* * * (obiecała...)
Moderator: Tomasz Kowalczyk
-
Agnieszka Marek
- Posty: 332
- Rejestracja: wt 02 cze, 2009
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
* * *
obiecała że
nie pokocha go bardziej
niż pierwszego
(łzy na ślubie
bo przecież niby
wzruszona)
a później lata
półprawd
a może półkłamstw -
jak kto woli
córeczko
tak trudno
dotrzymać słowa
wybacz
obiecała że
nie pokocha go bardziej
niż pierwszego
(łzy na ślubie
bo przecież niby
wzruszona)
a później lata
półprawd
a może półkłamstw -
jak kto woli
córeczko
tak trudno
dotrzymać słowa
wybacz
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Agnieszka Marek, łącznie zmieniany 1 raz.
Musimy się przyzwyczaić, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych. /E. Hemingway/
-
Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Głębiej, mocniej, boleśniej.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
-
Anonymous
bez wybacz na końcu. Niepotrzebnie dopowiada.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Hanna Dikta
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
Bardzo mi się podoba, Agusiu, ale to już wiesz. <img> Sugestia Latte do rozważenia. Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Agnieszka Marek""]obiecała że
nie pokocha go bardziej
niż pierwszego [/quote]takich obietnic nie można brać na poważnie, nie można ich składać ani od kogoś wymagać, serce nie sługa. dużo goryczy w tym wierszu, przebija się delikatna, ale jednak - ocena. i potępienie. a przecież każdy ma prawo do szczęścia.
Podoba się i mnie.
nie pokocha go bardziej
niż pierwszego [/quote]takich obietnic nie można brać na poważnie, nie można ich składać ani od kogoś wymagać, serce nie sługa. dużo goryczy w tym wierszu, przebija się delikatna, ale jednak - ocena. i potępienie. a przecież każdy ma prawo do szczęścia.
Podoba się i mnie.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
-
Anonymous
Smutny jest ten wiersz i jakoś niechętnie się przez to w niego zagłębiam. Ale chyba taki miał być, więc można powiedzieć, że udało się.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.