ścieżki przesyłek kurierskich
Moderator: Tomasz Kowalczyk
współczesność rzuca się w to co podają jej sławni i wielcy telewizji ...brak własnego stylu ..pomieszanie ...bunt tkwi w naszych duszach ... modne jest teraz udawanie , zamiast być sobą...
..Wolę być nienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem....
Kurt Cobain...
..Wolę być nienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem....
Kurt Cobain...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez deszcz_on, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomku, słówko "ale" przepełniło czarę.
<img>
Jestem skonsternowany także wieloznacznością wersu:
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
dżinsy dopełniają zdziwienia na kolanie, czyli "po łebkach"?
Obawiam się, że bredzę i może chodzi tylko o to, że dżinsy na kolanie są przetarte?
<img>
kłaniam
ps. na serio: myślę, że pomysł zasługuje najwyżej na 50% użytych słów, pointa ginie w wielosłowiu - a powinna zabijać jak piorun!
[quote=""Tomek""]ścieżki przesyłek kurierskich
wystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
według nadesłanego projektu aureola straciła kolisty kształt
przypomina bardziej bejsbolówkę niż nimb
którym radują się święci
zamiast szaty lśniącej bielą stringi i mokry podkoszulek
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
konsternacja trwała jednak krótko
niektórzy przymierzali odzież z błyskiem w oku
byli i tacy co mówili o pójściu z duchem czasu
bo trzeba przyciągnąć młodzież
wszyscy udawali że nie zauważyli na metce
logo dyktatora
dopiero po paru dniach wyjaśniono pomyłkę
i zwrócono kolekcję właściwemu adresatowi
ale kilku zdążyło przyzwyczaić się do nowej skóry[/quote]
<img>
Jestem skonsternowany także wieloznacznością wersu:
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
dżinsy dopełniają zdziwienia na kolanie, czyli "po łebkach"?
Obawiam się, że bredzę i może chodzi tylko o to, że dżinsy na kolanie są przetarte?
<img>
kłaniam
ps. na serio: myślę, że pomysł zasługuje najwyżej na 50% użytych słów, pointa ginie w wielosłowiu - a powinna zabijać jak piorun!
[quote=""Tomek""]ścieżki przesyłek kurierskich
wystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
według nadesłanego projektu aureola straciła kolisty kształt
przypomina bardziej bejsbolówkę niż nimb
którym radują się święci
zamiast szaty lśniącej bielą stringi i mokry podkoszulek
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
konsternacja trwała jednak krótko
niektórzy przymierzali odzież z błyskiem w oku
byli i tacy co mówili o pójściu z duchem czasu
bo trzeba przyciągnąć młodzież
wszyscy udawali że nie zauważyli na metce
logo dyktatora
dopiero po paru dniach wyjaśniono pomyłkę
i zwrócono kolekcję właściwemu adresatowi
ale kilku zdążyło przyzwyczaić się do nowej skóry[/quote]
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""deszcz_on""]współczesność rzuca się w to co podają jej sławni i wielcy telewizji ...brak własnego stylu ..pomieszanie ...bunt tkwi w naszych duszach ... modne jest teraz udawanie , zamiast być sobą...[/quote]
Jestem przekonany, że można żyć nie ulegając wpływom kultury niskiej.
[quote=""deszcz_on""]..Wolę być nienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem....
Kurt Cobain...[/quote]
Można jeszcze między tymi poglądami wplątać tolerancję wobec innych.
[quote=""panjan""]Tomku, słówko "ale" przepełniło czarę.
<img>
Jestem skonsternowany także wieloznacznością wersu:
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
dżinsy dopełniają zdziwienia na kolanie, czyli "po łebkach"?
Obawiam się, że bredzę i może chodzi tylko o to, że dżinsy na kolanie są przetarte? [/quote]
"Ale" dopisałem w ostatniej chwili. A owe dżinsy są przetarte istotnie na jednym kolanie.
[quote=""panjan""]myślę, że pomysł zasługuje najwyżej na 50% użytych słów, pointa ginie w wielosłowiu - a powinna zabijać jak piorun!
[/quote]
Tę uwagę zabieram również w przyszłość.
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Jestem przekonany, że można żyć nie ulegając wpływom kultury niskiej.
[quote=""deszcz_on""]..Wolę być nienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem....
Kurt Cobain...[/quote]
Można jeszcze między tymi poglądami wplątać tolerancję wobec innych.
[quote=""panjan""]Tomku, słówko "ale" przepełniło czarę.
<img>
Jestem skonsternowany także wieloznacznością wersu:
przetarte dżinsy na kolanie dopełniają zdziwienia
dżinsy dopełniają zdziwienia na kolanie, czyli "po łebkach"?
Obawiam się, że bredzę i może chodzi tylko o to, że dżinsy na kolanie są przetarte? [/quote]
"Ale" dopisałem w ostatniej chwili. A owe dżinsy są przetarte istotnie na jednym kolanie.
