Przestrzeń samotności
Moderator: Tomasz Kowalczyk
przemierzam wszechświat
lotem szybkim niczym błyskawica
w ciemnym oceanie przestrzeni
rozbłyskają myśli
serce wyrzuca z siebie
gorącą lawę pragnień
na daremno
zastygłe okruchy unosi wiatr
wyciągam dłonie usiłując
zebrać choć jedną z gwiazd
srebrny pył przecieka przez palce
i nie mam znów nic
lepsze to jednak niż łzy co
marzną w zimnej przestrzeni kosmosu
rozwiane włosy zmiatają
zabłąkane promienie
widzę jak
granatowe pola nieba zasnuwa mgła
Mlecznej Drogi
bez gniewu strachu czy żalu
coraz dalej i dalej gnam
w mojej samotności
lotem szybkim niczym błyskawica
w ciemnym oceanie przestrzeni
rozbłyskają myśli
serce wyrzuca z siebie
gorącą lawę pragnień
na daremno
zastygłe okruchy unosi wiatr
wyciągam dłonie usiłując
zebrać choć jedną z gwiazd
srebrny pył przecieka przez palce
i nie mam znów nic
lepsze to jednak niż łzy co
marzną w zimnej przestrzeni kosmosu
rozwiane włosy zmiatają
zabłąkane promienie
widzę jak
granatowe pola nieba zasnuwa mgła
Mlecznej Drogi
bez gniewu strachu czy żalu
coraz dalej i dalej gnam
w mojej samotności
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Jak przeczytałem tytuł, to mi się z kosmosem skojarzył... <img>
Droga Alouette
To już było. Ja wiem, że gadam jak pozbawiony wrażliwości forumowy Troll otylec. Ale tak jest. Nie zawarłaś w wierszu niczego, co chciałbym zapamiętać. Te wszystkie gwiazdy, pyły, rozbłyski, serca, lawy... Jeśli byłbym choć trochę mniej skrupulatny, to bym to pominął, bo to są materiały romantyczne. Niestety dla mnie i dla Ciebie - romantyzm zdechł, pozostała jedynie romantyczność, która dziś jest miałkim efektem wydalania masowej popkultury. Jeśli będziesz się trzymała tego stylu, to utoniesz w masie poetów, którzy nie chcieli się uczyć.
Odsyłam (na wzór tutejszej administracji) do dekalogu wiersza. Zwłaszcza do przekazań odnośnie oryginalności wiersza. Bo jeśli mój komentarz Cię uraził, to w owym artykule, jest to całkiem łatwo i przyjemnie wytłumaczone <img>
Pozdrawiam
NP
Droga Alouette
To już było. Ja wiem, że gadam jak pozbawiony wrażliwości forumowy Troll otylec. Ale tak jest. Nie zawarłaś w wierszu niczego, co chciałbym zapamiętać. Te wszystkie gwiazdy, pyły, rozbłyski, serca, lawy... Jeśli byłbym choć trochę mniej skrupulatny, to bym to pominął, bo to są materiały romantyczne. Niestety dla mnie i dla Ciebie - romantyzm zdechł, pozostała jedynie romantyczność, która dziś jest miałkim efektem wydalania masowej popkultury. Jeśli będziesz się trzymała tego stylu, to utoniesz w masie poetów, którzy nie chcieli się uczyć.
Odsyłam (na wzór tutejszej administracji) do dekalogu wiersza. Zwłaszcza do przekazań odnośnie oryginalności wiersza. Bo jeśli mój komentarz Cię uraził, to w owym artykule, jest to całkiem łatwo i przyjemnie wytłumaczone <img>
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
nie, zapewniam cię, że nie uraził. Widzisz, ja taka już jestem, tradycjonalistka i romantyczka niepoprawna do granic. A co zatem, okropnie trudno wyzbyć się własnej natury. Ja godzinami siedzialam w oknie i wciągałam w siebie "nokturny"... Jestem zafascynowana kosmosem i często pojawia się u mnie, ot co. Więc to owszem jest może mało zaskakujące, ale moje. To kawałek mnie więc rozumiem, że będzie ciężko komuś innemu wejść "do środka". Dzięki za uwagi, dekalog czytałam, tylko walka z własną naturą ciężką bywa <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
- Maria Nowak
- Posty: 453
- Rejestracja: czw 27 lis, 2008
- Lokalizacja: Z Kielc
- Kontakt:
Nie musisz wyzbywać się własnej natury, żeby napisać wiersz, który trafi do czytelnika.
Piszesz z siebie i dla siebie, ale publikując wiersz na forum powinnaś liczyć się również z tą drugą stroną-z czytelnikami.
Ja dużo takich wierszy czytam, które są napisane najgłębszą cząstką autora, a każdy czytający widzi w nich inny obraz, inaczej odbiera i znajduje coś dla siebie.
Największym komplementem dla mnie jest, gdy ktoś napisze, że wiersz trafił
Twoich czytam sporo, nie pamiętam czy komentowałam jakiś, ale w większości są one po prostu płytko osadzone. Nie przemawiają do mnie.
Czytam i zapominam.
Dla mnie dobry wiersz jest taki, który się pamięta.
I nikt nie każe Ci wyzbyć się własnej natury, czy walczyć z nią, a jedynie sugeruje, żebyś napisała szerzej..
Pzdr.
Piszesz z siebie i dla siebie, ale publikując wiersz na forum powinnaś liczyć się również z tą drugą stroną-z czytelnikami.
Ja dużo takich wierszy czytam, które są napisane najgłębszą cząstką autora, a każdy czytający widzi w nich inny obraz, inaczej odbiera i znajduje coś dla siebie.
Największym komplementem dla mnie jest, gdy ktoś napisze, że wiersz trafił
Twoich czytam sporo, nie pamiętam czy komentowałam jakiś, ale w większości są one po prostu płytko osadzone. Nie przemawiają do mnie.
Czytam i zapominam.
Dla mnie dobry wiersz jest taki, który się pamięta.
I nikt nie każe Ci wyzbyć się własnej natury, czy walczyć z nią, a jedynie sugeruje, żebyś napisała szerzej..
Pzdr.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.
"I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
- Maria Nowak
- Posty: 453
- Rejestracja: czw 27 lis, 2008
- Lokalizacja: Z Kielc
- Kontakt:
Wystarczy sie bardziej postarać, nie tylko chcieć.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.
"I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"