Spowiedź lustracyjna
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Spowiedź lustracyjna
Prawości mają dziś pełne usta,
Głoszą lustrację i oczyszczenie;
Nie wiem, czy moja teczka jest pusta;
Czasem mnie trochę gryzie sumienie.
Choć do niczego nie kandyduję,
Chcę tajnym służbom oszczędzić trudu:
Sam swoją przeszłość krótko zlustruję,
By się nareszcie oczyścić z brudu.
Muszę to kiedyś z siebie wyrzucić:
Brałem - nim towar podał sprzedawca;
Choć dotykałem - nie chciałem kupić;
W sklepie, w gospodzie, nawet u krawca.
Wbrew zakazowi - jadąc z wakacji;
Trochę celowo, trochę niechcący,
Ja korzystałem kiedyś na stacji,
By nie przewozić rzeczy cuchnących.
Kiedy z kumplami poszedłem w miasto,
Gdy mi powiła żona trojaczki,
Piliśmy wódkę tuż przed trzynastą,
Plułem nie tylko do spluwaczki.
Przy tej okazji oświadczyć chciałem,
Kończąc litanię mych starych grzechów:
Czasem za mocno się wychylałem,
Śmiejąc się z tego, co nie do śmiechu.
Dziś pragnę dążyć do demokracji,
Która ogarnia nasz cały kraj,
Choć nie żądałem nigdy lustracji;
Najwyżej prześwietlania jaj.
Prawości mają dziś pełne usta,
Głoszą lustrację i oczyszczenie;
Nie wiem, czy moja teczka jest pusta;
Czasem mnie trochę gryzie sumienie.
Choć do niczego nie kandyduję,
Chcę tajnym służbom oszczędzić trudu:
Sam swoją przeszłość krótko zlustruję,
By się nareszcie oczyścić z brudu.
Muszę to kiedyś z siebie wyrzucić:
Brałem - nim towar podał sprzedawca;
Choć dotykałem - nie chciałem kupić;
W sklepie, w gospodzie, nawet u krawca.
Wbrew zakazowi - jadąc z wakacji;
Trochę celowo, trochę niechcący,
Ja korzystałem kiedyś na stacji,
By nie przewozić rzeczy cuchnących.
Kiedy z kumplami poszedłem w miasto,
Gdy mi powiła żona trojaczki,
Piliśmy wódkę tuż przed trzynastą,
Plułem nie tylko do spluwaczki.
Przy tej okazji oświadczyć chciałem,
Kończąc litanię mych starych grzechów:
Czasem za mocno się wychylałem,
Śmiejąc się z tego, co nie do śmiechu.
Dziś pragnę dążyć do demokracji,
Która ogarnia nasz cały kraj,
Choć nie żądałem nigdy lustracji;
Najwyżej prześwietlania jaj.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 642
- Rejestracja: wt 25 lis, 2008
- Lokalizacja: grodzisk
- Kontakt:
tekst satyryczny
Ostatnia strofa odstaje od reszty ale tutaj ujdzie
Choć nie żądałem nigdy lustracji;
lecz prześwietlania najwyżej jaj.
może tak będzie lepiej
bo wyżej prześwietlać to niebezpieczne
szkoda że peel od dziś pragnie dążyć do demokracji - ja od zawsze dążyłem a szczytem demokracji jest dyktatura np proletariatu - a fu nie te czasy teraz UE
pozdrawiam
Ostatnia strofa odstaje od reszty ale tutaj ujdzie
Choć nie żądałem nigdy lustracji;
lecz prześwietlania najwyżej jaj.
może tak będzie lepiej
bo wyżej prześwietlać to niebezpieczne
szkoda że peel od dziś pragnie dążyć do demokracji - ja od zawsze dążyłem a szczytem demokracji jest dyktatura np proletariatu - a fu nie te czasy teraz UE
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez ponury jerzy, łącznie zmieniany 1 raz.
"To będzie miłość nieduża
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc"
poryw uczucia maleńki.
Obce jej łzy i udręki
i szałów nieznana moc"
[quote=""ponury jerzy""]Choć nie żądałem nigdy lustracji;
lecz prześwietlania najwyżej jaj.
może tak będzie lepiej [/quote]
Dzięki za sugestię, ale nie kupię jej.
Ostatnia strofa może być napisana inaczej, to jest dopuszczalne.
Twoja propozycja porządkuje wprawdzie rytmikę wiersza, ale
"prześwietlanie najwyżej jaj" - nie leży mi wybitnie. To nie moja zbitka słowna.
dzieki za poczytanie i komentarz.
lecz prześwietlania najwyżej jaj.
może tak będzie lepiej [/quote]
Dzięki za sugestię, ale nie kupię jej.
Ostatnia strofa może być napisana inaczej, to jest dopuszczalne.
Twoja propozycja porządkuje wprawdzie rytmikę wiersza, ale
"prześwietlanie najwyżej jaj" - nie leży mi wybitnie. To nie moja zbitka słowna.
dzieki za poczytanie i komentarz.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.
Również zawahałem się nad innością ostatniej zwrotki (chodzi o nagłe zastosowanie rymów męskich), ale przyjąłem do wiadomości wyjaśnienia Autora.
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
A satyra super!
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez skaranie boskie, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
No to się peel prześwietlił. Może teraz wezmą na jakie stanowisko?
Dobry zamysł z przerytmizowaniem ostatniej, puentującej zwrotki.
Dobry zamysł z przerytmizowaniem ostatniej, puentującej zwrotki.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
siem przeswietlilem, taaak :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Fred, łącznie zmieniany 1 raz.