[quote=""panjan""]myślę, że pomysł zasługuje najwyżej na 50% użytych słów, pointa ginie w wielosłowiu - a powinna zabijać jak piorun!
[/quote]
Tę uwagę zabieram również w przyszłość.
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciekawie byłoby, gdybyś ten wiersz "rozebrał" ze słów, jak zasugerował panjan. Zastanowiło minie, co wtedy by zostało. Naga prawda?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Beata, łącznie zmieniany 1 raz.
błyszcz własnym światłem
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
***
"Dziś nie szuka nikt piękna... żaden poeta -
Żaden sztukmistrz - amator - żadna kobieta -
Dziś szuka się tego, co jest powabne,
I tego - co jest uderzające!" (Norwid)
Tomku czytam Twoje wiersze, nie ukrywam, że za każdym razem inne nachodzą mnie myśli i refleksje... w tym wierszu szczególnie.. można czytać go wprost i zrozumieć, ale można się zgłębić i ujrzeć naszą szarość i rzeczywistość i chyba również wiele własnych twarzy i zachowań odpowiednio do sytuacji.... trudno mi zinterpretować Twój wiersz... może jego siła polega na tym, że czytam, odchodzę, wracam i za każdym razem odnajduję go na nowo....wystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.
Ukazałeś smutną rzeczywistość w tym tekście. I to jest ważne. Co do formy - to ja się nie znam :). Tyle uwag padło. Zapewne zweryfikujesz. Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sosna, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak można na małych piórach latać tak bardzo wysoko?
Zarówno forma jak i treść przypominają dowcip i doniesienie prasowe jednocześnie. Zastanawiam się do czego zdąża biała poezja, to jest jeden z celnych kierunków. Jest jednak istotny wymóg takiego dowcipu, owo drugie dno. I my tu mamy szatańsko-anielskie szatki a pod szatkami ostry morał. Niektórzy woleliby wszakże same szatki. No, bo mnie, na przykład, zaciekawiły stringi a nie aureola.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez LCzerwosz, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Beata""]Ciekawie byłoby, gdybyś ten wiersz "rozebrał" ze słów, jak zasugerował panjan. Zastanowiło minie, co wtedy by zostało. Naga prawda?[/quote]
Poważnie zastanawiam się nad usunięciem jednego wersu. Tylko czy aż jednego?
[quote=""Sisley""]Tomku czytam Twoje wiersze, nie ukrywam, że za każdym razem inne nachodzą mnie myśli i refleksje... w tym wierszu szczególnie.. można czytać go wprost i zrozumieć, ale można się zgłębić i ujrzeć naszą szarość i rzeczywistość i chyba również wiele własnych twarzy i zachowań odpowiednio do sytuacji.... trudno mi zinterpretować Twój wiersz...[/quote]
Właśnie go trochę zinterpretowałaś, Sisley!
[quote=""Sosna""]Ukazałeś smutną rzeczywistość w tym tekście. I to jest ważne.[/quote]
Życie powinniśmy brać takie jakie jest, przyjmując je bez szemrania - w gorsetach i w stringach...
[quote=""LCzerwosz""]Zarówno forma jak i treść przypominają dowcip i doniesienie prasowe jednocześnie. Zastanawiam się do czego zdąża biała poezja, to jest jeden z celnych kierunków. Jest jednak istotny wymóg takiego dowcipu, owo drugie dno. I my tu mamy szatańsko-anielskie szatki a pod szatkami ostry morał. Niektórzy woleliby wszakże same szatki. No, bo mnie, na przykład, zaciekawiły stringi a nie aureola.[/quote]
I tutaj, Leszku, dotknąłeś istoty moich poetyckich dążeń i zapatrzeń.
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Poważnie zastanawiam się nad usunięciem jednego wersu. Tylko czy aż jednego?
[quote=""Sisley""]Tomku czytam Twoje wiersze, nie ukrywam, że za każdym razem inne nachodzą mnie myśli i refleksje... w tym wierszu szczególnie.. można czytać go wprost i zrozumieć, ale można się zgłębić i ujrzeć naszą szarość i rzeczywistość i chyba również wiele własnych twarzy i zachowań odpowiednio do sytuacji.... trudno mi zinterpretować Twój wiersz...[/quote]
Właśnie go trochę zinterpretowałaś, Sisley!
[quote=""Sosna""]Ukazałeś smutną rzeczywistość w tym tekście. I to jest ważne.[/quote]
Życie powinniśmy brać takie jakie jest, przyjmując je bez szemrania - w gorsetach i w stringach...
[quote=""LCzerwosz""]Zarówno forma jak i treść przypominają dowcip i doniesienie prasowe jednocześnie. Zastanawiam się do czego zdąża biała poezja, to jest jeden z celnych kierunków. Jest jednak istotny wymóg takiego dowcipu, owo drugie dno. I my tu mamy szatańsko-anielskie szatki a pod szatkami ostry morał. Niektórzy woleliby wszakże same szatki. No, bo mnie, na przykład, zaciekawiły stringi a nie aureola.[/quote]
I tutaj, Leszku, dotknąłeś istoty moich poetyckich dążeń i zapatrzeń.
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
czasem odrobina podpowiedzi ze strony autora pozwala zintepretować wiersz głębiej i zrozumieć przekaz.... i jak tu nie wracaćI tutaj, Leszku, dotknąłeś istoty moich poetyckich dążeń i zapatrzeń.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Sisley, łącznie zmieniany 1 raz.
hm ... chyba wszyscy sie wypowiedzieli a ja zapędzony nie zdążyłem no to terea ja :hejka:
Historyjka zabawna fakt ale raczej feljetonowo bardziej niż poetycko ujęta ... takie na mnie zrobiła wrażenie :oczy:
Historyjka zabawna fakt ale raczej feljetonowo bardziej niż poetycko ujęta ... takie na mnie zrobiła wrażenie :oczy:
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu
Taaak, do nowej skóry łatwo się przyzwyczaić, nawet jeśli założy się ją tylko na chwilę.
Ciekawy pomysł na wiersz.
Ciekawy pomysł na wiersz.
czytam sobie bez pogrubionych słów, które stanowią dla mnie zbyt przydługi wstępwystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
według nadesłanego projektu aureola straciła kolisty kształt
przypomina bardziej bejsbolówkę niż nimb
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez megi, łącznie zmieniany 1 raz.
DOBREGO 2018
idź na slumsy i powiedz to chłopakom z biednych rodzinJestem przekonany, że można żyć nie ulegając wpływom kultury niskiej
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Mirek""]Historyjka zabawna fakt ale raczej feljetonowo bardziej niż poetycko ujęta ... takie na mnie zrobiła wrażenie [/quote]
Znam kilku baaaardzo uznanych poetów, którzy pisali jeszcze bardziej "felietonowo"...
[quote=""megi""]Taaak, do nowej skóry łatwo się przyzwyczaić, nawet jeśli założy się ją tylko na chwilę.
Ciekawy pomysł na wiersz.
Cytat:
wystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
według nadesłanego projektu aureola straciła kolisty kształt
przypomina bardziej bejsbolówkę niż nimb
czytam sobie bez pogrubionych słów, które stanowią dla mnie zbyt przydługi wstęp[/quote]
Jeszcze nie zakończyłem prac nad wierszem. Zastanowię się nad Twoimi uwagami.
[quote=""Arti""]cytat:
Jestem przekonany, że można żyć nie ulegając wpływom kultury niskiej
idź na slumsy i powiedz to chłopakom z biednych rodzin[/quote]
Podział na kulturę wysoką i niską istnieje w świadomości społecznej, chociaż przez niektóre kręgi opiniotwórcze jest negowany. Moim zdaniem, problem powinno się zobaczyć i nazwać, a nie zamiatać pod dywan. Np. Wczoraj w TV1 wyświetlano m.in. dwie audycje: Film pt. "Klan" oraz ekranizację sztuki Paula Barza "Kolacja na cztery ręce" ze znakomitymi kreacjami Wilhelmiego, Gajosa i Treli...
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Znam kilku baaaardzo uznanych poetów, którzy pisali jeszcze bardziej "felietonowo"...
[quote=""megi""]Taaak, do nowej skóry łatwo się przyzwyczaić, nawet jeśli założy się ją tylko na chwilę.
Ciekawy pomysł na wiersz.
Cytat:
wystarczyło rzucić okiem aby zorientować się
że coś jest nie tak
według nadesłanego projektu aureola straciła kolisty kształt
przypomina bardziej bejsbolówkę niż nimb
czytam sobie bez pogrubionych słów, które stanowią dla mnie zbyt przydługi wstęp[/quote]
Jeszcze nie zakończyłem prac nad wierszem. Zastanowię się nad Twoimi uwagami.
[quote=""Arti""]cytat:
Jestem przekonany, że można żyć nie ulegając wpływom kultury niskiej
idź na slumsy i powiedz to chłopakom z biednych rodzin[/quote]
Podział na kulturę wysoką i niską istnieje w świadomości społecznej, chociaż przez niektóre kręgi opiniotwórcze jest negowany. Moim zdaniem, problem powinno się zobaczyć i nazwać, a nie zamiatać pod dywan. Np. Wczoraj w TV1 wyświetlano m.in. dwie audycje: Film pt. "Klan" oraz ekranizację sztuki Paula Barza "Kolacja na cztery ręce" ze znakomitymi kreacjami Wilhelmiego, Gajosa i Treli...
Dziękuję i pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""Tomek""]Znam kilku baaaardzo uznanych poetów, którzy pisali jeszcze bardziej "felietonowo"... [/quote]
i ja znam ... ale nie przepadam ostatnio za taka poezyją
i ja znam ... ale nie przepadam ostatnio za taka poezyją
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory
czas to pieniądz
nie mam czasu
czas to pieniądz
nie mam czasu