Pocałunkiem w świt

[Mirek]

pachnący
snem rozgrzanym
okruszkiem dnia
z firanki

w codzienność

wieczorem opowiem ci bajkę
o słoniu
i dwóch muchach

[Anonymous]

Podoba mi się, ładna ta miniarurka

tylko

okruszkiem dnia

to takie ograne do bólu, warto poszukać.

[Tomasz Kowalczyk]

Rzadko nie zgadzam się z Małgosią. Tym razem nastąpi jeden z wyjątków.
Przeszedłem obok wiersza.
Cała pierwsza zwrotka gra powszednimi nutami. Myśl zawarta w ostatniej strofie również nie zainteresowała.

Pozdrawiam

Tomek

[Anonymous]

[quote=""Tomek""]Rzadko nie zgadzam się z Małgosią.[/quote]

zdaję się Tomku, że ja się będę musiała zgodzić z Tobą. <img>

Autor ani drgnie na temat oklepanego

okruszkiem dnia

a przy tak krótkim utworze to zabija całą resztę, która jakiś tam urok ma.

[Monique]

Witam, Mirku pozwól, że skomentuję po swojemu każdy wers, każdą myśl, co nasuwa się po przeanalizowaniu wiersza wzdłuż i wszerz wspak i na opak.



pachnący (serniczek z brzoskwinkami?)
snem rozgrzanym (upalne noce pełne komarów-oj trzeba przemalować nie jeden pokój)
okruszkiem dnia (okruszek z drożdżówki-głodnemu chleb na myśli)
z za firanki (zerka słonko)

w codzienność (śniadanie obiad deser kolacja)

wieczorem opowiem ci bajkę (zwykle to ja opowiadam, ale byłaby frajda, gdyby mi ktoś opowiedział)
o słoniu ( <img> )
i dwóch muchach (przepraszam, ale muchy to ja mam w nosie <img>

[Anonymous]

szkoda Monique, że nie widać tego zielonego komentarza.

[Monique]

Małgoś, szczegóły proszę. Jeśli to kwestia koloru....

[Anonymous]

No dokładnie chodzi mi o kolor

zamień go może na biały albo bardziej wyraźny <img>

[Mirek]

[quote=""Monique""]Jeśli to kwestia koloru....[/quote]
kurde ... wytrzeszczum się nabawił
ale zdołałem dostrzec jakoś ino te gały teraz mam jak tależe
[quote=""Monique""]pachnący (serniczek z brzoskwinkami?) [/quote]
a gdzie Ty ten serniczek?????????????????? hm ... ja nie dowidzę ale żeby tak młoda osoba ... łoj przykro
[quote=""Monique""]snem rozgrzanym (upalne noce pełne komarów-oj trzeba przemalować nie jeden pokój) [/quote]
i tęsknota za grafika sie odezwała ... rany nigdym nie przypuszczał co to moje pisanie narobi ... ale maluj maluj co tam

okruszkiem dnia (okruszek z drożdżówki-głodnemu chleb na myśli)

coś w sensie "podziel się posiłkiem"?

z za firanki (zerka słonko)

no dokładnie ... co za przenikliwość :-/[/quote]
oj to widać <img>
[quote=""Latte""]to takie ograne do bólu, warto poszukać.[/quote]
nasz rację ale pomysłu brak ... niedzielna pustka w łebie

Cała pierwsza zwrotka gra powszednimi nutami.

cały wierszyk to jedna wielka powszedniość ... i taki miał być :ukłon:

[Sosna]

Czy "z za" to celowe. A miniaturka cudo:)

[Mirek]

Czy "z za" to celowe

sosenki dzięki nie zauważyłem :ukłon:

[Anonymous]

[quote=""Mirek""]Latte napisał/a:
to takie ograne do bólu, warto poszukać.

nasz rację ale pomysłu brak ... niedzielna pustka w łebie [/quote]


poszukaj, poszukaj czekam <img>

[LCzerwosz]

wieczorem opowiem ci bajkę
o słoniu
i dwóch muchach

Pierwsza część super, a tu niepotrzebna trywialność, ale może?

[Monique]

[quote=""Mirek""]
kurde ... wytrzeszczum się nabawił
ale zdołałem dostrzec jakoś ino te gały teraz mam jak tależe [/quote]
Teraz masz oczy jak mój szczeniak, gdy kotkę mą zobaczył....hihih zielono mi, ale teraz kolorek zmieniłam...

[quote=""Mirek""]a gdzie Ty ten serniczek?????????????????? hm ... ja nie dowidzę ale żeby tak młoda osoba ... łoj przykro [/quote]
ciiiiiiii...przyśnił mi się sernik, zapachniał sernik a teraz ten wers....dobra, jutro z rana upiekę, będzie do popołudniowej kawy

[quote=""Mirek""]i tęsknota za grafika sie odezwała ... rany nigdym nie przypuszczał co to moje pisanie narobi ... ale maluj maluj co tam [/quote]
ty maluj, bo ja coś zmaluję, he

[quote=""Mirek""]coś w sensie "podziel się posiłkiem"? [/quote]
napadła mnie tęsknota za drożdżóweczką, taką świeżutką pachnącą....
drożdżówki nie oddam, ale sernikiem się podzielę, ino rzeknij słówko, to skroję więcej kawałków dla twej rodzinki

no dokładnie ... co za przenikliwość

dobrze, że nie przezroczystość

deser? a nie za wiele tego?

na deser kawusia parzona po polskiemuw dzbankuze śmietanką i łyżeczką cukru....Spoko, mieszczę się w dolnej granicy BMI, jeszcze wlizę w bramę ogrodu, najwyżej otworzycie drugie skrzydło

[quote=""Mirek""]czemu nie [/quote]
no to słucham.......................
................................
................
.......

czemu nie ... o słoniu będzie fajna bajka zobaczysz

..
auuuuu podziałało właśnie zbudziłam się z głową na własnych stopach
a o czym była bajka <img>
a za muchy to ja się jutro wezmę z klapką.... :niewiniątko: :cha cha:

[Mariola Kruszewska]

Kolor to kwestia wyboru kolorystyki strony. Większość używa Agakahary, ale część pracuje na innym stylu; wówczas zielony staje się odmiennym kolorem.