przepoczwarzenie
Moderator: Tomasz Kowalczyk
długi włosami zasłania
tajemnice westchnień
niekoniecznie do tego co wczoraj
błyszczkiem odbija spojrzenia
by czekaniem na aprobatę
w wannie siedmiu oceanów
topić beznadziejne morały starszych
splątanymi emocjami zatrzymuje
kroki z wyciągniętą ręką do jutra
słowem wymierzając zakaz
dla rozumienia dziś
firmowymi metkami
zamyka nawias bez strachu
wykluczenia spojrzeniami
po cichu jak motyl
ale w buncie staje się kobieta
tajemnice westchnień
niekoniecznie do tego co wczoraj
błyszczkiem odbija spojrzenia
by czekaniem na aprobatę
w wannie siedmiu oceanów
topić beznadziejne morały starszych
splątanymi emocjami zatrzymuje
kroki z wyciągniętą ręką do jutra
słowem wymierzając zakaz
dla rozumienia dziś
firmowymi metkami
zamyka nawias bez strachu
wykluczenia spojrzeniami
po cichu jak motyl
ale w buncie staje się kobieta
Ostatnio zmieniony czw 21 sty, 2010 przez Zojka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pisać, to znaczy odbywać sąd nad samym sobą. Henryk Ibsen
miejscami interesujące, ale zdecydowanie wolałabym mniej zapętlenia! no chyba, że to przepoczwarzanie się tak skomplikowane, że i pisać o tym to jakaś piekielna trudność
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
- NathirPasza
- Posty: 1303
- Rejestracja: wt 04 sie, 2009
- Lokalizacja: Miasto Doznań
- Kontakt:
[quote=""Zojka""]tajemnice nabrzmiałych westchnień [/quote]
Pogrubione jest dość powtarzalne, poza tym niezbyt zgrabne.
[quote=""Zojka""]błyszczkiem odbija spojrzenia lustra
czekającego na aprobatę rozgwieżdżonego nieba
w wannie siedmiu oceanów wszechświata
topiąc beznadziejne morały starszych [/quote]
Tą strofę uznaję za przekombinowaną. Miało wyjść poetycko a wyszło patetycznie i w nadmiarze.
[quote=""Zojka""]metkami tylko na topie
otwiera parasol przed nawiasem
wykluczenia spojrzeniami [/quote]
Tutaj tak samo przekombinowane.
[quote=""Zojka""]splątanymi emocjami zatrzymuje
kroki z wyciągniętą ręką do jutra
słowem wymierzając zakaz
dla rozumienia dziś [/quote]
Ta zwrotka mi się podoba.
[quote=""Zojka""]zbuntowana
po cichu jak motyl
staje się kobieta[/quote]
Zbuntowana po cichu? Czy po cichu staje się kobietą? W pierwszym przypadku nie wiem, czy to możliwe. W drugim nie wiem czy jest to jakkolwiek istotne.
Pozdrawiam
NP
Pogrubione jest dość powtarzalne, poza tym niezbyt zgrabne.
[quote=""Zojka""]błyszczkiem odbija spojrzenia lustra
czekającego na aprobatę rozgwieżdżonego nieba
w wannie siedmiu oceanów wszechświata
topiąc beznadziejne morały starszych [/quote]
Tą strofę uznaję za przekombinowaną. Miało wyjść poetycko a wyszło patetycznie i w nadmiarze.
[quote=""Zojka""]metkami tylko na topie
otwiera parasol przed nawiasem
wykluczenia spojrzeniami [/quote]
Tutaj tak samo przekombinowane.
[quote=""Zojka""]splątanymi emocjami zatrzymuje
kroki z wyciągniętą ręką do jutra
słowem wymierzając zakaz
dla rozumienia dziś [/quote]
Ta zwrotka mi się podoba.
[quote=""Zojka""]zbuntowana
po cichu jak motyl
staje się kobieta[/quote]
Zbuntowana po cichu? Czy po cichu staje się kobietą? W pierwszym przypadku nie wiem, czy to możliwe. W drugim nie wiem czy jest to jakkolwiek istotne.
Pozdrawiam
NP
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez NathirPasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Biegłem. Biegłem aż moje mięśnie zaczęły palić, a w moich żyłach począł płynąć kwas. A potem pobiegłem jeszcze trochę.
[quote=""NathirPasza""]Zbuntowana po cichu? Czy po cichu staje się kobietą? [/quote]
...po cichu staje się kobietą ale dzieje się to w buncie... którego nie da się stłumić tylko można zrozumieniem, i ciepłem ...wyciszać. NathirPasza, dzieki za czytanie i uwagi, które wzięłam pod uwagę. Jak w życiu, im więcej chcesz powiedzieć, to często mniej mówisz...Alouette, pewnie jeszcze pamiętasz, lub widzisz wokół siebie, jak może być skomplikowane i zapętlone to zmienianie się dziewczyn w kobiety
Serdeczne pozdrówka
...po cichu staje się kobietą ale dzieje się to w buncie... którego nie da się stłumić tylko można zrozumieniem, i ciepłem ...wyciszać. NathirPasza, dzieki za czytanie i uwagi, które wzięłam pod uwagę. Jak w życiu, im więcej chcesz powiedzieć, to często mniej mówisz...Alouette, pewnie jeszcze pamiętasz, lub widzisz wokół siebie, jak może być skomplikowane i zapętlone to zmienianie się dziewczyn w kobiety
Serdeczne pozdrówka
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Zojka, łącznie zmieniany 1 raz.
Pisać, to znaczy odbywać sąd nad samym sobą. Henryk Ibsen