Anioł Stróż
Moderator: Tomasz Kowalczyk
Mój anioł stróż
ma wyblakłą aureolę
a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka
śmiesznie wygląda
taki zziębnięty
w kurteczce na wacie
ale lubię mizerotę
dobrze nam razem
śmieją się z niego w piekle
w niebie nie lubią
z Zastępu Siedmiu tylko Szemkel
odnosi się do niego życzliwie
nie dziwne więc
że za dużo pije dziewuchy podszczypuje
sieroty wyjątkowo pragną wzajemności
czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie
i szloch targa nim całym
ma wyblakłą aureolę
a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka
śmiesznie wygląda
taki zziębnięty
w kurteczce na wacie
ale lubię mizerotę
dobrze nam razem
śmieją się z niego w piekle
w niebie nie lubią
z Zastępu Siedmiu tylko Szemkel
odnosi się do niego życzliwie
nie dziwne więc
że za dużo pije dziewuchy podszczypuje
sieroty wyjątkowo pragną wzajemności
czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie
i szloch targa nim całym
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez czarnowidz, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam w Klubie Wielbicieli Siódmego Anioła...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Tomasz Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
[quote=""czarnowidz""]czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie
i szloch targa nim całym[/quote]
To mi najbardziej....lubię o aniołach...i tych w kurteczce na wacie i sprzeniewiercach <img>
Serdecznie.........................Ir
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie
i szloch targa nim całym[/quote]
To mi najbardziej....lubię o aniołach...i tych w kurteczce na wacie i sprzeniewiercach <img>
Serdecznie.........................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
Maja Kossakowska się ujawnia?
Wiersz jest marny. Nie znalazłem w nim nic, co byłoby chociaż trochę oryginalne. Począwszy od opisu wyglądu po zachowanie, to typowy kossakowski mieszkaniec sfer wyższych, a co za tym idzie, źródło natchnienia niejednego poety czy autora opowiadań - odkąd Maja Lidia Kossakowska wydała "Siewcę Wiatru".
Sam wiersz nie niesie żadnych wyrazistych uczuć, jest miałkim opisem.
Tylko fragment:
[quote=""czarnowidz""]a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka[/quote]
sprawił, że żal mi się tego aniołka zrobiło...
Pozdrawiam
NP
Wiersz jest marny. Nie znalazłem w nim nic, co byłoby chociaż trochę oryginalne. Począwszy od opisu wyglądu po zachowanie, to typowy kossakowski mieszkaniec sfer wyższych, a co za tym idzie, źródło natchnienia niejednego poety czy autora opowiadań - odkąd Maja Lidia Kossakowska wydała "Siewcę Wiatru".
Sam wiersz nie niesie żadnych wyrazistych uczuć, jest miałkim opisem.
Tylko fragment:
[quote=""czarnowidz""]a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka[/quote]
sprawił, że żal mi się tego aniołka zrobiło...
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Nie wiedziałem, któż to, ale wyedukowałem się wikipedycznie i już wiem.Maja Kossakowska się ujawnia?
To już Twój problem <img>Nie znalazłem w nim nic, co byłoby chociaż trochę oryginalne.
Jak już wspomniałem, nie miałem pojęcia, kim jest ta Pani, przeto nie wiedziałem, że typowy mieszkaniec sfer wyższych chodzi ubrany w kufajkę, jest lubieżny i pije wódkę.Począwszy od opisu wyglądu po zachowanie, to typowy kossakowski mieszkaniec sfer wyższych, a co za tym idzie, źródło natchnienia niejednego poety czy autora opowiadań - odkąd Maja Lidia Kossakowska wydała "Siewcę Wiatru".
Tylko fragment:
czarnowidz napisał/a:
a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka
sprawił, że żal mi się tego aniołka zrobiło...
O to Cię nie podejrzewałem <img> ale przekażę to temu aniołku, będzie wdzięczny.
Poza tym lubię Twoje komentarze. Te zdania twierdzące podparte próżnią są niczym dogmaty. W średniowieczu byłbyś wybitnym teologiem . A ja i tak wiem, że ziemia jest płaska!
