Powązki
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Zdają się pustką, w której aktorem
matka przy grobie, syn pod kaplicą,
lecz wszyscy gasną kiedy na scenie
spektakl swój grają Holoubek z Bielicką.
Zdają się ciszą, w której antraktach
ptasi rozbrzmiewa koncert na drzewach,
lecz wszystko milknie kiedy piosenki
Niemen z Nalepą w duecie śpiewa.
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.
matka przy grobie, syn pod kaplicą,
lecz wszyscy gasną kiedy na scenie
spektakl swój grają Holoubek z Bielicką.
Zdają się ciszą, w której antraktach
ptasi rozbrzmiewa koncert na drzewach,
lecz wszystko milknie kiedy piosenki
Niemen z Nalepą w duecie śpiewa.
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maxiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Całowanie w rękę nagiej kobiety jest stratą czasu.
J. Leszczyński
J. Leszczyński
Zaraz tu będą inni, którzy będą się wypowiadać na temat rymów, rytmu, średniówek itp. <img> Ja powiem tylko, że mi się podoba. Skłania do refleksji o tych, których już nie ma...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Cathriona, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak nie ma wyjścia - można wyjść wejściem! <img>
-
Tomasz Kowalczyk
Nie spodobało mi się wtrącenie rymu męskiego, chociaż właśnie strofę z nim uważam za najlepszą.
W wierszu występują drobne przesunięcia akcentu wewnątrzwersowego.
[quote=""Maxiu""]spektakl swój grają Holoubek z Bielicką.[/quote]
Powyżej zawahała się średniówka.
[quote=""Maxiu""]Zdają się ciszą, w której antraktach
ptasi rozbrzmiewa koncert na drzewach,
lecz wszystko milknie kiedy piosenki
Niemen z Nalepą w duecie śpiewa. [/quote]
Myślę, że niepotrzebnie powtórzyłeś podkreśloną frazę.
Zdecydowanie na czoło wysuwa sie ostatnia zwrotka.
[quote=""Maxiu""]Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
Zaznaczone zdrobnienie zamieniłbym na synonim, np. "cichaczem"?
"Cisza", "cichutko " - to powtórzenia.
Pozdrawiam
Tomek
W wierszu występują drobne przesunięcia akcentu wewnątrzwersowego.
[quote=""Maxiu""]spektakl swój grają Holoubek z Bielicką.[/quote]
Powyżej zawahała się średniówka.
[quote=""Maxiu""]Zdają się ciszą, w której antraktach
ptasi rozbrzmiewa koncert na drzewach,
lecz wszystko milknie kiedy piosenki
Niemen z Nalepą w duecie śpiewa. [/quote]
Myślę, że niepotrzebnie powtórzyłeś podkreśloną frazę.
Zdecydowanie na czoło wysuwa sie ostatnia zwrotka.
[quote=""Maxiu""]Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
Zaznaczone zdrobnienie zamieniłbym na synonim, np. "cichaczem"?
"Cisza", "cichutko " - to powtórzenia.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Zdają się pustką, w której aktorem,
Matka przy grobie, syn pod kaplicą,
Lecz wszyscy gasną kiedy na scenie,
Zagra Holoubek wraz z Machalicą.
To taka próba zachowania rytmu w zwrotce pierwszej (średniówka 5+5)
W drugiej zwrotce, zacząłbym: Zastają ciszą, w której antraktach...
III
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
Komu się znicza żar tli za krótko,
Niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
Cichaczem wyjdzie żelazną furtką.
Zlikwidowano w ten (przykładowy) sposób rymy męskie, (jedyne w wierszu).
To tylko moja interpretacja.
Wiersz jest na tyle piękny, że warto jeszcze pochylić się nad nim, by ku doskonałości
go poprowadzić.
Matka przy grobie, syn pod kaplicą,
Lecz wszyscy gasną kiedy na scenie,
Zagra Holoubek wraz z Machalicą.
To taka próba zachowania rytmu w zwrotce pierwszej (średniówka 5+5)
W drugiej zwrotce, zacząłbym: Zastają ciszą, w której antraktach...
III
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
Komu się znicza żar tli za krótko,
Niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
Cichaczem wyjdzie żelazną furtką.
Zlikwidowano w ten (przykładowy) sposób rymy męskie, (jedyne w wierszu).
To tylko moja interpretacja.
Wiersz jest na tyle piękny, że warto jeszcze pochylić się nad nim, by ku doskonałości
go poprowadzić.
Ostatnio zmieniony sob 22 sie, 2009 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]
Lecz wszyscy zgasną kiedyś na scenie,
Dziś gra Holoubek wraz z Machalicą.
To taka próba zachowania rytmu w zwrotce pierwszej (średniówka 5+5)
III
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
Komu się znicza żar tli za krótko,
Niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
Cichaczem wyjdzie żelazną furtką.
