skowyt

 Moderator: Tomasz Kowalczyk

Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

mój mężczyzna
nigdy nie
przygotował dla mnie posiłku

może to wina fartucha
w biedronki

do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka

łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej

suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry

dobranoc kochanie
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Irena
Posty: 5446
Rejestracja: pt 26 wrz, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Irena »

[quote=""emde""]łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej

suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry [/quote]

To te dłonie ścielące łóżko takie widać mało przyjazne.... <img>



Serdecznie.............................................Ir
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Irena, łącznie zmieniany 1 raz.
" siła pióra leży w pokorze do własnego słowa"- Mithril
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

Podoba mi się w tym fragmencie zabawa wersyfikacją, gdyż dała dodatkowa, ale jak wymowne, znaczenie:
[quote=""emde""]mój mężczyzna
nigdy nie [/quote]

[quote=""emde""]może to wina fartucha
w biedronki [/quote]
Nie szukaj peelko usprawiedliwienia i nie oszukuj samą siebie...

[quote=""emde""]do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka[/quote]
Szklaną górę ciężko jest zdobyć ze względu na gładką powierzchnię i nieprzepuszczalność ciepła. Taki z niej izolator. Piecyk to fikcja. Tu potrzeba ciepła dotyku i przede wszystkim serca, aby przełamać lody, by móc jeszcze raz zdobyć szczyt.

[quote=""emde""]łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej [/quote]

Ten fragment podoba mi się najbardziej i zapach róży, czyli wspomnienia czegoś, co ulotne... "Nieprzebita róża"... Gdyby sięgnąć do średniowiecznej literatury dworskiej, to można skojarzyć sobie "nieprzebitą różę" z dziewicą, ale tutaj mamy do czynienia z zapachem a nie kwiatem. Być może sam zapach róży jest tak dominujący, że nie przebiją jej żadne inne kwiaty, żadne inne wspomnienia.

[quote=""emde""]suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry[/quote]
Suche płatki to tylko wspomnienie wizualne. Najbardziej rozbudza pamięć właśnie zapach, który trwa...

[quote=""emde""]dobranoc kochanie[/quote]

Wymowna pointa. Widocznie zapach róży działa tylko na jedną osobę.

[img]http://digart.img.digart.pl/data/img/vo ... 060337.jpg[/img]

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jan Stanisław Kiczor
Administrator
Posty: 15130
Rejestracja: wt 27 sty, 2009
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Jan Stanisław Kiczor »

Poczułem się smutny - Emde.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jan Stanisław Kiczor, łącznie zmieniany 1 raz.
Imperare sibi maximum imperium est

„Dobry wiersz zdarza się rzadziej / niż zdechły borsuk na drodze (…)” /Nils Hav/
Awatar użytkownika
alouette
Posty: 747
Rejestracja: wt 14 lip, 2009

Post autor: alouette »

podoba się
jeno ta szklana góra przy codzienności- zamieniłabym na coś bardziej swojskiego, wszak czasem coś mniej wyszukanego stanowić może ogromny problem

nie do końca rozumiem różę "nieprzebitą"?
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez alouette, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbyt miękkie serce w klatce ze stali"
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[quote=""Irena""]dłonie ścielące łóżko takie widać mało przyjazne[/quote]Ale się starają.
[quote=""Jola""]zabawa wersyfikacją[/quote]Starałam się.
[quote=""Jola""]można skojarzyć sobie "nieprzebitą różę" z dziewicą,[/quote] <img>
[quote=""Jola""]Widocznie zapach róży działa tylko na jedną osobę[/quote]Ech, życie...
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Poczułem się smutny[/quote]Bo to smutny tekst. Dziękuję za empatię.
[quote=""alouette""]jeno ta szklana góra przy codzienności[/quote]
Każda kobieta jest księżniczką(F.H.Burnett)
Dziękuję Wam za pochyleniem się nad smutną księżniczką.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Awatar użytkownika
Alicjazz
Posty: 1134
Rejestracja: sob 01 lis, 2008
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Alicjazz »

Czy można powiedziec o nim (wierszu) kobiecy ? Myśle, ze tak i to w dobrym tego słowa znaczeniu, ale nie miękki, napisany z dystansem
a pointa - świetna

pozdrowionka śle <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Alicjazz, łącznie zmieniany 1 raz.
Hanna Dikta
Posty: 1414
Rejestracja: śr 26 lis, 2008

Post autor: Hanna Dikta »

Ciekawy wiersz, Mariolu, choć w moim odczuciu mniej wyrazisty niż poprzednie. Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży. <img>
Pozdrawiam <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Hanna Dikta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Monika_S
Posty: 1422
Rejestracja: wt 12 sty, 2010
Lokalizacja: Radom/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Monika_S »

[quote=""emde""]może to wina fartucha
w biedronki [/quote]

To na pewno nie wina biedronek, choć czasem łatwiej myśleć, że tak.

[quote=""emde""]do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka [/quote]

Potrzeba magicznego bacika i chłopskiego siwka ;) Piecyki elektryczne, podobnie jak złote i srebrne konie są przereklamowane. Bogactwem i sztucznym ciepłem nie można zdobyć góry.

[quote=""Jola""]Szklaną górę ciężko jest zdobyć ze względu na gładką powierzchnię i nieprzepuszczalność ciepła.[/quote]

Ale z drugiej strony jak się ją wystawi do słońca i będzie mocno ogrzewać, to góra nagrzeje się w środku i może lody się stopią.

