Bez skutków ujemnych
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
kogo widzisz
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych
nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych
nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych
Ostatnio zmieniony czw 27 sie, 2009 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Czasem mam wrażenie, że takie wiersze piszą frustraci, którzy albo sami nie mogą się dość napierdolić, nakurwić, zasmrodzić, nagwałcić i zazdroszczą innym, albo widzą wybiórczo tylko taką zezwierzęconą stronę człowieka.
W pierwszej strofie masz ortografa (brud).
W pierwszej strofie masz ortografa (brud).
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
[quote=""Beata""]Czasem mam wrażenie, że takie wiersze piszą frustraci, którzy albo sami nie mogą się dość napierdolić, nakurwić, zasmrodzić, nagwałcić i zazdroszczą innym, albo widzą wybiórczo tylko taką zezwierzęconą stronę człowieka. [/quote]
odnoszę takie samo wrażenie
odnoszę takie samo wrażenie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Macie błędne wrażenie...
Pozdrawiam
NP
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Kiedyś próbowałem patrzeć oczami innych na innych i wyszło wielkie łajno. Jeśli autor posługuje się takim , a nie innym językiem, to chyba nie przypadkowo, rozumiem cel, ale jak dla mnie to trochę mało. No i te nietrafione zwroty... widzę próbę, chyba nie utwór.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Mariusz""]No i te nietrafione zwroty...[/quote]
A które są nietrafione? <img>
A które są nietrafione? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
"skutki ujemne", "brud pod paznokciami", "w sępich oczach bezdomnych". Cała pierwsza zwrotka jest do poprawki, bo kogo czy co widzisz w odbiciu, a chyba zależało Ci na wskazaniu osobowości..? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariusz, łącznie zmieniany 1 raz.
każdy komentarz uczy
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Mariusz""]"skutki ujemne", "brud pod paznokciami", "w sępich oczach bezdomnych"[/quote]
Może podpadać pod banał.
[quote=""Mariusz""]Cała pierwsza zwrotka jest do poprawki, bo kogo czy co widzisz w odbiciu,[/quote]
Bardzo wyraźnie wskazałem o kogo mi chodzi. Nie ma w tym ukrytej filozofii Mariuszu <img>
pozdrawiam
NP
Może podpadać pod banał.
[quote=""Mariusz""]Cała pierwsza zwrotka jest do poprawki, bo kogo czy co widzisz w odbiciu,[/quote]
Bardzo wyraźnie wskazałem o kogo mi chodzi. Nie ma w tym ukrytej filozofii Mariuszu <img>
pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Tak i są wpisane w wiersz w odniesieniu do kogoś. Ten ktoś jest w drugim wersie pierwszej strofy.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Mariusz""]To jest tylko drobiazg w porównaniu z puentą, no chyba że, jest tak przewrotna...[/quote]
Wiersz nie zawsze jest prosty jak konstrukcja cepa. Liczy się Twoja interpretacja, nie to co autor miał na myśli.
Pozdrawiam serdecznie
NP :niewiniątko:
Wiersz nie zawsze jest prosty jak konstrukcja cepa. Liczy się Twoja interpretacja, nie to co autor miał na myśli.
Pozdrawiam serdecznie
NP :niewiniątko:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
[quote=""NathirPasza""]kogo widzisz
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych[/quote]
Pierwsza część wiersza zaciekawia, może bez wytłuszczonych obrazów, które są oczywistością.
[quote=""NathirPasza""]nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych[/quote]
"Skutki ujemne" nie brzmią właściwie w moim uchu. Może: "skutki uboczne"? Usunąłbym podkreślony zaimek.
Mam następującą refleksję po lekturze wiersza: Nie wiem, na ile utwór jest odbiciem duszy Autora. Tu nasuwa się pytanie o autentyczność Słowa. Jeżeli poeta przekazuje sytuacje i zdarzenia, których nigdy nie przeżywał, które są mu obce, to wiersz zdecydowanie traci właśnie na autentyczności. Uprawomocnianie przekazu wulgaryzmami przynosi "skutki ujemne".
Pozdrawiam
Tomek
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych[/quote]
Pierwsza część wiersza zaciekawia, może bez wytłuszczonych obrazów, które są oczywistością.
[quote=""NathirPasza""]nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych[/quote]
"Skutki ujemne" nie brzmią właściwie w moim uchu. Może: "skutki uboczne"? Usunąłbym podkreślony zaimek.
Mam następującą refleksję po lekturze wiersza: Nie wiem, na ile utwór jest odbiciem duszy Autora. Tu nasuwa się pytanie o autentyczność Słowa. Jeżeli poeta przekazuje sytuacje i zdarzenia, których nigdy nie przeżywał, które są mu obce, to wiersz zdecydowanie traci właśnie na autentyczności. Uprawomocnianie przekazu wulgaryzmami przynosi "skutki ujemne".
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
np...
