sposób na plamy

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Anonymous

Post autor: Anonymous »

[quote=""Beata""]odwracam wrzesień do góry niebem
kawa zamyśla się tobą [/quote]

to zdecydowanie ulubiony mój fragment tego wiersza, ale ja to to tak mam sentymentalnie do kawy <img>

Bardzo mi się podoba

są dwa miejsca, które bym poprawiła

pierwsze [quote=""Beata""]szkło rzeczywistości [/quote] bo ta metafora dopełniaczowa nie jest ładna.

i [quote=""Beata""]usuwać plamy z lęku
czy wystarczymy na życie
nauczysz bez stosowania soli [/quote]

i puentę napisałabym bez pogrubionego wersu.

ona mi odstaje, ponieważ w masz liczbę mnogą czy wystarczymy na życie a potem to przejście jest takie bardzo twarde do nauczysz

może pokombinowałabym jeszcze coś w stylu musimy i na pewno szłabym w kierunku liczby mnogiej.


<img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Beata
Posty: 646
Rejestracja: ndz 19 lip, 2009
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Beata »

`szkło rzeczywistości`- "bo ta metafora dopełniaczowa nie jest ładna" (Latte)
- jest wiele znaczeń tej metafory Małgosiu i nie da się tego napisać "ładnie", nie o to chodzi. Ważniejszy jest dla mnie przekaz. Zauważ, że jest "kruchość" i "twardość", ale nie jest to jedyna możliwość interpretacji.

Co do wersów z zakończenia, w których jest najpierw liczba mnoga, a potem przejście do liczby pojedynczej - wyjaśniam raz jeszcze: chodzi o związek DWOJGA ludzi, którzy mają sobie wystarczyć na całe życie, ale ostatni wers ma za zadanie wskazać i wskazuje bezbłędnie, kto ma w tym związku bardziej się starać by nie było "plam z lęku".

Bardzo dziękuję za wypowiedź <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem

***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Awatar użytkownika
misiek_eklektyk
Posty: 287
Rejestracja: pt 26 cze, 2009

Post autor: misiek_eklektyk »

..... psieplaszam Beatko, ze nie podsuwam rozwiązań.... miś czyta tylko i siem raduje... wiesz przecież... a "hermetyzm" kobiecej poezji... może i jest coś takiego... ale chyba nie jest to sztywny podział gatunku, a raczej "sztywność" percepcyjna niektórych odbiorców.... bo to wiesz.... stereotyp mocno rządzi.... kobieca miękkość i kulistość, lekkość i zwiewność... versus.... męska sztywność i twardość "wektoru" wymierzonego w cel, ciężkiego, ociężałego... <img> ... a nauczysz nadal łaskoce... <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez misiek_eklektyk, łącznie zmieniany 1 raz.
.... nie mam stylu i to mój styl.....

http://www.pajacyk.pl/dziekujemy.php
Awatar użytkownika
Beata
Posty: 646
Rejestracja: ndz 19 lip, 2009
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Beata »

aha, rozumiem miśku - rzecz w doborze czasownika <img>
no dobrze, pomyślę jeszcze, ale czyż mężczyzna nie chciałby czasem pobawić się w nauczyciela i być szamanem, guru, jajkiem mądrzejszym od kury? <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem

***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Anonymous

Post autor: Anonymous »

nie daje mi ta puenta spokoju ;-)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.