Strona 1 z 2

skowyt

: czw 06 maja, 2010
autor: Mariola Kruszewska
mój mężczyzna
nigdy nie
przygotował dla mnie posiłku

może to wina fartucha
w biedronki

do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka

łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej

suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry

dobranoc kochanie

: czw 06 maja, 2010
autor: Irena
[quote=""emde""]łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej

suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry [/quote]

To te dłonie ścielące łóżko takie widać mało przyjazne.... <img>



Serdecznie.............................................Ir

: pt 07 maja, 2010
autor: Jolanta Kowalczyk
Podoba mi się w tym fragmencie zabawa wersyfikacją, gdyż dała dodatkowa, ale jak wymowne, znaczenie:
[quote=""emde""]mój mężczyzna
nigdy nie [/quote]

[quote=""emde""]może to wina fartucha
w biedronki [/quote]
Nie szukaj peelko usprawiedliwienia i nie oszukuj samą siebie...

[quote=""emde""]do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka[/quote]
Szklaną górę ciężko jest zdobyć ze względu na gładką powierzchnię i nieprzepuszczalność ciepła. Taki z niej izolator. Piecyk to fikcja. Tu potrzeba ciepła dotyku i przede wszystkim serca, aby przełamać lody, by móc jeszcze raz zdobyć szczyt.

[quote=""emde""]łóżko
ścielone czułością pierwszego otarcia dłoni
skrapiałam zapachem róży
nieprzebitej [/quote]

Ten fragment podoba mi się najbardziej i zapach róży, czyli wspomnienia czegoś, co ulotne... "Nieprzebita róża"... Gdyby sięgnąć do średniowiecznej literatury dworskiej, to można skojarzyć sobie "nieprzebitą różę" z dziewicą, ale tutaj mamy do czynienia z zapachem a nie kwiatem. Być może sam zapach róży jest tak dominujący, że nie przebiją jej żadne inne kwiaty, żadne inne wspomnienia.

[quote=""emde""]suche łatwo zrzucić zagarnięciem kołdry[/quote]
Suche płatki to tylko wspomnienie wizualne. Najbardziej rozbudza pamięć właśnie zapach, który trwa...

[quote=""emde""]dobranoc kochanie[/quote]

Wymowna pointa. Widocznie zapach róży działa tylko na jedną osobę.

[img]http://digart.img.digart.pl/data/img/vo ... 060337.jpg[/img]

Pozdrawiam

Jola

: pt 07 maja, 2010
autor: Jan Stanisław Kiczor
Poczułem się smutny - Emde.

: pt 07 maja, 2010
autor: alouette
podoba się
jeno ta szklana góra przy codzienności- zamieniłabym na coś bardziej swojskiego, wszak czasem coś mniej wyszukanego stanowić może ogromny problem

nie do końca rozumiem różę "nieprzebitą"?

: pt 07 maja, 2010
autor: Mariola Kruszewska
[quote=""Irena""]dłonie ścielące łóżko takie widać mało przyjazne[/quote]Ale się starają.
[quote=""Jola""]zabawa wersyfikacją[/quote]Starałam się.
[quote=""Jola""]można skojarzyć sobie "nieprzebitą różę" z dziewicą,[/quote] <img>
[quote=""Jola""]Widocznie zapach róży działa tylko na jedną osobę[/quote]Ech, życie...
[quote=""Jan Stanisław Kiczor""]Poczułem się smutny[/quote]Bo to smutny tekst. Dziękuję za empatię.
[quote=""alouette""]jeno ta szklana góra przy codzienności[/quote]
Każda kobieta jest księżniczką(F.H.Burnett)
Dziękuję Wam za pochyleniem się nad smutną księżniczką.

: pt 07 maja, 2010
autor: Alicjazz
Czy można powiedziec o nim (wierszu) kobiecy ? Myśle, ze tak i to w dobrym tego słowa znaczeniu, ale nie miękki, napisany z dystansem
a pointa - świetna

pozdrowionka śle <img>

: pt 07 maja, 2010
autor: Hanna Dikta
Ciekawy wiersz, Mariolu, choć w moim odczuciu mniej wyrazisty niż poprzednie. Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży. <img>
Pozdrawiam <img>

: pt 07 maja, 2010
autor: Monika_S
[quote=""emde""]może to wina fartucha
w biedronki [/quote]

To na pewno nie wina biedronek, choć czasem łatwiej myśleć, że tak.