"kogo widzisz
w odbiciu witryn
lenin – plenum – praca- wyzysk
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
zjazd – towarzysze – pzpr pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach sekretarzy
nie ma prostych dróg
Bóg woli się reakcjonizować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się kolektywnie a przecież
rozpusta ma swój wolny od sobót smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych"
kolejny, zawiedziony systemem, zbuntowany szczep anarchisty.................kiedyś takie tworzono przeciw "czerwonym", a teraz?
Antarktyda to jest to.................bialutko, zakopane śmieci, oziębłe stosunki, chłodne relacje, pół roku zaciemnienia, zlodowaciała opozycja, przestrzeń, wiatr z każdej, słusznej strony...
"kogo widzisz
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć ...............egzystencja, nie bez kozery podjąłem antarktydę
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką .....................tendencyjne i jako środek niesmaczne
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych ..............prowokatorskie i to bardzo, autor chyba nie zdaje sobiesprawy z wagi problemu bezdomności, gdzie trudno upatrywać jednolitego dna - ja to zakreślone nawet nazwę, "to jest chore" i jeśli nawet autor poda mi przykład na potwierdzenie swojego słowa - w co nie wątpię - to będzie to tylko jednostkowe...
nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą ................kolejna prowokacja ujetą językiem ulicy
i tylko my ........................................kolumbowie XXI w
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak ..................o tak, to prawda, zwłaszcza w dobie internetu
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych" ...............no i finalna bzdura, nie poparta niczym - cudzego sumienia nie da się zgwałcić, swojego tym bardziej (jeżeli ktoś je oczywiście ma)............większość ludzi dba o to, aby ono sumienie było w stanie nienaruszonym, gdyż podważone niedogodnością, potrafi wpędzić w depresję............stan, dalece mało oczekiwany, co poniektórzy nazywają to "kacem moralnym"
Zatem, tekst płytki acz zbuntowany, o niczym szczególnym czego by już nie było. Zero odkrywczości, na której za pomocą wulgazyzmów próbowano zbudować sztuczny klimat blichtrowej rzeczywiśtości..................potencjał pióra puszczono tu w gwizdek.............Serdecznie Pozdrawiam!
"kogo widzisz
w odbiciu witryn
lenin – plenum – praca- wyzysk
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
zjazd – towarzysze – pzpr pocięta żyletką
widziałeś prawdę w sępich oczach sekretarzy
nie ma prostych dróg
Bóg woli się reakcjonizować potęgą
i tylko my
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się kolektywnie a przecież
rozpusta ma swój wolny od sobót smak
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych"
kolejny, zawiedziony systemem, zbuntowany szczep anarchisty.................kiedyś takie tworzono przeciw "czerwonym", a teraz?
Antarktyda to jest to.................bialutko, zakopane śmieci, oziębłe stosunki, chłodne relacje, pół roku zaciemnienia, zlodowaciała opozycja, przestrzeń, wiatr z każdej, słusznej strony...
"kogo widzisz
w odbiciu witryn
życie – nauka – praca- śmierć ...............egzystencja, nie bez kozery podjąłem antarktydę
da się to odmienić
można wydrapać drogę na skróty
już masz brud pod paznokciami
biznes – smród – kurwa pocięta żyletką .....................tendencyjne i jako środek niesmaczne
widziałeś prawdę w sępich oczach bezdomnych ..............prowokatorskie i to bardzo, autor chyba nie zdaje sobiesprawy z wagi problemu bezdomności, gdzie trudno upatrywać jednolitego dna - ja to zakreślone nawet nazwę, "to jest chore" i jeśli nawet autor poda mi przykład na potwierdzenie swojego słowa - w co nie wątpię - to będzie to tylko jednostkowe...
nie ma prostych dróg
Bóg woli się masturbować potęgą ................kolejna prowokacja ujetą językiem ulicy
i tylko my ........................................kolumbowie XXI w
nam deszcz moczy narządy
ten smutek ma swoje przyczyny
pośrodku niczego nadal jesteśmy czymś
pierdolimy się pruderyjnie a przecież
rozpusta ma swój słodki smak ..................o tak, to prawda, zwłaszcza w dobie internetu
nie krępuj się
sumienie można gwałcić bez skutków ujemnych" ...............no i finalna bzdura, nie poparta niczym - cudzego sumienia nie da się zgwałcić, swojego tym bardziej (jeżeli ktoś je oczywiście ma)............większość ludzi dba o to, aby ono sumienie było w stanie nienaruszonym, gdyż podważone niedogodnością, potrafi wpędzić w depresję............stan, dalece mało oczekiwany, co poniektórzy nazywają to "kacem moralnym"
Zatem, tekst płytki acz zbuntowany, o niczym szczególnym czego by już nie było. Zero odkrywczości, na której za pomocą wulgazyzmów próbowano zbudować sztuczny klimat blichtrowej rzeczywiśtości..................potencjał pióra puszczono tu w gwizdek.............Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.