Strona 1 z 1

itaka

: ndz 28 wrz, 2008
autor: Amadeusz
itaka

bo gdzie można dojść
gdy niebo przynosi nam cienie
a wiatr rozpuszcza włosy

na grzywie morskiej fali
ale tam łzy
i brzegi wysp zapomnianych

gdzie można dojść
gdy wszystkie sny wyśnione
w nieruchomej źrenicy oka

nie byłem odyseuszem a ty penelopą
więc kto ciągnął nić
by pruć co dzień nasze życie

może go rozpoznam
siedzącego przed krosnem
z fletem w dłoni

: ndz 28 wrz, 2008
autor: Tomasz Kowalczyk
Gdziekolwiek będziemy, itaka pozostanie w nas...
[quote=""Amadeusz""]na grzywie morskiej fali
ale tam słone łzy
i brzegi wysp zapomnianych [/quote]
Zrezygnowałbym z przymiotnika.

Pozdrawiam

Tomek

: pn 29 wrz, 2008
autor: Jolanta Kowalczyk
[quote=""Amadeusz""]nie byłem odyseuszem a ty penelopą [/quote]
A jednak peel jest jak Odyseusz, który na przekór bogom i nieprzychylności ludzi, pragnie dotrzeć do wyspy szczęśliwej,azylu, gdzie jest oczekiwany i kochany.
[quote=""Amadeusz""]gdy niebo przynosi nam cienie
a wiatr rozpuszcza włosy[/quote]
Zarówno cienie jak i wiatr mają w tym kontekście zabarwienie pejoratywne i oznaczają zawiść, pomówienia, przeciwności losu.
Peel błąka się po świecie nie mogąc znaleźć sobie spokojnej przystani, ponieważ w każdym miejscu doznaje cierpienia i czuje się osamotniony:[quote=""Amadeusz""]ale tam łzy
i brzegi wysp zapomnianych[/quote]
Zresztą nigdy nie osiągnie prawdziwego szczęścia, ponieważ wszystkie miejsca, w których się zatrzymał, porównuje do utraconego zakątka:
[quote=""Amadeusz""]gdzie można dojść
gdy wszystkie sny wyśnione [/quote]
Tylko powrót do Itaki i do kochającej go kobiety, przyniesie mu spokój i ukojenie bólu, ale aby osiągnąć upragniony cel, musi pokonać jeszcze wiele przeciwności losu.
Nasuwa się pytanie, kto tak naprawdę wyciągał nici i pruł co dzień życie peela i jego Penelopy. Może to był sam Bóg - tkacz, który na nowo tkał całun i pruł go, pozwalając bohaterom umierać i odradzać się na nowo, a może to był los, który w tak okrutny sposób zadrwił sobie z nich.

Pozdrawiam

Jola

: pn 29 wrz, 2008
autor: Irena
[quote=""Amadeusz""]bo gdzie można dojść
gdy niebo przynosi nam cienie [/quote]
to powyżej i poniżej
[quote=""Amadeusz""]nie byłem odyseuszem a ty penelopą
więc kto ciągnął nić
by pruć co dzień nasze życie [/quote]

zapisuję nie tylko w pamięci. Brawo :!:


Serdecznie....Ir

: wt 30 wrz, 2008
autor: megi
W każdym Twoim wierszu tyle tęsknoty... pięknie ukazanej :)
Bardzo mi się podoba.