od podstaw

[misiek_eklektyk]

..... tak, budowany dom.... dom z cegiełek marzeń.... ale jest też zbudowny z niepokoju, zastanowienia, lękliwego dopuszczania niechcianego.... fragment z ościeżnicą czekająca na drzwi, najdobitniej wskazuje na lęk peelki i jej wiarę, że nie spełni się..... piękny zapis marzenia o nowym, w które wkaraczamy.....

[Beata]

Mam nadzieję, że ten lęk z czasem zmaleje, bo czy zniknie całkiem - wątpię. Ale jest w nim też siła mobilizująca miśku, bo choć męczy, jest jednocześnie bardzo twórczy <img> <img>
Dziękuję za komentarz.

[Mirek]

Kod: Zaznacz cały

jeszcze ryż zawinę w gazetę i frotowe prześcieradło
by zelżały ciężkie bierwiona bezsennych nocy. 

na myśl przyszedł ryż w torebkach prostszy w obsłudze

[Beata]

No tak, ale ten zawijany z wiersza, jest też na zatrzymanie szczęścia <img>

[Mirek]

[quote=""Beata""]No tak, ale ten zawijany z wiersza, jest też na zatrzymanie szczęścia[/quote]
usiłowałem zatrzymać je w ten sposób i zawsze wychodziła mi mazia i na obiad tylko szczęście pozostawało :oczy:

[Beata]

Technicznie gdzieś popełniłeś drobny błąd? <img> <img>

[Mirek]

Technicznie gdzieś popełniłeś drobny błąd?

pewnie tak ale szczęście też smakuje nie zgorzej <img>