[quote=""emde""]do zdobycia szklanej góry
potrzeba czegoś
więcej niż elektrycznego piecyka [/quote]

Potrzeba magicznego bacika i chłopskiego siwka ;) Piecyki elektryczne, podobnie jak złote i srebrne konie są przereklamowane. Bogactwem i sztucznym ciepłem nie można zdobyć góry.

[quote=""Jola""]Szklaną górę ciężko jest zdobyć ze względu na gładką powierzchnię i nieprzepuszczalność ciepła.[/quote]

Ale z drugiej strony jak się ją wystawi do słońca i będzie mocno ogrzewać, to góra nagrzeje się w środku i może lody się stopią.

Zapach róży ma w sobie coś przejmującego. Może to już inne róże na niego działają.

Smutny, ale ładny wiersz.

Pozdrawiam :)

: pt 07 maja, 2010
autor: Mariola Kruszewska
[quote=""Alicjazz""]można powiedziec o nim (wierszu) kobiecy[/quote]Bardzo.
[quote=""Hanna Dikta""]mniej wyrazisty niż poprzednie. Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży.[/quote]To wiersz - półkownik. Róża, podobnie jak łzy albo anioł, stanowi największe poetyckie ryzyko. Poszłam na przełaj, towarzysząc prostym skojarzeniom, bo kombinowanie dało dużo bardziej opłakany efekt. Ta róża mnie kole. Nie lubię jej, bo nie chce dać się zepchnąć.
[quote=""Monika_S""]jak się ją wystawi do słońca i będzie mocno ogrzewać, to góra nagrzeje się w środku i może lody się stopią.[/quote]Niestety, szkło to nie to samo, co lód. Hartuje się w ogniu.
Dziękuję, Siostry.

: sob 08 maja, 2010
autor: Jolanta Kowalczyk
[quote=""Hanna Dikta""]Jakoś nie przekonuje mnie wątek róży. <img>[/quote]

A mnie wyjątkowo tak, chociaż to już oklepany temat. Zapach tego kwiatu wywołuje w psychice ludzkiej skrajne emocje, może dlatego jest "nieprzebity". Udowodniono, że wywołuje namiętności ale też zazdrość i furię. Dlatego przemysł perfumeryjny rzadko decyduje się na produkcję perfum o czystym zapachu tego kwiatu. Co innego z jaśminem, który wszystkim się podoba i wywołuje pozytywne emocje.Do pozytywnych zapachów zalicza się również wanilia, ale też się ją miesza z innymi olejkami, ponieważ za bardzo kojarzy się z kuchnią...
W wierszu nie ma róży jako kwiatu, tylko zasuszone płatki i zapach. Płatki kojarzą mi się zawsze ze łzami. Zawsze, gdy opadają, to mówię, że róża płacze. Ale gdy sięgnę pamięcią do literatury średniowiecznej,do umownych znaków na dworach królewskich, to obrywanie płatków róży brzmi jak zaproszenie... <img>

[img]http://bi.gazeta.pl/im/5/4461/z4461905X.jpg[/img]

Pozdrawiam

Jola

: ndz 09 maja, 2010
autor: Ania
Bardzo mi się podoba ten kobiecy wiersz. Brawo Emde, choć mi smutno po przeczytaniu <img> <img>

: pn 10 maja, 2010
autor: Mirek
mój mężczyzna
nigdy nie
przygotował dla mnie posiłku
hm ... powiedzieć? ok powiem
dawno dawno temu postanowiłem na obiad zrobić knedle ze śliwkami ... wyszła tajna broń były tak twarde że można nimi było zabić
peelka winna się cieszyć

a tak poważnie to dzięki za fajne czytanie <img>

: pn 17 maja, 2010
autor: Maria Nowak
Smutne to, ale prawdziwe... Mężczyźni bywają dużo mniej wrażliwi od kobiet - niestety. I często im się wydaję, że nas to nie rusza, nie robi wrażenia... Czasem nie zauważają oczywistych oczywistości (hmmm...), które dla nas są najważniejsze. Róża, góra i kolacja - dla mnie bosko.

Re: skowyt

: pn 17 maja, 2010
autor: lichota
wers po wersie
bardzo na tak
pod koniec trochę więcej miejsca dla wyobraźni
i bardzo dobrze

czy warto o facetach?
toż to pomyłka natury <img>

pozdr.
jurek