babia góra
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
- Posty: 160
- Rejestracja: pn 01 cze, 2009
- Lokalizacja: Kraków
puzderka suknie podpaski czółenka
kremy lakiery mleczka maseczki
pianki balsamy tusze fluidy
szczotki pędzelki wstążki lokówki
halki pończochy torebki kolczyki
spinki do włosów farby grzebyki
kapelusiki pisma kobiece
na odchudzanie szafa saszetek
na usta kredki i czekoladki
a po romansach mokre zakładki
kozaczki płaszcze kostiumy wata
listy Presley’a nie z tego świata
uśmiechy Lindy krawaty Bonda
i żołądkowa po wiśniach sonda
tych w spirytusie mgła i humory
ma babia góra swoje kolory
kremy lakiery mleczka maseczki
pianki balsamy tusze fluidy
szczotki pędzelki wstążki lokówki
halki pończochy torebki kolczyki
spinki do włosów farby grzebyki
kapelusiki pisma kobiece
na odchudzanie szafa saszetek
na usta kredki i czekoladki
a po romansach mokre zakładki
kozaczki płaszcze kostiumy wata
listy Presley’a nie z tego świata
uśmiechy Lindy krawaty Bonda
i żołądkowa po wiśniach sonda
tych w spirytusie mgła i humory
ma babia góra swoje kolory
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jacek Sojan, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Po pierwszym czytaniu musiałam sprawdzić, czy nie pomyliłam dział poezji białej z rymowaną . Przyznam się, że na początku znużyła mnie owa wyliczanka. Musiałam wrócić jeszcze raz, by zacząć czytać w innym tempie, złapać odpowiedni rytm. Myślę, że jest to dobry tekst do recytacji dla przyszłych aktorów. Tu nie wystarczy sama recytacja, tu potrzebna jest gra, aby wydobyć wszystkie odcienie barw.
Pozdrawiam
Jola
Oj ma! A jakie babie góry potrafią być wysokie... <img>ma babia góra swoje kolory
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
ja podobnie jak Jola aż do momentu
[quote=""Jacek Sojan""]ma babia góra swoje kolory[/quote]
i refleksyja się narodziła i nieśmiało przycupła w kąciku ... bratnie dusza z autora ... musi tyz na zachwiana równowagę ekologiczną w domu (u mnie trzy, w tym psica na jednego mnie) <img>
[quote=""Jacek Sojan""]ma babia góra swoje kolory[/quote]
i refleksyja się narodziła i nieśmiało przycupła w kąciku ... bratnie dusza z autora ... musi tyz na zachwiana równowagę ekologiczną w domu (u mnie trzy, w tym psica na jednego mnie) <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Bardzo ciekawy pomysł, choć górka nie u wszystkich bab zgodna z treścią wiersza. Wyczuwam górne spojrzenie pańskiego oka.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
-
- Posty: 417
- Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
hm.. czy to, babia góra, tej baby spod Babiej Góry - no, może nie tylko tej , lecz skład babiej góry nie będzie identyczny z babią górą innej babiej góry.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Łucja Kucińska, łącznie zmieniany 1 raz.
Gonitwa za króliczkiem ma swoje niewątpliwe uroki.
[quote=""Jacek Sojan""]ma babia góra swoje kolory[/quote]
Utwór traktuje z pewnością o tej konkretnej...
Cóż, kobieta warta jest wiersza. I zdobywania.
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""Jacek Sojan""]ma babia góra swoje kolory[/quote]
Utwór traktuje z pewnością o tej konkretnej...
Cóż, kobieta warta jest wiersza. I zdobywania.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak Ty przez to wszystko przebrnąłeś? :). Już wiem - znalazłam odpowiedź w poincie:). Z przyjemnością przecztałam. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak można na małych piórach latać tak bardzo wysoko?
