...a uśmiechała się jak zwykle
Moderator: Tomasz Kowalczyk
szparą przy podłodze
snuło obrazem wczoraj
smutek powlekał ściany
kartkami kalendarza sprzed lat
już nie odhaczała dni
nie czekała na ważne
każde jutro było ciężarem
odgrywania scen
szczęśliwej niezależności
ciągle była
nie zdecydowała czy kopnąć klepsydrę
która poda datę pokazowej rozpaczy
snuło obrazem wczoraj
smutek powlekał ściany
kartkami kalendarza sprzed lat
już nie odhaczała dni
nie czekała na ważne
każde jutro było ciężarem
odgrywania scen
szczęśliwej niezależności
ciągle była
nie zdecydowała czy kopnąć klepsydrę
która poda datę pokazowej rozpaczy
Ostatnio zmieniony śr 02 wrz, 2009 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
[quote=""Irena""]z przed[/quote]
moim zdaniem masz tu błąd Ireno.
powinno być sprzed
moim zdaniem masz tu błąd Ireno.
powinno być sprzed
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"szparą przy podłodze
snuło obrazem wczoraj
smutek powlekał ściany
kartkami kalendarza sprzed lat
…………………stań jako obca osoba obok tekstu i skomentuj choćby tę strofę. Chciałoby się być mądrym i nie widzieć braku układności.
‘szparą przy podłodze” – mi bardziej klaruje się „w” podłodze
„snuło obrazem wczoraj” snuło wczorajszy obraz, obrazy – może – obrazem snuł wczoraj, no nie wiem z górnym wersem też nie gra – a na brak wyobraźni nie mogę narzekać. Trudno zobaczyć ciastko w musztardzie, gdzie najczęściej autor sugeruje (to nie do ciebie), że czytelnik tego lub tamtego niewidzi.
już nie odhaczała dat
nie czekała na ważną
każde jutro było ciężarem
odgrywania scen
szczęśliwej niezależności
ciągle była ...............zawahanie jest tutaj.
niezdecydowała czy kopnąć w klepsydrę
która poda datę pokazowego smutku"
bo...
"ciągle była niezdecydowana
czy kopnąć w klepsydrę" .....................tak jeszcze da się zjeść - przez dziwną budowę wersyfikacyjną tekst traci, a przebija się w nim ważny temat bezradności, samotności i choć nienajświeższy - przemijania i niezgody na powyższe................Serdecznie Pozdrawiam!
snuło obrazem wczoraj
smutek powlekał ściany
kartkami kalendarza sprzed lat
…………………stań jako obca osoba obok tekstu i skomentuj choćby tę strofę. Chciałoby się być mądrym i nie widzieć braku układności.
‘szparą przy podłodze” – mi bardziej klaruje się „w” podłodze
„snuło obrazem wczoraj” snuło wczorajszy obraz, obrazy – może – obrazem snuł wczoraj, no nie wiem z górnym wersem też nie gra – a na brak wyobraźni nie mogę narzekać. Trudno zobaczyć ciastko w musztardzie, gdzie najczęściej autor sugeruje (to nie do ciebie), że czytelnik tego lub tamtego niewidzi.
już nie odhaczała dat
nie czekała na ważną
każde jutro było ciężarem
odgrywania scen
szczęśliwej niezależności
ciągle była ...............zawahanie jest tutaj.
niezdecydowała czy kopnąć w klepsydrę
która poda datę pokazowego smutku"
bo...
"ciągle była niezdecydowana
czy kopnąć w klepsydrę" .....................tak jeszcze da się zjeść - przez dziwną budowę wersyfikacyjną tekst traci, a przebija się w nim ważny temat bezradności, samotności i choć nienajświeższy - przemijania i niezgody na powyższe................Serdecznie Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Do wiersza wkradł się rym:
[quote=""Irena""]kartkami kalendarza sprzed lat
już nie odhaczała dat [/quote]
Za dużo partykuły"nie".
Błąd ortograficzny:
[quote=""Irena""]niezdecydowała[/quote]
"Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie.
Powtórzenia, które można uniknąć:
[quote=""Irena""]już nie odhaczała dat [/quote]
[quote=""Irena""]która poda datę pokazowego smutku[/quote]
[quote=""Irena""]smutek powlekał ściany [/quote]
Tematyka wiersza krąży wokół upływu czasu i smutku czyniąc go przegadanym i równocześnie "rozmywając" puentę.
Pozdrawiam
Jola
[quote=""Irena""]kartkami kalendarza sprzed lat
już nie odhaczała dat [/quote]
Za dużo partykuły"nie".
Błąd ortograficzny:
[quote=""Irena""]niezdecydowała[/quote]
"Nie" z czasownikami piszemy oddzielnie.
Powtórzenia, które można uniknąć:
[quote=""Irena""]już nie odhaczała dat [/quote]
[quote=""Irena""]która poda datę pokazowego smutku[/quote]
[quote=""Irena""]smutek powlekał ściany [/quote]
Tematyka wiersza krąży wokół upływu czasu i smutku czyniąc go przegadanym i równocześnie "rozmywając" puentę.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Mith...szparą przy podłodze......szpara przy podłodze może być przecież między podłogą a zamkniętymi drzwiami, za którymi umarło wczoraj, to nie koniecznie musi być szpara w podłodze (panele szpar nie mają <img> ..).......a dalej wydaje mi się czytelne...
ciągle była..no, bo była, tyle, że niezdecydowana by skończyć na amen z tą beznadzieją.
Jolu...nie ma już rymu...trochę zmieniłam...nie ma powtórzeń....jest niestety nie, ale przyznaję, że nie mam pomysłu by je <img> ukrócić.
Dzięki za czas mi poświęcony.
Serdecznie.........................................Ir
ciągle była..no, bo była, tyle, że niezdecydowana by skończyć na amen z tą beznadzieją.
Jolu...nie ma już rymu...trochę zmieniłam...nie ma powtórzeń....jest niestety nie, ale przyznaję, że nie mam pomysłu by je <img> ukrócić.
Dzięki za czas mi poświęcony.
Serdecznie.........................................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril