3.nieczystość

[Pier Dułka]

Nieczystość to pojęcie względne
dla ciała, duszy i dla serca.
Można żyć czysto i niepięknie
a można też i vice versa.

Była raz para nie-debili,
która lubiła się nad miarę;
nigdy po seksie ciał nie myli
w nagrodę albo też za karę.

brud im odpadał po tygodniu,
po czym namiętnie się kochali,
znów się nie myli- bo wygodnie...
życie płynęło i tak dalej.

Prawda jak zawsze gdzieś po środku
choć wciąż sąsiadów strasznie dziwi,
że oni w swoim własnym smrodku
jak nikt na świecie są szczęśliwi.

I stąd się morał prosty bierze
(choć niezbyt dobry na ambonę):
nieważne czy są jajka świeże
ważne, że dobrze usadzone!

***
"choć kiedyś wszystko było świeże
i choćbyś garba miał od pracy
niektórych brudów nie wypierzesz
niektórych nigdy nie wybaczysz"

[Tomasz Kowalczyk]

Jak zwykle u Ciebie - mistrzostwo rymu i Słowa.
Od świetnej całości odstaje - moim zdaniem - poniższa zwrotka:
[quote=""Pier Dułka""]brud im odpadał po tygodniu,
po czym namiętnie się kochali,
znów się nie myli- bo wygodnie...
życie płynęło i tak dalej. [/quote]
To chyba wina wytłuszczonego wersu.
[quote=""Pier Dułka""]Prawda jak zawsze gdzieś po środku [/quote]
Czy zaznaczony zwrot nie jest grą słów? Jeżeli nie, "pośrodku" piszemy łącznie.
[quote=""Pier Dułka""](choć nie zbyt dobry na ambonę): [/quote]
Takoż i "niezbyt".

Pozdrawiam

Tomek

[Pier Dułka]

dziękować za uwagi:) co do po środku zamierzone:)
co do tłuściocha tym bardziej:)

[Fred]

[quote=""Pier Dułka""]I stąd się morał prosty bierze
(choć niezbyt dobry na ambonę):
nieważne czy są jajka świeże
ważne, że dobrze usadzone!

***
"choć kiedyś wszystko było świeże
i choćbyś garba miał od pracy
niektórych brudów nie wypierzesz
niektórych nigdy nie wybaczysz"[/quote]
Za tę końcówkę mój wielki plus. Nie muszę dodawać, ze dodatni

:wielkie bravo: :brecht:

[Mariola Kruszewska]

Aż czuć. Okropieństwo.

[Pier Dułka]

słowa nie zawsze znaczą tyle co słowa:)