Pesymista
Moderator: Tomasz Kowalczyk
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pesymista
Lubię gdy mi składają życzenia, aliści,
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.
Lubię gdy mi składają życzenia, aliści,
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.
Ostatnio zmieniony śr 21 paź, 2009 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Lubię, gdy mi składają życzenia, aliści
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.[/quote]
Przepraszam, zrobiłam korektę interpunkcji, bo miniaturka warta dopieszczenia. Podobnie jak zapatrywania na przyszłość peela.
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.[/quote]
Przepraszam, zrobiłam korektę interpunkcji, bo miniaturka warta dopieszczenia. Podobnie jak zapatrywania na przyszłość peela.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dziękuję. Ja zawsze z tymi przecinkami mam kłopoty.<img>))))
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]z tymi przecinkami mam kłopoty.[/quote] A co w kwestii idei?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja tam wierzę we wszystko prawie. Jak się nie spełnia dziś, to może kiedyś. A co sobie
mam takiej malutkiej wiary żałować?
mam takiej malutkiej wiary żałować?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]A co sobie
mam takiej malutkiej wiary żałować?[/quote]Łoj, to temat na szczyt Łysicy, gdy już osiągnie się "coś", choćby najniższy wierzchołek.
mam takiej malutkiej wiary żałować?[/quote]Łoj, to temat na szczyt Łysicy, gdy już osiągnie się "coś", choćby najniższy wierzchołek.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
- Jan Stanisław Kiczor
- Administrator
- Posty: 15130
- Rejestracja: wt 27 sty, 2009
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A na Łysicę pięknie się wchodzi. Spacerek lekko pod górę...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Lubię gdy mi składają życzenia, aliści,
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.[/quote]
No to zrobimy wyjątek.
Złoże Ci życzenia, żebyś wszedł na Łysą góre z beczką starego burgunda (choćby już wytoczoną) w najmilszym z możliwych towarzystwie Ogrodniczek i Ogrodników.
I to się spełni!
Jestem pewien!
Jestem pewny, że żadne nigdy się nie ziści.[/quote]
No to zrobimy wyjątek.
Złoże Ci życzenia, żebyś wszedł na Łysą góre z beczką starego burgunda (choćby już wytoczoną) w najmilszym z możliwych towarzystwie Ogrodniczek i Ogrodników.
I to się spełni!
Jestem pewien!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]na Łysicę pięknie się wchodzi. Spacerek lekko pod górę[/quote]Wiem, byłam, chodziłam. Pan Jan chyba zapomniał o naszych pogaduszkach przy krakowskim stoliku.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
... <img> to taki optymistyczny ...pesymista ? Woli nie wierzyć, to cieszy się chyba podwójnie gdy się spełniają ?...Czy też znajdzie coś aby ponarzekać, że to nie to co chciał ?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril