rozmowa na malecon (2)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
wiesz pedro jestem zmęczona
bycie pokornym daje w kość
ale to tak zawsze
nikt nie chce patrzeć
kiedy robi się brutalnie
ludzie wtedy wychodzą z pokoju
kwiatki ptaszki motylki
łzy westchnienia rzęsy
i żeby było ładnie
bo to podobno ważniejsze
w pustych formach zatęchłe
fluktuacje nastrojów
od płatków róż robi się mdło
gdzie chleb i śmierć przyjacielu
smak wódki nędza samotność
trzaskanie drzwiami
powiadasz że nie w poezji?
tak, ona się nie nadaje
ma swoje fortece
legion gotów na kolejną wyprawę
w obronie zatwierdzonych opus idei
szkoda gadać
napijmy się i zróbmy prozę
bycie pokornym daje w kość
ale to tak zawsze
nikt nie chce patrzeć
kiedy robi się brutalnie
ludzie wtedy wychodzą z pokoju
kwiatki ptaszki motylki
łzy westchnienia rzęsy
i żeby było ładnie
bo to podobno ważniejsze
w pustych formach zatęchłe
fluktuacje nastrojów
od płatków róż robi się mdło
gdzie chleb i śmierć przyjacielu
smak wódki nędza samotność
trzaskanie drzwiami
powiadasz że nie w poezji?
tak, ona się nie nadaje
ma swoje fortece
legion gotów na kolejną wyprawę
w obronie zatwierdzonych opus idei
szkoda gadać
napijmy się i zróbmy prozę
Ostatnio zmieniony czw 14 maja, 2009 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""sahara""]szkoda gadać
napijmy się i zróbmy prozę[/quote]
tak trzymaj
Ewa
napijmy się i zróbmy prozę[/quote]
tak trzymaj
Ewa
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
Po kilku utworach trochę innych stylem Sahara powraca do poprzedniego latynoskiego klimatu, który zdążyłem już zrozumieć i polubić.
[quote=""sahara""]egion gotów na kolejną wyprawę
w obronie zatwierdzonych opus idei [/quote]
Wyrażenie kojarzę najpierw z organizacją, później przetłumaczyłem na język polski i wyszło mi, że w wersie widziałbym polskie wyrażenie "dzieł bożych", nie zaś - jak napisałaś - "dzieła bożego".
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""sahara""]egion gotów na kolejną wyprawę
w obronie zatwierdzonych opus idei [/quote]
Wyrażenie kojarzę najpierw z organizacją, później przetłumaczyłem na język polski i wyszło mi, że w wersie widziałbym polskie wyrażenie "dzieł bożych", nie zaś - jak napisałaś - "dzieła bożego".
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""sahara""]szkoda gadać
napijmy się i zróbmy prozę[/quote]
...a może faktycznie byłoby to lepsze jako proza...?
Serdecznie..................Ir
napijmy się i zróbmy prozę[/quote]
...a może faktycznie byłoby to lepsze jako proza...?
Serdecznie..................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Tomku organizacja to opus dei - więc dzieło boże (boga) (liczba pojedyncza) - a w wierszu nie chodzi wyłącznie o boga - napisałam opus idei gdyż idea to myśl, koncepcja... chodzi więc o obronę zatwierdzonych dzieł myśli [ludzkiej] - wszelkich, które uznane kiedyś za obowiązujące tracą wartość w konfrontacji ze zmieniającą się gwałtownie rzeczywistością...
Ireno, może byłoby...
nie wiem, nie gdybam, piszę, czytam, staram się rozumieć, jeśli nie rozumiem, nic straconego, uczę się bezustannie... poznaję i jestem w dalszym ciągu ciekawa
wątpliwości rzecz ludzka, jak również wyrażanie ich we własnej twórczości, jakkolwiek ktokolwiek ją określa i cokolwiek ktokolwiek o niej myśli...
dziękuję za uwagi
Ireno, może byłoby...
nie wiem, nie gdybam, piszę, czytam, staram się rozumieć, jeśli nie rozumiem, nic straconego, uczę się bezustannie... poznaję i jestem w dalszym ciągu ciekawa
wątpliwości rzecz ludzka, jak również wyrażanie ich we własnej twórczości, jakkolwiek ktokolwiek ją określa i cokolwiek ktokolwiek o niej myśli...
dziękuję za uwagi
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
jawi się jako polemika z ... czyli kolejny o pisaniu a motylki czary itp też potrzebne coby uciec coby w mordę urzędasowi nie dać albo głupiej co w politykę się bawi miast normalnie pracować (ja o takiej jednej z krzywymi nogami) ... a proza od pierwszego dzwonka budzika po ponowne jego nakręcenie
wiesz co dobry wiersz napisałaś skoro mnie dziś pustogłowego do myślenie zmusił a naści za to <img>
wiesz co dobry wiersz napisałaś skoro mnie dziś pustogłowego do myślenie zmusił a naści za to <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
[quote=""Sosna""]Tak mi się bohemowo zatęskniło[/quote]
podziękowania, Sosno, bo mnie "bohemowo" skojarzyło...
[quote=""Mirek""]a motylki czary itp też potrzebne coby uciec coby w mordę urzędasowi nie dać albo głupiej co w politykę się bawi miast normalnie pracować (ja o takiej jednej z krzywymi nogami)[/quote]
Mirku, muszę pomyśleć, czy się z tobą zgadzam <img>
pomyślałam - w pewnym sensie tak :ukłon:
i dziękuję za wsparcie
podziękowania, Sosno, bo mnie "bohemowo" skojarzyło...
[quote=""Mirek""]a motylki czary itp też potrzebne coby uciec coby w mordę urzędasowi nie dać albo głupiej co w politykę się bawi miast normalnie pracować (ja o takiej jednej z krzywymi nogami)[/quote]
Mirku, muszę pomyśleć, czy się z tobą zgadzam <img>
pomyślałam - w pewnym sensie tak :ukłon:
i dziękuję za wsparcie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.