idealny sprawdzian dla związku.
Moderator: Tomasz Kowalczyk
no właśnie, zaczynam się zastanawiać czy tego było mi potrzeba? Ale ktoś z was tu mnie zaprosił, no to siup! bo przecież chcę się uczyć :hm:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
czasami można być przyjaznym w taki sposób jak Ela Zapendowska dla Edyty Herbuś <img> może jednak potencjał - a mamy go wszyscy - nie upoważnia do paprania (nie znalazłam bardziej eleganckiego słowa) rzemiosła, a "bycie przyjaznym" dla wszystkich to tak jakby dla nikogo
a, wiersza nie zauważyłam
ja powiem po swojemu: żeby napisać trzeba przeżyć, a potem trzeba przeżyć żeby napisać
dziękuję
a, wiersza nie zauważyłam
ja powiem po swojemu: żeby napisać trzeba przeżyć, a potem trzeba przeżyć żeby napisać
dziękuję
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
To może po prostu zrobić zastrzeżenie, że przyjazny z wyjątkami... A resztę zmilczę.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
ci co najwięcej przeżyli wolą milczeć niż pisać bo aż takimi "masochistami" nie są... jak pokazuje reklama /pozwolę sobie zrobić z niej użytek/- nigdy nie wiesz kto jest po drugiej str. - Internetu?
[size=99px][ Dodano: 2009-07-16, 23:55 ][/size]
ale wrócę do Anit: czytałam już jej wiersze i zawsze czymś mnie zaskoczą, ma potencjał
[size=99px][ Dodano: 2009-07-16, 23:55 ][/size]
ale wrócę do Anit: czytałam już jej wiersze i zawsze czymś mnie zaskoczą, ma potencjał
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
[quote=""Anit""]
spocona koszulka ,makijaż na podłodze
potargane włosy [/quote]nic dziwnego, że na mieście mu lepiej smakuje. I nie tylko obiad <img>
spocona koszulka ,makijaż na podłodze
potargane włosy [/quote]nic dziwnego, że na mieście mu lepiej smakuje. I nie tylko obiad <img>
Innym też przeszkadza. Szczerość komentarzy szczerością, też jestem za. Ale nie podoba mi się ton niektórych Twoich komentarzy Latte.Cytat:
Haniu masz do tego tego niepodobania prawo :)
No, mam i korzystam. <img> Moim zdaniem, Twoje ostatnie komentarze pod postami nowych użytkowników nijak się mają do określenia "przyjazny portal poetycki". Jeśli jednak Innym to nie przeszkadza...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
oj , jak bardzo się mylisz, alouette....ci co najwięcej przeżyli wolą milczeć niż pisać bo aż takimi "masochistami" nie są...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
[quote=""Abi""]Anit,
czy ja Cię przypadkiem nie czytałam na Chaci?
jeżeli tak, to czekam na kolejne wiersze,
bo wiem na co Cię stać <img>
A.
a no pewnie i czytałaś:) dzieki btw.
hmm a ja powiem tak: rozumiem krytykę, tę łagodną i te ostrzejszą także, chociaż mnie wkurza ale i motywuje. Dlatego proszę piszcie prosto z mostu <img> A co do pisania cóż, jednym się podoba innym nie, jakie życie taki rap:) heh JAk to mówią byli tacy co poruszali miliony ja jestem szczęsliwa jeżeli moja "poezja" trafi do chociaż jednej osoby. To jest już coś dla mnie jako autora. I dziękuję tym którzy to rozumieją i potrafią się nawet w małym stopniu odnaleźć w tych widocznie kiepskich warsztatowo tekstach.
trening czyni mistrza?? fajnie by było , ale bez tragedii;) pozdraiwam
czy ja Cię przypadkiem nie czytałam na Chaci?
jeżeli tak, to czekam na kolejne wiersze,
bo wiem na co Cię stać <img>
A.
a no pewnie i czytałaś:) dzieki btw.
hmm a ja powiem tak: rozumiem krytykę, tę łagodną i te ostrzejszą także, chociaż mnie wkurza ale i motywuje. Dlatego proszę piszcie prosto z mostu <img> A co do pisania cóż, jednym się podoba innym nie, jakie życie taki rap:) heh JAk to mówią byli tacy co poruszali miliony ja jestem szczęsliwa jeżeli moja "poezja" trafi do chociaż jednej osoby. To jest już coś dla mnie jako autora. I dziękuję tym którzy to rozumieją i potrafią się nawet w małym stopniu odnaleźć w tych widocznie kiepskich warsztatowo tekstach.
trening czyni mistrza?? fajnie by było , ale bez tragedii;) pozdraiwam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anit, łącznie zmieniany 1 raz.
czyny, nie słowa