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez czarnowidz, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""czarnowidz""]O to Cię nie podejrzewałem <img> ale przekażę to temu aniołku, będzie wdzięczny.
Poza tym lubię Twoje komentarze. Te zdania twierdzące podparte próżnią są niczym dogmaty. W średniowieczu byłbyś wybitnym teologiem . A ja i tak wiem, że ziemia jest płaska! [/quote]
To już Twój problem, że nie znosisz krytyki. Poparłem swoje słowa odniesieniem do twórczości Kossakowskiej. To, że jej nie znałeś, to Twoja strata. Bardzo fajnie pisze - polecam. Ale to że nie znałeś, nie usprawiedliwia Cię w niczym. Wpadłeś w schemat opisu anioła i napisałeś wtórny wiersz.
Pozdrawiam
NP
Poza tym lubię Twoje komentarze. Te zdania twierdzące podparte próżnią są niczym dogmaty. W średniowieczu byłbyś wybitnym teologiem . A ja i tak wiem, że ziemia jest płaska! [/quote]
To już Twój problem, że nie znosisz krytyki. Poparłem swoje słowa odniesieniem do twórczości Kossakowskiej. To, że jej nie znałeś, to Twoja strata. Bardzo fajnie pisze - polecam. Ale to że nie znałeś, nie usprawiedliwia Cię w niczym. Wpadłeś w schemat opisu anioła i napisałeś wtórny wiersz.
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Ależ ja dobrze znoszę krytykę <img> . To raczej Ty masz z tym problem. Nie mam zamiaru tłumaczyć o co biega w tym marnym wierszydle. Widzisz tylko schematyczny opis anioła i niech tak zostanie...To już Twój problem, że nie znosisz krytyki. Poparłem swoje słowa odniesieniem do twórczości Kossakowskiej. To, że jej nie znałeś, to Twoja strata. Bardzo fajnie pisze - polecam. Ale to że nie znałeś, nie usprawiedliwia Cię w niczym. Wpadłeś w schemat opisu anioła i napisałeś wtórny wiersz.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez czarnowidz, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""czarnowidz""]
Ależ ja dobrze znoszę krytykę <img> . To raczej Ty masz z tym problem. [/quote]
Nie sądzę i nie wiem skąd Ty to wywnioskowałeś. W tym "marnym wierszydle" (jak sam go nazwałeś) nie ma co tłumaczyć. Jest napisany w sposób oczywisty i wtórny - jak już wspominałem.
Pozdrawiam
NP
Ależ ja dobrze znoszę krytykę <img> . To raczej Ty masz z tym problem. [/quote]
Nie sądzę i nie wiem skąd Ty to wywnioskowałeś. W tym "marnym wierszydle" (jak sam go nazwałeś) nie ma co tłumaczyć. Jest napisany w sposób oczywisty i wtórny - jak już wspominałem.
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
Marnym, to Ty go nazwałeś. Z pamięcią coś nie tak?
Ale skoro już zarzucasz taką wtórność, to podaj, proszę, kilka przykładów takiego "wyświechtanego" anioła. (Poza tą Panią, o której raczyłeś wspomnieć wcześniej). Czekam...
Masz rację.nie ma co tłumaczyć
Ale skoro już zarzucasz taką wtórność, to podaj, proszę, kilka przykładów takiego "wyświechtanego" anioła. (Poza tą Panią, o której raczyłeś wspomnieć wcześniej). Czekam...
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez czarnowidz, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""czarnowidz""]Ale skoro już zarzucasz taką wtórność, to podaj, proszę, kilka przykładów takiego "wyświechtanego" anioła. (Poza tą Panią, o której raczyłeś wspomnieć wcześniej).[/quote]
Gadka szmatka. Może mam teraz latać po forach i kopiować odpowiednie fragmenty? Zastanów się trochę.
Gadka szmatka. Może mam teraz latać po forach i kopiować odpowiednie fragmenty? Zastanów się trochę.
