podchody
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie liczyłem już dni
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami
zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami
zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- Maria Nowak
- Posty: 453
- Rejestracja: czw 27 lis, 2008
- Lokalizacja: Z Kielc
- Kontakt:
tym mnie kupiłeś, jak nic.w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami
Pięknie napisane, podobne do mojego dzisiejszego nastroju.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.
"I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
[quote=""Konrad""]Bardzo bliskie mi i styl, i poetyka, i klimat. [/quote]
Konradzie, czuj się więc jak u siebie. Dziękuję i pozdrawiam
Mario, sprawiasz mi wielką radość <img> Pozdrawiam serdecznie
Konradzie, czuj się więc jak u siebie. Dziękuję i pozdrawiam
Mario, sprawiasz mi wielką radość <img> Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
Długo robiłem podchody do Twojego wiersza:
[quote=""Mariusz""]nie liczyłem już dni
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami [/quote]
O ile początek pierwszej zwrotki przekonuje, zakończenie mną zawahało. Na pewno czytam ją bez dwóch ostatnich wersów, które wtrącają element dosyć powszedni (uśmiech z mokrymi oczami).
[quote=""Mariusz""]zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem [/quote]
Nie pasuje mi spójnik "bo", który - według mnie - źle przekazuje zależność drugiego i trzeciego wersu od pierwszego.
[quote=""Mariusz""]zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj[/quote]
Zakończenie wiersza piękne.
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""Mariusz""]nie liczyłem już dni
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami [/quote]
O ile początek pierwszej zwrotki przekonuje, zakończenie mną zawahało. Na pewno czytam ją bez dwóch ostatnich wersów, które wtrącają element dosyć powszedni (uśmiech z mokrymi oczami).
[quote=""Mariusz""]zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem [/quote]
Nie pasuje mi spójnik "bo", który - według mnie - źle przekazuje zależność drugiego i trzeciego wersu od pierwszego.
[quote=""Mariusz""]zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj[/quote]
Zakończenie wiersza piękne.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Klimat Mariuszowy - lubiany. Ja się nie znam, ale to co Tomek podkreślił bym zostawiła. Natomiast ten wers z chodnikami do l"ubię zbierać grzyby" jakoś nie przekonuje. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak można na małych piórach latać tak bardzo wysoko?
Cieszą mnie różne spojrzenia na ten tekst. Są różne wiary w różne rzeczy. Wiara peela jest jaka jest, może zwyczajna ale jego i wolałbym aby taka została... <img>
Dziękuję za zaglądnięcie i poczytanie. Nad uwagami, jak zwykle pomyślę.
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za zaglądnięcie i poczytanie. Nad uwagami, jak zwykle pomyślę.
Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
Intrygująca puenta:
[quote=""Mariusz""]zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj[/quote]
a i całość ciekawa, np.:
[quote=""Mariusz""]wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze [/quote][quote=""Mariusz""]w wierszu mnie znalazła[/quote]
Mokre oczy też trącą mi troszkę... banałem.
Pozdrawiam <img>
[quote=""Mariusz""]zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj[/quote]
a i całość ciekawa, np.:
[quote=""Mariusz""]wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze [/quote][quote=""Mariusz""]w wierszu mnie znalazła[/quote]
Mokre oczy też trącą mi troszkę... banałem.
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
Haniu, miło że zaglądnęłaś i poczytałaś, jak zawsze. [quote=""Hanna Dikta""]Mokre oczy też trącą mi troszkę... banałem. [/quote] ....no bo to jest banał ;-)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
super po prostu i cały wierszzawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
[quote=""Mariusz""]Mokre oczy też trącą mi troszkę... banałem.
....no bo to jest banał <img> , czasem i one wypełniają nasze życie, a wtedy robią się mniej banalne <img>[/quote] No, co racja, to racja, Mariuszu, mądry człowieku.
....no bo to jest banał <img> , czasem i one wypełniają nasze życie, a wtedy robią się mniej banalne <img>[/quote] No, co racja, to racja, Mariuszu, mądry człowieku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
„nie liczyłem już dni
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami”
………………….nie od dzisiaj przyglądam się iconie i choć ma swoje miejsce pośród słowa, to;
nie liczyłem dni wiarą silniejszą
i starszą ode mnie
na drodze wiersza
poskromiłem uśmiech
oczami bez słowa
”zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj”
zaginęły lasy
choć tak lubię zbierać grzyby
idące za słońcem
zawsze wiedziałem
że naprawdę mnie rozumiesz
zaledwie od wczoraj
ma ta icona zagubienie i cień radości. Choć chwilą może mylić gdyż pali się nadzieją mimo wcześniejszego zagubienia………………..wsadziłem łapy, ale nic zmieniać nie musisz………………ja tylko dostosowałem twoje słowo – do moich potrzeb…
wiara tak silna i stara
że zostawiłem ją na drodze
bez słowa
zapomniałem
w wierszu mnie znalazła
z uśmiechem i mokrymi oczami”
………………….nie od dzisiaj przyglądam się iconie i choć ma swoje miejsce pośród słowa, to;
nie liczyłem dni wiarą silniejszą
i starszą ode mnie
na drodze wiersza
poskromiłem uśmiech
oczami bez słowa
”zginęły chodniki z lasu
bo przecież lubię zbierać grzyby
i czasem iść za słońcem
a tak naprawdę
zawsze wiedziałem
że mnie rozumiesz
od wczoraj”
zaginęły lasy
choć tak lubię zbierać grzyby
idące za słońcem
zawsze wiedziałem
że naprawdę mnie rozumiesz
zaledwie od wczoraj
ma ta icona zagubienie i cień radości. Choć chwilą może mylić gdyż pali się nadzieją mimo wcześniejszego zagubienia………………..wsadziłem łapy, ale nic zmieniać nie musisz………………ja tylko dostosowałem twoje słowo – do moich potrzeb…
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.