wizja lokalna

[Vesper]

w tobie zasnęły sny
zapachy pragnienia

i choć po wielokroć wracałam
na tamtą leśną ścieżkę
nie znajdowałam twoich śladów

jakbyś nigdy nie istniał
a przecież to tam
dotknąłeś mnie po raz pierwszy

przedtem i potem
umierałam tyle razy
ale tylko po tobie
nie zmartwychwstałam

wciąż noszę rany
głębokie jak grób
i dobrze pamiętam
tamten lipcowy wieczór
wdzierał się we mnie
niedopowiedzianym
przez wszystkie te lata

cokolwiek potem czyniłam
było pokłosiem tamtej chwili
tamtych słów
tamtego ciebie
wyboru dokonanego poza mną

zatem dlaczego czuję się
winna

[Krystyna Morawska]

Żeby uniknąć podwójnego ( oć )
Chociaż wiele razy wracałam.
Przepiękna, emocjonalna poezja.

[Tomasz Kowalczyk]

Spodobał mi się Twój wiersz tym bardziej, że moje interpretacje powędrowały różnymi ścieżkami. zastanawiam się, jak wyglądałby utwór bez piątej strofy...

Pozdrawiam

[maybe]

Emocjonalne wyznanie w ładnej formie. Zostawia trochę smutku i chęć przytulenia Peelki :)

[księżycowa]

[Leon Gutner]

Bo poczucie winy rządzi się swoimi prawami i jest poza nami.

Z przyjemnością L.G.

[Marek]

Jak to u Ciebie! Pięknie, romantycznie i tak wrześniowo...

[Hanna L.]

Poruszająca opowieść
Pozdrawiam