przed furtką
Moderator: Tomasz Kowalczyk
byłem pod stopą
czasem świeciło słońce
nie zgubiłem się
to zabawa w chowanego
oczy za każdym kamieniem
myślą że widzą
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać
rzadziej przychodzą wiadomości
podobno listonosz choruje
a niedawno spotkałem go w barze
tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi
czasem świeciło słońce
nie zgubiłem się
to zabawa w chowanego
oczy za każdym kamieniem
myślą że widzą
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać
rzadziej przychodzą wiadomości
podobno listonosz choruje
a niedawno spotkałem go w barze
tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- stary krab
- Posty: 950
- Rejestracja: sob 27 wrz, 2008
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Nieco enigmatyczny w treści, ale sentencja bardzo czytelna.
Cholernie wymowny fragment:
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać
Z szacunkiem dla Autora.
Cholernie wymowny fragment:
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać
Z szacunkiem dla Autora.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez stary krab, łącznie zmieniany 1 raz.
To prawda, stary krabie, nie jest on łatwy do rozszyfrowania, ale też nie tak trudny jak się wydaje. Dziękuję za zatrzymanie i pozdrawiam serdecznie. <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- Maria Nowak
- Posty: 453
- Rejestracja: czw 27 lis, 2008
- Lokalizacja: Z Kielc
- Kontakt:
a to najbardziej. oczywiście w całości tekst jest jak dla mnie idealny, ale ten fragmencik jest perłą pereł.rzadziej przychodzą wiadomości
podobno listonosz choruje
a niedawno spotkałem go w barze
Zabieram, zapamiętam i będę wracać.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.
"I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
[quote=""Mariusz""]nie zgubiłem się
to zabawa w chowanego
oczy za każdym kamieniem
myślą że widzą
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać [/quote]
Ostatni wers czytam osobno. Łatwiej mi zrozumieć trudne chwile peela.
[quote=""Mariusz""]a niedawno spotkałem go w barze [/quote]
Przeczytało mi się "chociaż"...
[quote=""Mariusz""]tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi[/quote]
Tak - pies to przyjaciel człowieka. Czasami jednak wystarczy przejrzeć się w lustrze. Szkoda, że tylko czasami. Psy przypominają o tym, o czym nie raz chciałoby się zapomnieć...
Pozdrawiam
Tomek
to zabawa w chowanego
oczy za każdym kamieniem
myślą że widzą
jak zwykle już przed snem
trzeba wstawać [/quote]
Ostatni wers czytam osobno. Łatwiej mi zrozumieć trudne chwile peela.
[quote=""Mariusz""]a niedawno spotkałem go w barze [/quote]
Przeczytało mi się "chociaż"...
[quote=""Mariusz""]tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi[/quote]
Tak - pies to przyjaciel człowieka. Czasami jednak wystarczy przejrzeć się w lustrze. Szkoda, że tylko czasami. Psy przypominają o tym, o czym nie raz chciałoby się zapomnieć...
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Zaciekawiasz już od pierwszych wersów. Być pod stopą - być pod ziemią (?), być czyimś poddanym (?). W każdym razie słońce, które przebija między słowami wskazuje, że były chwile jasne i szczęśliwe. Czujność oczu, które za każdym kamieniem wypatrują znajomych konturów, postaci i zabawa w chowanego to znana od wieków historia dwojga, którzy spotkali się na huśtawce życiowych oczekiwań. Tak to odczytuję.
Została trudna codzienność, bezsenne noce pełne rozmyślań, które sprawiają, że sen przychodzi tuż przed świtem, gdy pora już startować w nowy dzień. Oczekiwanie listonosza z wiadomościami i cisza, gdy nie nadchodzą - bardzo czytelne.
Bardzo udanie połączyłeś w ramę stopę z pierwszych wersów ze dwiema nogami, na których stoi w zakończeniu peel. I jest to zakończenie i smutne, i pełne nadziei. Są sytuacje, gdy trudno stąpać po ziemi. Ale to przecież koniec jednej, a początek innej drogi. I pesymizm trzeba wyrzucić za siebie, jak kamień, który uwiera w bucie.
Bardzo dobry wiersz. Bardzo ludzki w oszczędnym, męskim opisie przezyć i doświadczania życia.
Została trudna codzienność, bezsenne noce pełne rozmyślań, które sprawiają, że sen przychodzi tuż przed świtem, gdy pora już startować w nowy dzień. Oczekiwanie listonosza z wiadomościami i cisza, gdy nie nadchodzą - bardzo czytelne.
Bardzo udanie połączyłeś w ramę stopę z pierwszych wersów ze dwiema nogami, na których stoi w zakończeniu peel. I jest to zakończenie i smutne, i pełne nadziei. Są sytuacje, gdy trudno stąpać po ziemi. Ale to przecież koniec jednej, a początek innej drogi. I pesymizm trzeba wyrzucić za siebie, jak kamień, który uwiera w bucie.
Bardzo dobry wiersz. Bardzo ludzki w oszczędnym, męskim opisie przezyć i doświadczania życia.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
[quote=""Mariusz""]byłem pod stopą [/quote]i pod pantoflem? <img>
[quote=""Mariusz""]tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi[/quote]dobra końcówka. pan potrzebny jest psu, żeby wyprowadził go na spacer i nakarmił. A kiedy jest się komuś potrzebnym, łatwiej się pozbierać i stanąć na nogi.
[quote=""Mariusz""]tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi[/quote]dobra końcówka. pan potrzebny jest psu, żeby wyprowadził go na spacer i nakarmił. A kiedy jest się komuś potrzebnym, łatwiej się pozbierać i stanąć na nogi.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
Bardzo cieszę się z różnych interpretacji tego wiersza, każda z nich odkrywa nowe znaczenia...
Dziękuję za zagłębienie i poświęcenie czasu. Marysiu, Beato, megi i Tomku serdecznie pozdrawiam
Dziękuję za zagłębienie i poświęcenie czasu. Marysiu, Beato, megi i Tomku serdecznie pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Identycznie odbieram. [quote=""Mariusz""]rzadziej przychodzą wiadomościMariusz napisał/a:
byłem pod stopą
i pod pantoflem? <img>
Mariusz napisał/a:
tylko saba merda ogonem
i przypomina że mam dwie nogi
dobra końcówka. pan potrzebny jest psu, żeby wyprowadził go na spacer i nakarmił. A kiedy jest się komuś potrzebnym, łatwiej się pozbierać i stanąć na nogi.
_________________
podobno listonosz choruje [/quote]A co, nie macie Internetu? Komórka padła?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde