A dalej tylko pustka
Moderator: Tomasz Kowalczyk
powiedziałaś to nie moja wina
patrzyłaś hardo twardym wzrokiem
bez furtki do serca
zwaliłaś całą winę na nich
przecież gdyby byli dobrzy
niczego byś nie szukała
jednakowością kolejnych dni
czekałaś wzruszeń chwili
stały się ołtarzem twojego jestestwa
spytałaś co teraz będzie
nie wiem
widzę tylko gęstą mgłę
spowija z wolna twój świat
i ciebie po drugiej stronie
patrzyłaś hardo twardym wzrokiem
bez furtki do serca
zwaliłaś całą winę na nich
przecież gdyby byli dobrzy
niczego byś nie szukała
jednakowością kolejnych dni
czekałaś wzruszeń chwili
stały się ołtarzem twojego jestestwa
spytałaś co teraz będzie
nie wiem
widzę tylko gęstą mgłę
spowija z wolna twój świat
i ciebie po drugiej stronie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost
-
- Posty: 160
- Rejestracja: pn 01 cze, 2009
- Lokalizacja: Kraków
"furtka bez serca"; "ołtarz twojego jestestwa" - te wyrażenia brzmią fatalnie, trącą nawiedzoną młodopolszczyzną - nazbyt patetycznie - może da się zmienić?
"na nich..."? - czyli?
wiersz rozliczeniowy - nie mam przekonania, że zamiar się udał...ostatecznie wiersz to nie robienie sobie rachunków z najbliższymi; z tymi lepiej się spotkać w cztery oczy i wyjaśnić wszystkie nieporozumienia...
J.S
"na nich..."? - czyli?
wiersz rozliczeniowy - nie mam przekonania, że zamiar się udał...ostatecznie wiersz to nie robienie sobie rachunków z najbliższymi; z tymi lepiej się spotkać w cztery oczy i wyjaśnić wszystkie nieporozumienia...
J.S
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jacek Sojan, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Tym razem przechodzę zupełnie obok wiersza, Aniu.
Pozdrawiam
Jola
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Ano i tak bywa <img> :smutas:
Ale i tak dziękuję Jacku i Jolu za poświęcony czas. Kiedyś uda się lepiej <img> może...
Ale i tak dziękuję Jacku i Jolu za poświęcony czas. Kiedyś uda się lepiej <img> może...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "
Robert Frost
Robert Frost
Myślę, że musisz, Aniu, zastanowić się nad własną receptą na metaforę. Brakuje oryginalnych przenośni w Twoim wierszu. Jest też trochę nadsłowia, np.
[quote=""Ania""]patrzyłaś hardo twardym wzrokiem [/quote]
Wystarczy, jeżeli napiszesz: "patrzyłaś hardo".
Aż 5 czasowników w 2. os. l. pojedynczej powoduje efekt znużenia.
Pozdrawiam
Tomek
[quote=""Ania""]patrzyłaś hardo twardym wzrokiem [/quote]
Wystarczy, jeżeli napiszesz: "patrzyłaś hardo".
Aż 5 czasowników w 2. os. l. pojedynczej powoduje efekt znużenia.
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
gdybym rozumiał, o co chodzi peelce w tym rozliczeniu z kim - matką? koleżanką?
czy śmierć samobojcza? Jeśli tak, to ona pewnie przyjęła winę a nie odrzuciła.
czy śmierć samobojcza? Jeśli tak, to ona pewnie przyjęła winę a nie odrzuciła.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.