wygięty w koci grzbiet

[cień]

unikam kamieni
co odpadły wieczorem od górskiego masywu

nie chodzę po dachu w noc czarną
bo kominy zbyt kopcą
a gonty zbyt śliskie

nie mam giętkości
jak podwórkowy

[Anonymous]

ciekawy tekst

[Anonymous]

podoba mi się


świetny ma klimat.

pozdrawiam <img>

[cień]

bardzo dziękuję za miłe komentarze :tuli:

[Tomasz Kowalczyk]

[quote=""cień""]nie chodzę po dachu w noc czarną [/quote]
"Tłuścioch" jest tautologią, więc może: "nie chodzę nocą/nocami po dachach"?
[quote=""cień""]nie mam giętkości
jak podwórkowy[/quote]
Mój Ignac nie chodzi po dachach i podwórkach, a jest giętki.
Pozostało uczucie niedosytu, niedokończenia...

Pozdrawiam

Tomek

[cień]

[quote=""Tomek""]nie chodzę po dachu w noc czarną

"Tłuścioch" jest tautologią, więc może: "nie chodzę nocą/nocami po dachach"? [/quote]

Tautologia bywa świadomie wykorzystywana przez twórców literackich do celów ekspresji artystycznej.- wikipedia
i taką tutaj zastosowałam
[quote=""Tomek""]nie mam giętkości
jak podwórkowy

Mój Ignac nie chodzi po dachach i podwórkach, a jest giętki.
... [/quote]

A moja Kinia szlaja siem Bóg wie gdzie i przynosi mi myszy w darze , ale ja nie potrafię byc tak elastyczna jak ona ...

Pozostało uczucie niedosytu, niedokończenia...

czyz nie najlepsze jest to co jest niedopowiedziane? wszak zostawia możliwosci na własną interpretację i wnioski
Dziękuję Tomku za analizę , pozdrawiam

[Tomasz Kowalczyk]

Czasami tautologia może być środkiem stylistycznym, jednak czasami bywa błędem.

[Mirek]

[quote=""cień""]a gonty zbyt śliskie[/quote]
a może
a gonty za śliskie ... albo po prostu śliskie
fajny wiersz