***na obrusie skóry
Moderator: Tomasz Kowalczyk
na obrusie skóry
połóż swój oddech
skosztuj miłości
sztućcami dłoni
na uczcie
gdzie półcień
przynosi jak kelner
nadzieję
butelkę z winnic
wieczności
połóż swój oddech
skosztuj miłości
sztućcami dłoni
na uczcie
gdzie półcień
przynosi jak kelner
nadzieję
butelkę z winnic
wieczności
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo obiadowa a może kulinarna metaforyka, jakos nie przekonala mnie choc są piekne fragmenty
[quote=""Tobi Majstrenko""]na obrusie skóry
połóż swój oddech
[/quote]
[quote=""Tobi Majstrenko""]na uczcie
gdzie półcień
przynosi jak kelner
nadzieję [/quote]
pozdrawiam
[quote=""Tobi Majstrenko""]na obrusie skóry
połóż swój oddech
[/quote]
[quote=""Tobi Majstrenko""]na uczcie
gdzie półcień
przynosi jak kelner
nadzieję [/quote]
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.