Pamiętam, że go tak nazwałem. I pamiętam, że się z tym zgodziłeś.Marnym, to Ty go nazwałeś. Z pamięcią coś nie tak?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
- Mariola Kruszewska
- Posty: 12383
- Rejestracja: czw 24 lip, 2008
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Panowie, jak Was kocham, dajcie sobie po razie na pw, a na forum zdystansujcie się na mile. Wiecie, że mam taki czarowny czerwony przycisk, którym kasuję brzydkie komen(t)dy?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Jak to?! Nie masz Pan żadnych dowodów, na swoje wypowiedzi?! Skoro zarzucasz wtórność, powinieneś mieć przykłady w zanadrzu. A tak to kicha. Mówisz (piszesz) Pan nieprawdę.Gadka szmatka. Może mam teraz latać po forach i kopiować odpowiednie fragmenty? Zastanów się trochę.
W dziwny sposób wyciągasz wnioski. Dalszą dyskusję z Panem uważam za zbędną i nic nie wnoszącą.Pamiętam, że go tak nazwałem. I pamiętam, że się z tym zgodziłeś.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez czarnowidz, łącznie zmieniany 1 raz.
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""czarnowidz""]Mówisz (piszesz) Pan nieprawdę. [/quote]
A Ty masz na to dowody?
A Ty masz na to dowody?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
-
- Posty: 1414
- Rejestracja: śr 26 lis, 2008
[quote=""czarnowidz""]dziewuchy podszczypuje [/quote] Tu zmieniłabym szyk.
Wierszy o aniołach nie lubię, ale ten bardzo mi się spodobał, zwłaszcza fragmenty:
[quote=""czarnowidz""]a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka [/quote]
[quote=""czarnowidz""]w kurteczce na wacie
ale lubię mizerotę [/quote][quote=""czarnowidz""]z Zastępu Siedmiu tylko Szemkel
odnosi się do niego życzliwie
nie dziwne więc
że za dużo pije dziewuchy podszczypuje
sieroty wyjątkowo pragną wzajemności
czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie [/quote]
Pozdrawiam <img>
Wierszy o aniołach nie lubię, ale ten bardzo mi się spodobał, zwłaszcza fragmenty:
[quote=""czarnowidz""]a skrzydła oddał dzieciom
na jasełka [/quote]
[quote=""czarnowidz""]w kurteczce na wacie
ale lubię mizerotę [/quote][quote=""czarnowidz""]z Zastępu Siedmiu tylko Szemkel
odnosi się do niego życzliwie
nie dziwne więc
że za dużo pije dziewuchy podszczypuje
sieroty wyjątkowo pragną wzajemności
czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie [/quote]
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2823
- Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
- Kontakt:
Wiersze o aniołach to moja ulubiona tematyka tym bardziej, że pokrywa się z moim zainteresowaniem. Nie lubię aniołków "ugłaskanych". Zdecydowanie wolę tych z łopatą w kufajce i petem w ustach. Taki herbertowski Szemkel...
Napisałeś, że to jest wiersz kaleki. I cały w tym urok. Kaleki wiersz, kaleki anioł...
Może to dziwnie zabrzmi, ale tutaj ująłeś bardzo ważny problem z dziedziny angelologii:
[quote=""czarnowidz""]czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie [/quote]
Aniołowie Stróże pilnują nas niekoniecznie z miłości do człowieka lecz do Boga. Dlatego przeżywają rozterki, często czują się niespełnieni. Dlatego trzeba się do nich i za nich modlić, by nie upadli...
Pozdrawiam
Jola
Napisałeś, że to jest wiersz kaleki. I cały w tym urok. Kaleki wiersz, kaleki anioł...
Może to dziwnie zabrzmi, ale tutaj ująłeś bardzo ważny problem z dziedziny angelologii:
[quote=""czarnowidz""]czasem go drażnię
mówiąc Aniele Boży Stróżu Mój
kurczy się wtedy zapada w sobie [/quote]
Aniołowie Stróże pilnują nas niekoniecznie z miłości do człowieka lecz do Boga. Dlatego przeżywają rozterki, często czują się niespełnieni. Dlatego trzeba się do nich i za nich modlić, by nie upadli...
Pozdrawiam
Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.