[październikiem jesień płynie]
: wt 31 paź, 2017
październikiem jesień płynie
kapryśna deszczowa
listek brzozy w pajęczynę
przed wiatrem się schował
wiatr o psotach tylko myśli
hula jak szalony
i na starej okiennicy
wygrywa canzony
czasem gdzieś pod dębem przyśnie
i o szczęściu roi
czasem dmuchnie w spadłe liście
i tworzy z nich wzory
różnorodne niczym ptaki
z rajskiego ogrodu
zachowają swoje barwy
aż do pierwszych chłodów
nie bądź tak zachłanny wietrze
wszystkich nie zabieraj
będzie tęsknić pani jesień
smutkiem spłyną drzewa
kapryśna deszczowa
listek brzozy w pajęczynę
przed wiatrem się schował
wiatr o psotach tylko myśli
hula jak szalony
i na starej okiennicy
wygrywa canzony
czasem gdzieś pod dębem przyśnie
i o szczęściu roi
czasem dmuchnie w spadłe liście
i tworzy z nich wzory
różnorodne niczym ptaki
z rajskiego ogrodu
zachowają swoje barwy
aż do pierwszych chłodów
nie bądź tak zachłanny wietrze
wszystkich nie zabieraj
będzie tęsknić pani jesień
smutkiem spłyną drzewa