" aluzji. Chodź, moja bejbe, tęsknię i chcę być twoim, by cię znów opętać. Kim jest bejbe? Kobietą? Raczej kimś nieziemskim - może Poezją?
Zaskoczyłeś porządną formą rymowanego, ładnymi rymami.
Ostatnio zmieniony czw 07 maja, 2009 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Anonymous

Post autor: Anonymous »

dzięki Emde <img> :*


pozdr.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.