schizofrenia III

[Pier Dułka]

nie zgodzę się! nigdy! nie dalej jak tydzień temu słyszałem doskonałą recytację ,gdzie znany aktory wymawiał puenty dwusylabowo
a co ma do tego jabłko?
panie Janie weź no pan nie mów do mnie z góry bo jakoś mi głupio by nie napisać gupio
nie zamierzam dalej ciągnąć owego wątku ponieważ dotychczas spotkałem w życiu tylko jednego człowieka który wymawiał pu-en-ty i dodam że to dupek był niezmierny
oczywista bez osobistych wycieczek
aaaaa i Panie Janie któż pana ustanowił obdzielaczem racji?

[MUFKA]

"Joanna" też dwusylabowa?

[Jan Stanisław Kiczor]

Nie obdzielałem racji przyjacielu drogi,
Tyś tu Królem, ja tylko, ot, błazen ubogi.
Wiedzą jednak w Europie co znaczniejsze nacje,
że bywało, wśród królów, błazen miewał rację.

[Pier Dułka]

Jarku daj spokój takowym przykładom:)
a może tak pana Olbrychskiego masz ochotę pouczyć?
każdy ma swoje racje panie Janie a do królowania nie mam aspiracji raczej do błaznowania jeśli się miejsce znajdzie...

[skaranie boskie]

[quote=""megi""]skręca mnie, kiedy słyszę 'bułkę przez bibułkę' z bardzo mocnym akcentem na 'ę' [/quote]
Dobrze, żeś nie dokończyła cytatu <img>

Panie Janie Stanisławie.
Z niedowierzaniem czytam co Waćpan powyżej za dyrdymały wypisujesz...
Porównanie rzczowników "puenta" i "jabłko" niewiele do dyskusji wnosi.
Może spróbowałbyś Acan nieco inaczej.
Stawiam 100 euro (czytaj "eł-ro", nie zaś "e-u-ro"), że dopisana przez Mufkę E-u-ro-pa (niestety, nie "eł-ro-pa) za Waszmościów "pu-en-tę" srodze się rumieni.

Nie słyszałeś to Janie S, że nasz przebogaty język często obce wyrażenia mocno spolszcza, zwłaszcza w wymowie?
Innym, właściwym w tym miejscu porównaniem mogłaby być restauracja (jako "re-stał-ra-cja" po polsku odzytana), w której z radością z Waćpanem owe sto "ełro" przepiję <img>

[Pier Dułka]

nooo! dzięki małpko bo mi głupio było tą restauracją się podpierać:)

[Colett]

[quote=""Pier Dułka""]bo mi głupio było tą restauracją się podpierać[/quote]



jasne, lepiej podeprzeć głowę za owe sto eł-ro, <img> <img>
już niedługo..w Krakowie

[Jan Stanisław Kiczor]

Skaranie. 100 euro masz jak w banku, zwłaszcza że na Ciebie pięćdziesiąt przypadnie, skoro wspólnie mamy przepić, a zaręczam że ociągać się nie będę. Nadmieniam też, że
słyszałem już euro wymawiane jako "ojro" co wszelki dialog o wymowie niweczy. Nie ma
też dla mnie znaczenia, czy kaca leczył będę za pięćdziesiąt "e-u-ro", "eł-ro" czy "oj-ro".

Sądzę jednak, że Pier Dułkę do kompanii zaprosić wypada, choćby z powodu, że za Jego
udziałem dyskusja się wywiązała. (to wyjdzie 33,3 euro na głowę - tez napić się można).
:HIHI:

[skaranie boskie]

Przedni pomysł <img>

[Pier Dułka]

bez powodu piję tylko trzyu raqzy w roku: na boże narodzenie,na wielkanoc o przy kazdej innej okazji:)

[skaranie boskie]

[quote=""Pier Dułka""]na boże narodzenie,na wielkanoc o przy kazdej innej okazji:)[/quote]

Toś Ty biedny człowiek jest... <img>

Pić należy przy każdej okazji.
Mnie takowe przytrafiają się tylko sześć razy w tygodniu i raz w niedzielę <img>

Przecież to nic takiego. Można pić nawet codziennie byle w nałóg nie wpaść...

[MUFKA]

Pier Dułka
skaranie boskie;
macie rację, dlatego jeżeli przydarzy się spotkanie, to ja stawiam.
Za SJP .pl:
puenta (MNn)
[czytaj: płenta]
Za sjp PWN:
puenta, pointa [wym. p^enta]
Dodam, że ani ta racja, ani taki sposób artykulacji nie budzi u mnie entuzjazmu - w przeciwieństwie do pomysłu wspólnego raczenia się trunkami.

[Pier Dułka]

twój problem:)

[Colett]

[quote=""MUFKA""]Dodam, że ani ta racja, ani taki sposób artykulacji nie budzi u mnie entuzjazmu - w przeciwieństwie do pomysłu wspólnego raczenia się trunkami[/quote]

[quote=""Pier Dułka""]twój problem:)[/quote]

proponuje obalić ten problem przy najbliższej okazji Panowie



w znany wszystkim sposób

[skaranie boskie]

A więc w Krakowie!
Już trenuję, żeby mnie potem kac nie zeżarł z butami <img>