...Dom Na Falach

[Mithril]

nie potrzebuję fanfar
jednostajnych iluzji
jakimi napycha nas codzienność

gdyby ziemia była płaska
a czas kończył się prostolinijnie
do zachodu słońca
to patrzyłbym tak samo
myślami odcinając horyzonty

jak sukienką zbliżoną do moich potrzeb
wdzięcznie okalającą wschody twoich nóg

dlatego myślę
i postrzegam wspólny bezkres
określając światem
własnoręcznie
wzniesione ściany

[Jolanta Kowalczyk]

Jarku, czy dałoby się zredukować liczbę imiesłowów czynnych i przymiotników odimiesłowowych? :
[quote=""Mithril""]myślami odcinając horyzonty[/quote]
[quote=""Mithril""]wdzięcznie okalającą wschody twoich nóg[/quote]
[quote=""Mithril""]określając światem [/quote]

A nie "patrzyłbym"? <img>
[quote=""Mithril""]to patrzałbym tak samo [/quote]

Bardzo podoba mi się ten fragment:
[quote=""Mithril""]jak sukienką zbliżoną do moich potrzeb
wdzięcznie okalającą wschody twoich nóg[/quote]

i podwójne znaczenie ścian jako muru, psychologicznej bariery i jako własnego gniazda, które się pracą swoich rąk uwiło... :
[quote=""Mithril""]określając światem
własnoręcznie
wzniesione ściany[/quote]


Pozdrawiam

Jola

[Irena]

Ech, Mith, wykorzystam Twoje słowa <img> ...JEST WIERSZ...szczególnie dzisiaj te słowa są ważne:

[quote=""Mithril""]dlatego myślę
i postrzegam wspólny bezkres
określając światem
własnoręcznie
wzniesione ściany[/quote]
...i wznoś, wznoś dzielnie tak jak potrafisz



Serdecznie....................................................Ir

[misiek_eklektyk]

..... w taki własnym świecie fajnie jest się zamknąć... jeszcze fajniej jest doń zagladnąć.... zostawiam wizytówkę.... pluszowy_włamywacz.... <img>