Z drugiej strony
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Mirku, miło mi, że spodobał się w takiej skromnej formie :)
Latte, właściwie, taki był zamysł :)
L Czerwoszu, dziękuję Ci biały kocie, ale - nie :)
emde, może być również autyzm. O zmianie zakończenia już nieraz myślałam; kiedyś wydawała się trafiona. Edytuję nową wersję i ciekawa jestem odbioru :)
Dziękuję za szczere opinie <img>
Latte, właściwie, taki był zamysł :)
L Czerwoszu, dziękuję Ci biały kocie, ale - nie :)
emde, może być również autyzm. O zmianie zakończenia już nieraz myślałam; kiedyś wydawała się trafiona. Edytuję nową wersję i ciekawa jestem odbioru :)
Dziękuję za szczere opinie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez elżbieta, łącznie zmieniany 1 raz.
"nie potrafisz
zawiązać sznurowadeł
bez obawy o szczegóły
miękko przenikasz wzrokiem
jesteś daleko a ja zapinam
twoje guziki i torebkę
odrzucasz kapelusz
kładąc drobne dłonie na mojej twarzy
dotykiem oczu
potem ust
uśmiech pokazuje
że rozumiesz więcej
wiesz
za chwilę przejdziemy otoczakami
na drugą stronę jeziora
trzymaj się mocno"
Nazbyt dużo chcesz powiedzieć.......................nazbyt dużo - a tu chyba potrzeba stonowania...
zawiązać sznurowadeł
bez obawy o szczegóły
miękko przenikasz wzrokiem
jesteś daleko a ja zapinam
twoje guziki i torebkę
odrzucasz kapelusz
kładąc drobne dłonie na mojej twarzy
dotykiem oczu
potem ust
uśmiech pokazuje
że rozumiesz więcej
wiesz
za chwilę przejdziemy otoczakami
na drugą stronę jeziora
trzymaj się mocno"
Nazbyt dużo chcesz powiedzieć.......................nazbyt dużo - a tu chyba potrzeba stonowania...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jestem przekonana do nowej puenty i naprawdę zrobiłabym coś z tymi końcówkami czasowników.
ja dalej nie widzę tam celowego zastosowania. ( no chyba, że ja ślepa jestem)
ja dalej nie widzę tam celowego zastosowania. ( no chyba, że ja ślepa jestem)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Jest już wklejony po kolejnej korekcie i chyba mam to, o co mi chodziło. A czasowniki i końcówki? Ten tak będzie miał.
Dzięki Latte, że zajrzłaś :)
Dzięki Latte, że zajrzłaś :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez elżbieta, łącznie zmieniany 1 raz.
To ja się tu poddaje :)
wolę inne Twoje wiersze.
Pozdrawiam
wolę inne Twoje wiersze.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Latte, do tej pory niewiele ich jeszcze wkleiłam, dopiero się rozgrzewam :)), tymczasem walczę tu ze znaczkami, bo nie zawsze wiem, czy klikam we własciwy; mam jednak nadzieję, że stopniowo się oswoję.
Pozdrawiam <img>
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez elżbieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję Ci biały kotku; jednak swojej nowej wersji też jeszcze do końca nie mówię - tak i wiersz ciągle na warsztacie.
To Lotte zachwiała moją pewnością siebie :) i będę zdaje mi się w tekście dłubać, aż do uzyskania pełnego, wewnętrznego i błogiego spokoju :))
Pozdrawiam <img>
To Lotte zachwiała moją pewnością siebie :) i będę zdaje mi się w tekście dłubać, aż do uzyskania pełnego, wewnętrznego i błogiego spokoju :))
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez elżbieta, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie dłub za wiele bo Wydłubiesz dziurę <img>
Utwór na początek skojarzył mi się z kimś, kogo nie ma. Jednak sugestie Alzheimera i Autyzmu, naprowadziły mnie na inny tor myślenia. Pomimo to ciężko jest pisać o takich rzeczach jeśli dotykają najbliższych. Merytorycznie składnie i bez upiększaczy, technicznie Dostałaś wskazówki. Pozdro
Utwór na początek skojarzył mi się z kimś, kogo nie ma. Jednak sugestie Alzheimera i Autyzmu, naprowadziły mnie na inny tor myślenia. Pomimo to ciężko jest pisać o takich rzeczach jeśli dotykają najbliższych. Merytorycznie składnie i bez upiększaczy, technicznie Dostałaś wskazówki. Pozdro
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Dragon, łącznie zmieniany 1 raz.
kobietę poznaje się po pierwszym pocałunku, przyjaciela po pierwszej kłótni.-M.Leszczyński
Witaj Dragonie :) Czasem lubię podłubać w tekście, zwłaszcza, gdy nie jestem do końca przekonana, że jest on już taki, jak chciałabym i w ten sposób niektóre mają przez jakiś czas kilka wersji. Jednak bardzo ważny jest dla mnie odbiór czytającego wiersz. Dzięki, że zajrzałeś i również pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez elżbieta, łącznie zmieniany 1 raz.