a gdyby tak
Moderator: Tomasz Kowalczyk
gdyby tak z myśli
których w słowa
ubrać się nie da
zbudować drabinę
z bezmyślnych rozważań
rozczarowań
i wdrapać się do nieba
ponad konary drzew
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
ważnych i szczerych
w mniemaniu serca
do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy
nie pragnąc dnia
ukryć się przed wami
przed życiem
w ciemnościach beztrosko
złapać oddech
i stwierdzić
że dookoła pustka żałosna
nie ma nieba
na wytchnienie
jest tylko kosmos
których w słowa
ubrać się nie da
zbudować drabinę
z bezmyślnych rozważań
rozczarowań
i wdrapać się do nieba
ponad konary drzew
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
ważnych i szczerych
w mniemaniu serca
do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy
nie pragnąc dnia
ukryć się przed wami
przed życiem
w ciemnościach beztrosko
złapać oddech
i stwierdzić
że dookoła pustka żałosna
nie ma nieba
na wytchnienie
jest tylko kosmos
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Sisley""]ponad konary drzew
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
ważnych i szczerych
w mniemaniu serca [/quote]bez pogrubionych wersów brzmi lepiej
[quote=""Sisley""]dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
[/quote]mała kosmetyka:
zdobyć szczyt
dotknąć księżyca
W trzech zwrotkach wdrapywałam się do nieba, czwarta ściągnęła mnie na ziemię... wyrzuciłabym całą czwartą, kończąc wiersz na spojrzeniu gwiazdom w oczy <img>
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
ważnych i szczerych
w mniemaniu serca [/quote]bez pogrubionych wersów brzmi lepiej
[quote=""Sisley""]dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
[/quote]mała kosmetyka:
zdobyć szczyt
dotknąć księżyca
W trzech zwrotkach wdrapywałam się do nieba, czwarta ściągnęła mnie na ziemię... wyrzuciłabym całą czwartą, kończąc wiersz na spojrzeniu gwiazdom w oczy <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
no to tak ... ja z czwartej wywalił bym
to:
a i jeszcze jedno troszke wersyfikację zmienił mniej enterów
wiersz wcale nie musi być długi
a to zaglądanie gwiazdom w oczy hm ,,, czarowne tyz lubię po niebie łasić nocą <img>
to:
i zredukował ilość przymiotników ja wiem ciągnie do określania czegoś więcej i więcej sam stale się na tym łapięże dookoła pustka żałosna
nie ma nieba
na wytchnienie
jest tylko kosmos
a i jeszcze jedno troszke wersyfikację zmienił mniej enterów
wiersz wcale nie musi być długi
a to zaglądanie gwiazdom w oczy hm ,,, czarowne tyz lubię po niebie łasić nocą <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
[quote=""Sisley""]dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy[/quote]
Kupuję niezależnie od ceny!
Co do reszty - posłuchaj uwag Megi i Mirka.
Pozdrawiam <img> <img>
i gwiazdom spojrzeć
w oczy[/quote]
Kupuję niezależnie od ceny!
Co do reszty - posłuchaj uwag Megi i Mirka.
Pozdrawiam <img> <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
gdyby tak z myśli
których w słowa
ubrać się nie da
zbudować drabinę
z bezmyślnych rozważań
rozczarowań
i wdrapać się do nieba
ponad konary drzew
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
zdobyć szczyt
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy
[quote=""megi""]W trzech zwrotkach wdrapywałam się do nieba, czwarta ściągnęła mnie na ziemię...[/quote]
Megi...dziękuję, już jej nie ma
Mirku... dziękuję...
[quote=""skaranie boskie""]Kupuję niezależnie od ceny![/quote]
wymienię przy okazji za - nie ma wiersza
których w słowa
ubrać się nie da
zbudować drabinę
z bezmyślnych rozważań
rozczarowań
i wdrapać się do nieba
ponad konary drzew
dymiące kominy dachy
z myśli niepoważnych
do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
zdobyć szczyt
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy
[quote=""megi""]W trzech zwrotkach wdrapywałam się do nieba, czwarta ściągnęła mnie na ziemię...[/quote]
Megi...dziękuję, już jej nie ma
Mirku... dziękuję...
[quote=""skaranie boskie""]Kupuję niezależnie od ceny![/quote]
wymienię przy okazji za - nie ma wiersza
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Sisley""]wymienię przy okazji za - nie ma wiersza [/quote]
Jędza! <img>
Jędza! <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest trochę słownictwa, które powoduje "nadsłowie".
Np.
[quote=""Sisley""]do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy [/quote]
Na pewno usunąłbym wytłuszczone zwroty, resztę zaś potraktowałbym jako materiał do obróbki.
Staraj się oszczędnie szafować Słowem, bo poezja nie znosi dosłowności i wywlekania "kawa na ławę". Musisz dać czytelnikowi trochę pola do jego własnych dociekań.
A czwarta strofa - za Megi - do usunięcia...
Pozdrawiam
Tomek
Np.
[quote=""Sisley""]do nieba do błękitu
najlepiej nocą
gdy ludzie nie widzą
ustawić ją
dotrzeć do szczytu
dotknąć księżyca
i gwiazdom spojrzeć
w oczy [/quote]
Na pewno usunąłbym wytłuszczone zwroty, resztę zaś potraktowałbym jako materiał do obróbki.
Staraj się oszczędnie szafować Słowem, bo poezja nie znosi dosłowności i wywlekania "kawa na ławę". Musisz dać czytelnikowi trochę pola do jego własnych dociekań.
A czwarta strofa - za Megi - do usunięcia...
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomku... nawet nie wiesz jak bardzo biorę sobie do serca Wasze sugestie i uwagi...
Już wiem co mi umykało, na co nie zwracałam uwagi.... teraz przemyślę do końca każdy wiersz, zanim się nim z Wami podzielę... chociaż myślę, że nożyczki i tak będą potrzebne długo jeszcze.... Dziękuję za rady i wskazówki. Pozdrawiam serdecznie :)
[quote=""skaranie boskie""]Jędza![/quote]
kto się przezywa tak się nazywa - i masz za to :)
Już wiem co mi umykało, na co nie zwracałam uwagi.... teraz przemyślę do końca każdy wiersz, zanim się nim z Wami podzielę... chociaż myślę, że nożyczki i tak będą potrzebne długo jeszcze.... Dziękuję za rady i wskazówki. Pozdrawiam serdecznie :)
[quote=""skaranie boskie""]Jędza![/quote]
kto się przezywa tak się nazywa - i masz za to :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.