"piórkiem i węglem"
Moderator: Tomasz Kowalczyk
jeszcze pamiętam że oczy muszą się uczyć
patrzeć na siebie żeby malować
brakowało mi szeptów płynących w półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem
za nocą przesuwasz noc niecierpliwie
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
Druga wersja:
„piórkiem i węglem”
jeszcze pamiętam że oczy malują
ucząc się patrzeć na siebie
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i zostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
patrzeć na siebie żeby malować
brakowało mi szeptów płynących w półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem
za nocą przesuwasz noc niecierpliwie
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
Druga wersja:
„piórkiem i węglem”
jeszcze pamiętam że oczy malują
ucząc się patrzeć na siebie
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i zostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
Ostatnio zmieniony pt 29 maja, 2009 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
Tytuł może tak wziąć w cudzysłów..................choćby z szacunku dla śp. prof Wiktora Zina?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Mariusz""]brakowało mi szeptów płynących w półmroku [/quote]
Te "szepty płynące" nie pasują swoją powszedniością do wiersza.
[quote=""Mariusz""]za nocą przesuwasz noc niecierpliwie [/quote]
"za nocą noc"? - źle mi się czyta zaproponowany szyk.
Ciekawe zakończenie.
[quote=""Mariusz""]z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel[/quote]
Pozdrawiam
Tomek
Te "szepty płynące" nie pasują swoją powszedniością do wiersza.
[quote=""Mariusz""]za nocą przesuwasz noc niecierpliwie [/quote]
"za nocą noc"? - źle mi się czyta zaproponowany szyk.
Ciekawe zakończenie.
[quote=""Mariusz""]z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel[/quote]
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję Mithrilu za zwrócenie uwagi, masz rację. Pozdrawiam serdecznie.
Tomku to świeży tekst, wszystkie propozycje zmian przemyślę. Dziękuję za opinię.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Tomku to świeży tekst, wszystkie propozycje zmian przemyślę. Dziękuję za opinię.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
"jeszcze pamiętam że oczy muszą się uczyć
patrzeć na siebie żeby malować"
......................tu jest dobry pomysł na obraz, ale budowa jest niefortunna, brak nietuzinkowości -warto pomyśleć
brakowało mi szeptów płynących w półmroku ...................może bez płynących ?
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem"
..............może
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i pozostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy niecierpliwie proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać ................Tu jakowoż dla mnie bardzop ładnie - choć kojarzy się "za dalą dal" - ale ładnie
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel"
można przez słowa przejść - bez większych potyczek.................a sugestie mogą być spełnione choć nie muszą................ja też tylko piszę - tylko czytam...
patrzeć na siebie żeby malować"
......................tu jest dobry pomysł na obraz, ale budowa jest niefortunna, brak nietuzinkowości -warto pomyśleć
brakowało mi szeptów płynących w półmroku ...................może bez płynących ?
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem"
..............może
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i pozostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy niecierpliwie proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać ................Tu jakowoż dla mnie bardzop ładnie - choć kojarzy się "za dalą dal" - ale ładnie
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel"
można przez słowa przejść - bez większych potyczek.................a sugestie mogą być spełnione choć nie muszą................ja też tylko piszę - tylko czytam...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
„piórkiem i węglem”
jeszcze pamiętam że oczy malują
ucząc się patrzeć na siebie
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i zostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
...to po pierwszych zmianach, wciąż myślę. Dziękuję Mithrilu.
jeszcze pamiętam że oczy malują
ucząc się patrzeć na siebie
brakowało szeptów półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem jakiś docierał
i zostawał wierszem
za nocą przesuwasz noc
obrazy proszą o ramy
bo świtem chcą się pokazać
z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
...to po pierwszych zmianach, wciąż myślę. Dziękuję Mithrilu.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
o jaaa... kiedyś malowałam razem z Zinem <img>
ten dwuwers jest przeuroczy, w reszcie drażni mnie jednak pomieszanie czasów.z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję animo za zatrzymanie, a z czasami to jest tak, że właśnie takie mi pasowały by zmieścić tam to co chciałem.. Pozdrawiam serdecznie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
[quote=""Mariusz""]z tej samej łąki braliśmy kolory
a ty mówisz że został tylko węgiel[/quote]
i mnie podoba się ten dwuwers....
Wiersz jest bardzo ładny Mariuszu... pewnie to samo powiedziałabym Tobie, gdybym przeczytała pierwszą wersję zanim ją poprawiłeś
a ty mówisz że został tylko węgiel[/quote]
i mnie podoba się ten dwuwers....
Wiersz jest bardzo ładny Mariuszu... pewnie to samo powiedziałabym Tobie, gdybym przeczytała pierwszą wersję zanim ją poprawiłeś
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Mariusz""]brakowało mi szeptów płynących w półmroku
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem [/quote]
to wypadałoby przedyskutować w najbliższym czasie
<img>
C. <img>
z sąsiedniej poduszki
czasem udało się dotrzeć jakiemuś
i był już wierszem [/quote]
to wypadałoby przedyskutować w najbliższym czasie
<img>
C. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Colett, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaskocz mnie, zaintryguj, zainspiruj
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
a wtedy - kto wie - może powiem Ci kim jestem...
bardzo mi się podoba <img>
a końcówkę zapamietam, bo warto :buziak:
a końcówkę zapamietam, bo warto :buziak:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost
hm ... ja wcale nie przekorny mnie się lepiej pierwsza wersja maluje jaśniej wiersz płynie a ja z nim
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu