Wierszyk drabiniasty
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Wchodzi na pochyłe pola obsiana we mnie,
poprzeczniak wzdłuż drogi.
Odcięte smugi, z tafli mytej szyby przesuwa niemy
środek ciężkości. Trzymam się pasemka odkrytej skóry,
mogę odpaść i od drugiej kobiety z dzieckiem w
kołującym na ulicy wózku.
poprzeczniak wzdłuż drogi.
Odcięte smugi, z tafli mytej szyby przesuwa niemy
środek ciężkości. Trzymam się pasemka odkrytej skóry,
mogę odpaść i od drugiej kobiety z dzieckiem w
kołującym na ulicy wózku.
Ostatnio zmieniony pt 22 wrz, 2023 przez korneło, łącznie zmieniany 1 raz.