Zapach róży ma w sobie coś przejmującego. Może to już inne róże na niego działają.

Smutny, ale ładny wiersz.

Pozdrawiam :)
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Monika_S, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie komentujesz wierszy innym - nie dziw się, że inni nie komentują Twoich"
Awatar użytkownika
Mariola Kruszewska
Posty: 12383
Rejestracja: czw 24 lip, 2008
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post autor: Mariola Kruszewska »

[quote=""Alicjazz""]można powiedziec o nim (wierszu) kobiecy[/quote]Bardzo.
[quote=""Hanna Dikta""]mniej wyrazisty niż poprzednie. Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży.[/quote]To wiersz - półkownik. Róża, podobnie jak łzy albo anioł, stanowi największe poetyckie ryzyko. Poszłam na przełaj, towarzysząc prostym skojarzeniom, bo kombinowanie dało dużo bardziej opłakany efekt. Ta róża mnie kole. Nie lubię jej, bo nie chce dać się zepchnąć.
[quote=""Monika_S""]jak się ją wystawi do słońca i będzie mocno ogrzewać, to góra nagrzeje się w środku i może lody się stopią.[/quote]Niestety, szkło to nie to samo, co lód. Hartuje się w ogniu.
Dziękuję, Siostry.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mariola Kruszewska, łącznie zmieniany 1 raz.
Ojcze nasz, (...) przyjdź królestwo Twoje.

Nie uczę, nie mam patentu na rację. emde
Jolanta Kowalczyk
Posty: 2823
Rejestracja: śr 17 wrz, 2008
Kontakt:

Post autor: Jolanta Kowalczyk »

[quote=""Hanna Dikta""]Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży. <img>[/quote]

A mnie wyjątkowo tak, chociaż to już oklepany temat. Zapach tego kwiatu wywołuje w psychice ludzkiej skrajne emocje, może dlatego jest "nieprzebity". Udowodniono, że wywołuje namiętności ale też zazdrość i furię. Dlatego przemysł perfumeryjny rzadko decyduje się na produkcję perfum o czystym zapachu tego kwiatu. Co innego z jaśminem, który wszystkim się podoba i wywołuje pozytywne emocje.Do pozytywnych zapachów zalicza się również wanilia, ale też się ją miesza z innymi olejkami, ponieważ za bardzo kojarzy się z kuchnią...
W wierszu nie ma róży jako kwiatu, tylko zasuszone płatki i zapach. Płatki kojarzą mi się zawsze ze łzami. Zawsze, gdy opadają, to mówię, że róża płacze. Ale gdy sięgnę pamięcią do literatury średniowiecznej,do umownych znaków na dworach królewskich, to obrywanie płatków róży brzmi jak zaproszenie... <img>

[img]http://bi.gazeta.pl/im/5/4461/z4461905X.jpg[/img]

Pozdrawiam

Jola
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Jolanta Kowalczyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 1441
Rejestracja: sob 22 lis, 2008
Lokalizacja: Zgorzelec

Post autor: Ania »

Bardzo mi się podoba ten kobiecy wiersz. Brawo Emde, choć mi smutno po przeczytaniu <img> <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wiersz powstaje od ucisku w gardle, tęsknoty za domem lub za miłością "

Robert Frost
Awatar użytkownika
Mirek
Posty: 4116
Rejestracja: ndz 28 wrz, 2008
Lokalizacja: Terespol
Kontakt:

Post autor: Mirek »

mój mężczyzna
nigdy nie
przygotował dla mnie posiłku
hm ... powiedzieć? ok powiem
dawno dawno temu postanowiłem na obiad zrobić knedle ze śliwkami ... wyszła tajna broń były tak twarde że można nimi było zabić
peelka winna się cieszyć

a tak poważnie to dzięki za fajne czytanie <img>
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Mirek, łącznie zmieniany 1 raz.
zajrzyj pod podszewkę świata a dostrzeżesz kolory

czas to pieniądz
nie mam czasu
Awatar użytkownika
Maria Nowak
Posty: 453
Rejestracja: czw 27 lis, 2008
Lokalizacja: Z Kielc
Kontakt:

Post autor: Maria Nowak »

Smutne to, ale prawdziwe... Mężczyźni bywają dużo mniej wrażliwi od kobiet - niestety. I często im się wydaję, że nas to nie rusza, nie robi wrażenia... Czasem nie zauważają oczywistych oczywistości (hmmm...), które dla nas są najważniejsze. Róża, góra i kolacja - dla mnie bosko.
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez Maria Nowak, łącznie zmieniany 1 raz.
"I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę
i wszystkie moje tajemnice,
o tym mieście co to widać je w tle,
jak bardzo go nienawidzę!"
Awatar użytkownika
lichota
Posty: 403
Rejestracja: pn 21 gru, 2009
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka

Post autor: lichota »

wers po wersie
bardzo na tak
pod koniec trochę więcej miejsca dla wyobraźni
i bardzo dobrze

czy warto o facetach?
toż to pomyłka natury <img>

pozdr.
jurek
Ostatnio zmieniony czw 01 sty, 1970 przez lichota, łącznie zmieniany 1 raz.
Poeta zawsze ma dotkliwy bagaż, dźwiga ze sobą parszywie nieporęczne koło albo pal. Gdy zapierdala z obłą walizeczką, to mu nie wierzę i w związku z tym nie interesuje mnie, jakie nic ma w środku.

/Roman Honet/