Barwny motyl tłumu

[Irena]

umyjesz włosy i wyjdziesz
odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy
wiodą filmami dzieciństwa

jesteś jednowarstwowa
tylko zewnętrzna
dopóki nie padnie słowo
nic nie wiemy o człowieku

[megi]

[quote=""Irena""]odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy [/quote]tym razem tylko to mi się spodobało
i tytuł ''Barwny motyl tłumu' - utarło się mówić, że tłum jest szary... ale tylko z daleka. Kiedy przyjrzeć się bliżej, każdy w tym tłumie jest niepowtarzalny i warty podziwu, trzeba się tylko nauczyć patrzeć, oczami i sercem.

[Jolanta Kowalczyk]

Barwny motyl tłumu

Nawet "szara" ćma mieni się niepowtarzalnymi wzorami i odcieniami tęczy, tylko w innej tonacji...

Tytuł nie przekonał mnie.
Tak jak u Megi, podoba mi się jedynie ten fragment:
[quote=""Irena""]odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy
[/quote]

Pozdrawiam

Jola

[Tomasz Kowalczyk]

Ta fraza po trzykroć, Ireno
[quote=""Irena""]odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy[/quote]

Pozdrawiam

Tomek

[Irena]

TRochę został okrojony, bo środkowa strofa właściwie nic nie wnosiła.
Bardzo dziękuję Wam za poczytanie i komentarze :)

Serdecznie........................................................Ir

[czarnowidz]

Druga strofa mówi mi dużo, pierwsza jakoś do mnie nie przemawia. Ale ja jeszcze pomyślę nad nią... bo nuż coś przeoczyłem. Pozdrawiam.

[NathirPasza]

[quote=""Irena""]umyjesz włosy i wyjdziesz
odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy
wiodą filmami dzieciństwa [/quote]

Pogrubiony tekst skojarzył mi się z piosenką Martyny Jakubowicz.
Podkreślony zaś, przywołał obraz Poznania, na półwiejskiej pełnej happeningów. Młoda, żywa sztuka.

[quote=""Irena""]jesteś jednowarstwowa
tylko zewnętrzna
dopóki nie padnie słowo
nic nie wiemy o człowieku[/quote]

Tutaj Ireno brakuje mi tego "słowa".

[quote=""Irena""]Barwny motyl tłumu[/quote]
[quote=""Irena""]jesteś jednowarstwowa
tylko zewnętrzna [/quote]

Czy to nie jest przypadkiem karcenie Peela? To znaczy, tytuł jest bardzo ładny - kojaży mi się z kobietą w kolorowej sukni pośród tłumu "szaraków", ale [quote=""Irena""]jesteś jednowarstwowa
tylko zewnętrzna [/quote]wskazuje na powierzchowność podmiotu. Tak jakby ten "barwny motyl" był pusty w środku. Tak to odbieram

Pozdrawiam serdecznie
NP

[Irena]

[quote=""NathirPasza""]Irena napisał/a:
umyjesz włosy i wyjdziesz
odcieniami kroków
wchłoniesz repertuar ulicy
wiodą filmami dzieciństwa


Pogrubiony tekst skojarzył mi się z piosenką Martyny Jakubowicz.
Podkreślony zaś, przywołał obraz Poznania, na półwiejskiej pełnej happeningów. Młoda, żywa sztuka. [/quote]

Nie umiejscowiłam peelki akurat na Półwiejskiej, choć masz racje...tam jak na barwnej łące ;-)


Serdecznie...............................................Ir

[NathirPasza]

[quote=""Irena""]No, chyba, że zaskoczy mile i okaże się ciekawym egzemplarzem <img> do rozmowy. [/quote]

Jak taką spotkam, to od razu szpilką do gablotki przypnę <img>

[Michael]

Smutek i gorycz są klamrą tego wiersza. Pozdrowienia.

[Irena]

[quote=""Michał Bojar""]Smutek i gorycz są klamrą tego wiersza. Pozdrowienia.[/quote]


czy ja wiem ?. Cenię bardziej rzeczową rozmowę niż wygląd :)

Serdecznie.............................................Ir

[Mirek]

[quote=""NathirPasza""]przywołał obraz Poznania[/quote]
mamy podobnie ino ja Paderewskiego albo św. Marcin
a teraz o wierszu ... po pierwszym czytaniu się mnie pomyślało zbiór luźnych metafor dopiero za drugim czytaniem zobaczyłem motyla na ulicy i to konkretnej ulicy
i jeszcze Irenko rozkwitasz ... czemu bo to najlepszy ostatnio Twój wiersz

[Irena]

[quote=""Mirek""] jeszcze Irenko rozkwitasz ... czemu bo to najlepszy ostatnio Twój wiersz[/quote]


Mirku....bo dane mi było narodzić sie ....raz jeszcze


Serdecznie..................................................................Ir

[Mirek]

[quote=""Irena""]Mirku....bo dane mi było narodzić sie ....raz jeszcze [/quote]
no to becikowe się należy <img>

[Michael]

Zrozumiałem, że nakreślasz taki obraz: ktoś uraża bliską osobę. Co wtedy można odczuć? Chyba, że się pomyliłem. <img>