Dlaczego nie dźwiedź
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Dlaczego nie dźwiedź
Gdy inni smutki topią w butelce,
ja odgrzebuję z pomroki dziejów,
dawno słyszaną pieśń o pasterce
i o jej wiernym dźwiedziu Rajceju.
Przebiegam myślą czasu szmat spory;
widzę jak idą gwarną ulicą;
on jej rozjaśniał łzawe humory,
a ona była mu czarownicą.
Tańczył na twardym jarmarcznym bruku,
lubił te chwile, gdy tłum szaleje;
pasterka śmiała się do rozpuku;
nie miały szansy inne rajceje.
Brała w ramiona jego łeb ciężki,
kiedy znużony u stóp jej siedział,
albo mu smaczne dawała kęski;
chyba lubiła swojego dźwiedzia.
Kto się w samotność do cna zagrzebie,
niechaj odrodzi się w nim nadzieja:
trzeba dać komuś kawałek siebie;
warto poszukać swego rajceja.
Gdy inni smutki topią w butelce,
ja odgrzebuję z pomroki dziejów,
dawno słyszaną pieśń o pasterce
i o jej wiernym dźwiedziu Rajceju.
Przebiegam myślą czasu szmat spory;
widzę jak idą gwarną ulicą;
on jej rozjaśniał łzawe humory,
a ona była mu czarownicą.
Tańczył na twardym jarmarcznym bruku,
lubił te chwile, gdy tłum szaleje;
pasterka śmiała się do rozpuku;
nie miały szansy inne rajceje.
Brała w ramiona jego łeb ciężki,
kiedy znużony u stóp jej siedział,
albo mu smaczne dawała kęski;
chyba lubiła swojego dźwiedzia.
Kto się w samotność do cna zagrzebie,
niechaj odrodzi się w nim nadzieja:
trzeba dać komuś kawałek siebie;
warto poszukać swego rajceja.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
świetna i do tego jaki morał ... choć czyta mi sie tak
Kto się w samotność do cna zagrzebie,
niechaj odrodzi się w nim nadzieja:
że gdy dasz komuś kawałek siebie;
być może znajdziesz rajceja.
_________________
:kwiat:
Kto się w samotność do cna zagrzebie,
niechaj odrodzi się w nim nadzieja:
że gdy dasz komuś kawałek siebie;
być może znajdziesz rajceja.
_________________
:kwiat:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Panterka, łącznie zmieniany 1 raz.
największym grzechem jest grzech miłości- jest tak wielki, że trzeba aż dwojga, aby go popełnić.
Tristian Bernard
Tristian Bernard
[quote=""Panterka""]być może znajdziesz rajceja. [/quote]
Zyczę powodzenia :)
dzieki za poczytanie i komentarz :)
Zyczę powodzenia :)
dzieki za poczytanie i komentarz :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie można się do niczego przyczepić, wiersz czyta się płynnie, bez potknięć, rymy są zgrabne, a treść ciekawa. I choć nie są to raczej moje klimaty - doceniam kunszt <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Czekam teraz na bajkę Dlaczego nie toperz?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
[quote=""emde""]Czekam teraz na bajkę Dlaczego nie toperz?[/quote]
Taką propozycję dostałem już kiedyś.
Nie jest to zatem nowość, ale kto wie, kto wie, może być i toperz.
Jak w starym dowcipie o nietoperzach:
śpią sobie w jakiejs skrytce grzecznie nietoperze, głowami w dół wisząc na jakiejs belce, w pewnym momencie jeden z nich pyk!
Gwałtownie odwrcił się głową do góry, a nogami w dół.
Któryś ze śpiących przebudził się i wymamrotał:
Patrzcie: Franek zemdlał! :ołoł:
Taką propozycję dostałem już kiedyś.
Nie jest to zatem nowość, ale kto wie, kto wie, może być i toperz.
Jak w starym dowcipie o nietoperzach:
śpią sobie w jakiejs skrytce grzecznie nietoperze, głowami w dół wisząc na jakiejs belce, w pewnym momencie jeden z nich pyk!
Gwałtownie odwrcił się głową do góry, a nogami w dół.
Któryś ze śpiących przebudził się i wymamrotał:
Patrzcie: Franek zemdlał! :ołoł:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.