Tymczasem

[Ewa Turkowska]

Tymczasem

jeszcze motyl uśmiecha się w przelocie
sarna przed ucieczką zaszczyci spojrzeniem
kwiatki nad rowem pozują do zdjęcie
w zasięgu wzroku na pozór nic się nie zmieniło
wiosną jak co roku coś piszczy w trawie
biedronki liczą przybyłe przez zimę kropki
jeszcze przez chwilę wszystko jest jak było
można się cieszyć złudną feerią kolorów
mydlanej bańki

[Irena]

Nie powtarzaj dwa razy tytułu.
No, to taki fotograficzny zapis wiosennego otoczenia, jak dla mnie nader czynnościowy : uśmiecha się, zaszczyci, pozują itd. Zabrakło mi czegoś, co by było warte zapamiętania z tych słów.

Będę zaglądała <img>


Serdecznie..........................................Ir

[Mariola Kruszewska]

[quote=""Ewa Turkowska""]wiosną jak co roku coś piszczy w trawie
biedronki liczą przybyłe przez zimę kropki [/quote]To bardzo mi się podoba. Tez liczę przybyłe, choć nie kropki.
Jest dobrze, jest pięknie - do czasu. Zastanawia mnie, co spowoduje pęknięcie bańki mydlanej, jaki kataklizm.

[Łucja Kucińska]

tymczasem - jest fajne, sarnie spojrzenie, kwiatki , motylki, a za chwilę..., ale i lata mogą być chwilą.
Pozdrawiam

[Mirek]

hm ... tymczasem fajnie ale ja wersyfikacyję bym zmienił bo mnie potok wychodzi (przy pierwszym czytaniu ale zawsze)
a wiersz w moich ulubionych klimatach ... jak na łące