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
[quote=""megi""]Chłopia góra na pewno byłaby mniej kolorowa i nie tak wysoka, ograniczona do niezbędników.[/quote]
O tutaj się Megi mylisz. Może mniej kolorowa, ale czy niższa... <img>
Pozdrawiam
Jola <img>
O tutaj się Megi mylisz. Może mniej kolorowa, ale czy niższa... <img>
Pozdrawiam
Jola <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
o, ja chyba jak większość - początkowo sceptycznie ze względu na wyliczankową formę, a pózniej to już nawet się niezle czyta. takie to z przymrużeniem oka.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 160
- Rejestracja: pn 01 cze, 2009
- Lokalizacja: Kraków
[quote=""Mariusz""]Kurde, zupełnie jak u mojej sąsiadki... o wierszu: lekkie czytanie i duży uśmiech
Pozdrawiam serdecznie.[/quote]
- u sąsiadki?...a skąd wiesz co jest u sąsiadki?!
[size=99px][ Dodano: 2009-06-09, 11:00 ][/size]
Jola.;
jako góral i miłosnik wędrowania po górach stwierdzam - to najwyższe góry świata, nieprzebyte! :))
J.S
Mirek.;
:)
u mnie tyż trzy - baba, córka i Matylda (kotka!)
J.S
emde.;
z tym okiem to raczej zez...
:) J.S
Łucja Kucińska;
nie spod Babiej...z Krakowa! Już spoza niej nie widać Krakowa bo Wszystko zasłoniła, nawet wieże Kościoła Mariackiego...
:)
J.S
Tomek.;
w tej "babskiej" kwestii jest pełna zgodność;
harmonia!
:)
Sosna.;
nie przebrnąłem - utknąłem!
:))
J.S
Sisley.;
- "o babich dołach" - :))
to byłaby pięcioaktowa drama! z conajmniej dwoma trupami na końcu...
:) J.S
megi.;
"chłopia" też babska, to te krągłości które zdobywa i zdobywa i zdobywa i nigdy nie ma dosyć... :)
anima.;
tak, grunt to cierpliwość, a to wielka cnota...zwłaszcza filozofów i umrzyków...
:)
Pozdrawiam serdecznie.[/quote]
- u sąsiadki?...a skąd wiesz co jest u sąsiadki?!
[size=99px][ Dodano: 2009-06-09, 11:00 ][/size]
Jola.;
jako góral i miłosnik wędrowania po górach stwierdzam - to najwyższe góry świata, nieprzebyte! :))
J.S
Mirek.;
:)
u mnie tyż trzy - baba, córka i Matylda (kotka!)
J.S
emde.;
z tym okiem to raczej zez...
:) J.S
Łucja Kucińska;
nie spod Babiej...z Krakowa! Już spoza niej nie widać Krakowa bo Wszystko zasłoniła, nawet wieże Kościoła Mariackiego...
:)
J.S
Tomek.;
w tej "babskiej" kwestii jest pełna zgodność;
harmonia!
:)
Sosna.;
nie przebrnąłem - utknąłem!
:))
J.S
Sisley.;
- "o babich dołach" - :))
to byłaby pięcioaktowa drama! z conajmniej dwoma trupami na końcu...
:) J.S
megi.;
"chłopia" też babska, to te krągłości które zdobywa i zdobywa i zdobywa i nigdy nie ma dosyć... :)
anima.;
tak, grunt to cierpliwość, a to wielka cnota...zwłaszcza filozofów i umrzyków...
:)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jacek Sojan, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Jacek Sojan""]
- u sąsiadki?...a skąd wiesz co jest u sąsiadki?! [/quote]
...a wiem, wiem.... tylko, że czasem wiedza jest przekleństwem i jak taka góra na ciebie spadnie, to trudno spod niej się wydostać.. <img>
Pozdrawiam serdecznie
- u sąsiadki?...a skąd wiesz co jest u sąsiadki?! [/quote]
...a wiem, wiem.... tylko, że czasem wiedza jest przekleństwem i jak taka góra na ciebie spadnie, to trudno spod niej się wydostać.. <img>
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
od cierpliwości niedaleko to nadgorliwości, a ta z kolei jest gorsza nawet od faszyzmu ;) i jak tu o cnocie gadać?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.