[/quote]
Jasiu -co Ty mówisz -jacy wszyscy zgasną kiedyś????
Jaki to ma sens
Wszyscy gasną teraz, teraz.
Jaki Machalica -o czym Ty mówisz???
To zupełnie inny wiersz
Jaki żar tli za krótko??
"Komu się tylko żar tli, kto nic innego nie dostrzega.
Wybacz, ale chyba słabo zrozumiałeś przekaz.
Mimo wszystko dziękuję.
Lecz wszyscy zgasną kiedyś na scenie,
Dziś gra Holoubek wraz z Machalicą.
To taka próba zachowania rytmu w zwrotce pierwszej (średniówka 5+5)
III
Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
Komu się znicza żar tli za krótko,
Niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
Cichaczem wyjdzie żelazną furtką.
[/quote]
Jasiu -co Ty mówisz -jacy wszyscy zgasną kiedyś????
Jaki to ma sens
Wszyscy gasną teraz, teraz.
Jaki Machalica -o czym Ty mówisz???
To zupełnie inny wiersz
Jaki żar tli za krótko??
"Komu się tylko żar tli, kto nic innego nie dostrzega.
Wybacz, ale chyba słabo zrozumiałeś przekaz.
Mimo wszystko dziękuję.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maxiu, łącznie zmieniany 1 raz.
Całowanie w rękę nagiej kobiety jest stratą czasu.
J. Leszczyński
J. Leszczyński
-
Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Miało być: gasną itd. cały Twój wers.
Dokładnie jak u Ciebie. Źle przepisałem po prostu i nie zastanawiałem się nawet....
A dlaczego Bielicka a nie Machalica? to tylko przykład przecież....
Holoubek z Machalicą grywali razem, z Bielicką to chyba mogą teraz...
Ale się nie denerwuj.
Próbowałem tylko wyrównać rymy, rytmy itp.
Twój wiersz, możesz poprawiać lub nie. Mnie, jak napisałem podoba się, a te poprawki
prywatne, to tylko kombinacje a nie gotowy produkt.
Produkt jest Twój. I tylko Ty, zgodnie z własnym odczuciem możesz coś poprawiac.
[size=99px][ Dodano: 2009-08-22, 20:33 ][/size]
Zdają się pustką, w której aktorem,
Matka przy grobie, syn pod kaplicą,
Lecz wszyscy gasną kiedy na scenie,
Zagra Holoubek wraz z Machalicą.
Tam niewłaściwie przepisane było...
Dokładnie jak u Ciebie. Źle przepisałem po prostu i nie zastanawiałem się nawet....
A dlaczego Bielicka a nie Machalica? to tylko przykład przecież....
Holoubek z Machalicą grywali razem, z Bielicką to chyba mogą teraz...
Ale się nie denerwuj.
Próbowałem tylko wyrównać rymy, rytmy itp.
Twój wiersz, możesz poprawiać lub nie. Mnie, jak napisałem podoba się, a te poprawki
prywatne, to tylko kombinacje a nie gotowy produkt.
Produkt jest Twój. I tylko Ty, zgodnie z własnym odczuciem możesz coś poprawiac.
[size=99px][ Dodano: 2009-08-22, 20:33 ][/size]
Zdają się pustką, w której aktorem,
Matka przy grobie, syn pod kaplicą,
Lecz wszyscy gasną kiedy na scenie,
Zagra Holoubek wraz z Machalicą.
Tam niewłaściwie przepisane było...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Maxiu""]Kto nic nie słyszy, nic nie dostrzega,
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
:wielkie bravo:
komu się tylko żar zniczy tli,
niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
:wielkie bravo:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
-
Fred
[quote=""Maxiu""]Zdają się pustką, w której aktorem
matka przy grobie, syn pod kaplicą, [/quote]
Wydało mi sie to zbyt patetyczne.
[quote=""Maxiu""]spektakl swój grają Holoubek z Bielicką. [/quote]
Przez te nazwiska osób niedawno zmarłych wiersz jest bardzo "dzisiejszy".
To znaczy, że szybko zwietrzeje.
Oczekiwał bym po takim wierszu czegoś ponadczasowego.
[quote=""Maxiu""]niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
Podoba mi się zakończenie. Spokojne, delikatne.
matka przy grobie, syn pod kaplicą, [/quote]
Wydało mi sie to zbyt patetyczne.
[quote=""Maxiu""]spektakl swój grają Holoubek z Bielicką. [/quote]
Przez te nazwiska osób niedawno zmarłych wiersz jest bardzo "dzisiejszy".
To znaczy, że szybko zwietrzeje.
Oczekiwał bym po takim wierszu czegoś ponadczasowego.
[quote=""Maxiu""]niech schyli głowę, ustąpi miejsca,
cichutko wyjdzie i zamknie drzwi.[/quote]
Podoba mi się zakończenie. Spokojne, delikatne.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.