...Po Tobie Mam
Moderator: Tomasz Kowalczyk
nie nazwałaś życiem przydrożnych kamieni
które uświęcają cel mieszając różne środki
przykładem korony z tysiącem ostrych cierni
krzyżem doświadczam oceanem głębokim
nie nazwałaś krzykiem bólu i pogardy
nakaz pokory schylał gniewny kark
dlatego do świata jestem dziś otwarty
z twoim imieniem w moich drzwiach
nie ma cię zmęczeniem zakończonej książki
nowolipek lub hrabiego monte christo
wiele z cieni po tobie mam na swojej dłoni
i jak u ciebie piętrzy mi się wszystko
które uświęcają cel mieszając różne środki
przykładem korony z tysiącem ostrych cierni
krzyżem doświadczam oceanem głębokim
nie nazwałaś krzykiem bólu i pogardy
nakaz pokory schylał gniewny kark
dlatego do świata jestem dziś otwarty
z twoim imieniem w moich drzwiach
nie ma cię zmęczeniem zakończonej książki
nowolipek lub hrabiego monte christo
wiele z cieni po tobie mam na swojej dłoni
i jak u ciebie piętrzy mi się wszystko
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mithril, łącznie zmieniany 1 raz.
U Ciebie to nigdy nie ma się do czego przyczepić.
[quote=""Mithril""]wiele z cieni po tobie mam na swojej dłoni
i jak u ciebie piętrzy mi się wszystko[/quote]
Zakończenie najlepsze, jestem pod wrażeniem <img>
[quote=""Mithril""]wiele z cieni po tobie mam na swojej dłoni
i jak u ciebie piętrzy mi się wszystko[/quote]
Zakończenie najlepsze, jestem pod wrażeniem <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Patos, patos i jeszcze raz patos...
Śladowe rymy, brak średniówki, zaimków dzierżawczych pod dostatkiem...
Nie tym razem, Jarku. Zdecydowanie wolę Cię w białasach.
Pozdrawiam
Jola
Śladowe rymy, brak średniówki, zaimków dzierżawczych pod dostatkiem...
Nie tym razem, Jarku. Zdecydowanie wolę Cię w białasach.
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
a ja powiem ze zatrzymał i żaden mi patos w tym nie przeszkodził ... wciągnęła mnie otwartość i serce w podszewce i szczerość szczerozłotych słów .... <img> <img>
dopłynął w głębokie poklady kazdym wersem a końcówka .... absolutnie fantastyczna... :ukłon:
dopłynął w głębokie poklady kazdym wersem a końcówka .... absolutnie fantastyczna... :ukłon:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Panterka, łącznie zmieniany 1 raz.
największym grzechem jest grzech miłości- jest tak wielki, że trzeba aż dwojga, aby go popełnić.
Tristian Bernard
Tristian Bernard
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Najgorzej będzie, jak zgodzę się zarówno z Jolą jak i Panterką. Bo każda z nich rację ma.
I nie są one w sprzeczności.
Przeczytałem z przyjemnością.
I nie są one w sprzeczności.
Przeczytałem z przyjemnością.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
A jednak komentarz Joli słuszny jest i basta!
Nie przeczę, że Mithril bardzo wiele interesującego przekazu, tudzież uczuć w wierszu zawarł, jednak styl pisania pozostawia - moim (i jak widać nie tylko) zdaniem sporo do życzenia.
Wierszowi zdecydowanie brak rytmu. Widać przyzwyczajenia Autora do cięcia enterem w dowolnym miejscu (dowolność uznajmy za kwestię umowną bo nie o wolnych tu dyskutujemy), wiersz zaś rymowany rządzi się nieco innymi prawami.
Tu stopa wierszowa jest w pełni dowolna, podobnie jak ilość zgłosek w wersach. Coś takiego jak średniówka nie istnieje.
Mimo wszystko jest to wiersz. Tylko zapomniałbym o rymach i wkleił go do wolnych <img>
Pozdrawiam <img>
Nie przeczę, że Mithril bardzo wiele interesującego przekazu, tudzież uczuć w wierszu zawarł, jednak styl pisania pozostawia - moim (i jak widać nie tylko) zdaniem sporo do życzenia.
Wierszowi zdecydowanie brak rytmu. Widać przyzwyczajenia Autora do cięcia enterem w dowolnym miejscu (dowolność uznajmy za kwestię umowną bo nie o wolnych tu dyskutujemy), wiersz zaś rymowany rządzi się nieco innymi prawami.
Tu stopa wierszowa jest w pełni dowolna, podobnie jak ilość zgłosek w wersach. Coś takiego jak średniówka nie istnieje.
Mimo wszystko jest to wiersz. Tylko zapomniałbym o rymach i wkleił go do wolnych <img>
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.